Reklama

Świat

Ambasador USA przy NATO: nie popieramy atakowania przez Ukrainę celów w Rosji

Z Brukseli Artur Ciechanowicz/PAP
Dodano: 02.04.2024
US Permanent Representative to NATO, Julianne Smith speaks during a pre-ministerial press conference at the Alliance headquarters in Brussels, Belgium, 15 February 2022. Meetings of the North Atlantic Council (NAC) at the level of Defence Ministers will be held at the NATO Headquarters on 16 and 17 February 2022.  Fot. PAP/EPA/STEPHANIE LECOCQ
US Permanent Representative to NATO, Julianne Smith speaks during a pre-ministerial press conference at the Alliance headquarters in Brussels, Belgium, 15 February 2022. Meetings of the North Atlantic Council (NAC) at the level of Defence Ministers will be held at the NATO Headquarters on 16 and 17 February 2022. Fot. PAP/EPA/STEPHANIE LECOCQ
Share
Udostępnij

USA nie popierają atakowania przez Ukrainę celów na terytorium Rosji – oświadczyła we wtorek podczas konferencji prasowej w Brukseli stała przedstawiciel Stanów Zjednoczonych przy NATO Julianne Smith.

“Uważamy, że Ukraina ma pełne prawo do obrony swojego terytorium przed tą niesprowokowaną agresją. USA zapewniły ponad 44 mld dolarów wsparcia, by pomóc ten cel skutecznie osiągnąć” – przypomniała Smith, w przeddzień rozpoczynającego się w kwaterze głównej NATO spotkania ministrów spraw zagranicznych Sojuszu Północnoatlantyckiego.

Ataki Ukrainy na cele w Rosji

“Jeśli chodzi o atakowanie celów w Rosji, jest to coś, czego USA nie popierają. Skupiamy się na prawie Ukraińców do obrony swojego terytorium i wypchnięcia z niego Rosjan. Ukraina odniosła na tym polu poważne sukcesy. Naszym celem jest pomóc jej w kontynuowaniu tych zwycięstw” – dodała.

Podkreśliła, że “USA nie popierają (też) pomysłu wysłania żołnierzy na pole walki na Ukrainie”.

“Od początku mówiliśmy to bardzo jasno: nie jesteśmy zainteresowani, by zostać stroną tego konfliktu. Ale chcemy pomagać Ukrainie w jej obronie” – zaznaczyła ambasador USA przy NATO.

Zagrożenie wojenne ze strony Rosji dla państw Sojuszu

W marcu ukraiński wywiad wojskowy (HUR) i Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) potwierdziły, że dokonały uderzeń w rafinerie m.in. w Sławiańsku w Kraju Krasnodarskim, Nowoszachtyńsku w obwodzie rostowskim, a także w Riazaniu, Kstowie w regionie niżnonowogrodzkim i w Kirszach w obwodzie leningradzkim. Media z Rosji i Ukrainy informowały też o nalotach na rafinerie w Syzraniu i Nowokujbyszewsku w regionie samarskim oraz pożarze w pobliżu elektrowni cieplnej w Petersburgu.

Pytana o zagrożenie wojenne ze strony Rosji dla państw Sojuszu, Smith podkreśliła, że nic na to w tej chwili nie wskazuje. “Wielokrotnie widzieliśmy w historii, że jeśli dyktator nie został powstrzymany, to szedł dalej. Dlatego jest tak ważne, żebyśmy wszyscy pomagali Ukrainie wypchnąć Rosję z jej terytorium i zakończyć tę niesprowokowaną agresję” – przekonywała.

“Jedocześnie, chcę powiedzieć naszym przyjaciołom w państwach bałtyckich, że nie dostrzegamy bezpośredniego zagrożenia dla terytorium NATO (ze strony Rosji). Ani w rejonie Bałtyku, ani w żadnym innym regionie. (…) Monitorujemy sytuację cały czas, zwracając uwagę na wskazówki i ostrzeżenia, że Rosja mogłaby coś zrobić ponad to i poza tym, co robi na Ukrainie. Widzimy, że Rosja jest całkowicie pochłonięta agresją na Ukrainę. Nie mamy w tej chwili wskazówek i ostrzeżeń przed bezpośrednią wojną Rosji na terytorium NATO. Chcę to bardzo jasno powiedzieć” – zaznaczyła.

Dopytywana o to, kto zastąpi Jensa Stoltenberga na stanowisku sekretarza generalnego Sojuszu Północnoatlantyckiego, przypomniała, że jest to wciąż przedmiotem dyskusji.

Jens Stoltenberg opuści Sojusz jesienią

“Jens Stoltenberg opuści Sojusz jesienią. Spodziewamy się tego w październiku. 32 ambasadorów państw NATO jest w trakcie przyglądania się potencjalnym następcom. Jest dwóch oficjalnych kandydatów: Mark Rutte z Holandii i prezydent Klaus Iohannis z Rumunii. Będziemy debatować (…) aż osiągniemy konsensus. Mam nadzieję, że stanie się to w nadchodzących tygodniach” – powiedziała Julianne Smith.

Zaznaczyła jednak, że nie jest w stanie podać dokładnego terminu.

“Chcielibyśmy, żeby najpóźniej to się stało przed rozpoczęciem szczytu NATO w Waszyngtonie (9-11 lipca). (…) USA popiera kandydaturę Marka Rutte, ale mamy najgłębszy szacunek dla prezydenta Ioahannisa. Doceniamy to, że dołączył do wyścigu. Życzymy mu powodzenia” – skonkludowała Smith.

Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy