Reklama

Świat

Prezydent Duda: stoimy przy Ukrainie i potwierdzamy to poprzez szeroko pojętą pomoc

Edyta Roś/PAP
Dodano: 25.11.2022
69306_44055355_44055320
Share
Udostępnij
My, prezydenci państw Europy Centralnej, stoimy przy Ukrainie i za Ukrainą, co potwierdzamy nie tylko słowami, ale także poprzez szeroko pojętą pomoc, którą na co dzień niesiemy temu krajowi – mówił w piątek w Kownie na Litwie prezydent Andrzej Duda.
W piątek polski prezydent wziął udział w międzynarodowej konferencji The Idea of Europe, zorganizowanej przez Uniwersytet Witolda Wielkiego w Kownie. W konferencji uczestniczyli też prezydenci: Litwy – Gitanas Nauseda, Łotwy – Egils Levits i Rumunii – Klaus Iohannis. Zdalnie z uczestnikami konferencji połączyli się również prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski oraz przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen.
 
Prezydenci rozmawiali później we własnym gronie, a następnie uczestniczyli we wspólnym briefingu prasowym. Duda podkreślił, że narody Europy Środkowej są "częścią szeroko pojętej kultury europejskiej, kultury Zachodu, kultury chrześcijańskiej".
 
"Zawsze byliśmy częścią Europy i byliśmy częścią wielkiej, europejskiej wspólnoty, niezależnie od tego, jak przez ostatnie tysiąc lat toczyły się meandry historii. Właśnie dlatego jesteśmy tu dzisiaj, kiedy Rosja zaatakowała Ukrainę właśnie dlatego, że Ukraina chce być częścią Europy – wolnej, niepodległej, demokratycznej" – mówił prezydent.
 
"Stoimy dzisiaj wszyscy – my, prezydenci państw Europy Centralnej – przy Ukrainie i za Ukrainą, i potwierdzamy to nie tylko w sensie werbalnym, nie tylko poprzez oświadczenia, ale także (…) poprzez szeroko pojętą pomoc, którą na co dzień niesiemy Ukrainie i obrońcom Ukrainy" – powiedział Duda.
 
Dodał, że Polska wspiera Ukrainę od czasu, kiedy została ona napadnięta przez Rosję, i będzie wspierała ją nadal. "Jesteśmy częścią wolnego świata i tak jak pozostałe narody Europy Środkowej (…) wierzymy głęboko w to, że każdy naród europejski ma prawo do samostanowienia (…), (…) to samo prawo ma naród Ukrainy" – podkreślił Duda.
 
Mówił też, że jeśli naród ukraiński chce, by jego państwo było częścią Unii Europejskiej i NATO, to ma do tego prawo. "I to prawo musi mu być przez wspólnotę międzynarodową zagwarantowane" – powiedział polski prezydent.
 
Prezydent Litwy przekazał, że z prezydentami Polski, Łotwy i Rumunii rozmawiał o wzmocnieniu bezpieczeństwa regionu oraz wsparciu Ukrainy, by wygrała wojnę z Rosją. "Żyjemy w czasach ogromnych zagrożeń. To są czasy, które wymagają decyzyjności, stanowczości i jedności" – mówił Nauseda.
 
Jak podkreślił, Rosja toczy w Ukrainie krwawą wojnę, której celem jest uderzenie w cywilów i infrastrukturę cywilną, by Ukraińcy nie mieli dostępu do wody i energii elektrycznej. "Musimy zwiększyć nasze wsparcie na rzecz Ukrainy" – oświadczył litewski prezydent.
 
Mówił też o konieczności nakładania kolejnych sankcji na Rosję. "Nie możemy pozwolić, aby Kreml miał zasoby na kontynuowanie tej wojny. Białoruś też musi odczuć konsekwencje swojego uczestnictwa w wojnie" – zaznaczył Nauseda.
 
Prezydent Rumunii Klaus Iohannis podkreślił, że wszyscy przywódcy są zgodni co do tego, że wartości takie jak demokracja, wolność i prawa człowieka "są w sercu projektu europejskiego". "Tym będziemy się kierować w tych trudnych czasach" – dodał.
 
"Agresja rosyjska przeciwko Ukrainie jest dowodem na to, że w sposób alarmujący rosną w siłę reżimy autorytarne. Musimy walczyć z manipulacją w zakresie zakłamywania faktów historycznych dla celów propagandowych" – powiedział.
 
Rumuński przywódca podkreślił potrzebę istnienia silnej Europy na arenie globalnej. Poinformował, że w Bukareszcie zorganizuje spotkanie ministrów obrony krajów NATO w kontekście wdrażania decyzji podjętych podczas szczytu Sojuszu w Madrycie.
 
"To spotkanie ministrów obrony w Bukareszcie będzie miało kluczowe znaczenie pod kątem przygotowania do szczytu (NATO), który odbędzie się w Wilnie w 2023 roku" – zaznaczył.
 
Prezydent podkreślił, że Rumunia, "świadoma swoich zobowiązań", wznowi uczestnictwo w operacji NATO Baltic Air Policing, polegającej na patrolowaniu przestrzeni powietrznej krajów bałtyckich: Litwy, Łotwy i Estonii.
 
Iohannis zapowiedział również utrzymanie rumuńskiego wsparcia dla Ukrainy oraz dodał, że wraz z innymi krajami Rumunia chce uczestniczyć w odbudowie tego kraju. Zwrócił uwagę, że wywołana przez Rosję wojna ma też "daleko idące skutki dla Mołdawii".
 
Z kolei prezydent Łotwy Egils Lewits podkreślił, że rozmowy z prezydentami Polski, Litwy i Rumunii były "bardzo owocne" i dotyczyły przede wszystkim idei i tożsamości europejskiej.
 
"Obecna idea europejska polega na trzech elementach, (są to) system polityczny – demokracja, element związany z kulturą oraz przyszłość Europy" – powiedział.
 
"Trzeba pamiętać o tej przyszłości. Należy pamiętać o granicach Europy. Te granice mogą się przesuwać, są subiektywne w zależności od naszej percepcji. Jeżeli dane państwo chce dołączyć do Unii Europejskiej i podziela nasze wartości, to jest to państwo europejskie" – podkreślił.
 
Levits mówił, że wojna w Ukrainie wzmocniła tożsamość europejską. "Jesteśmy bardziej świadomi naszego wspólnego dziedzictwa, jesteśmy również bardziej świadomi naszego wspólnego zadania w zakresie obrony idei europejskiej i wartości europejskich" – wyjaśnił.
 
Prezydent Łotwy wyraził przekonanie, że obecnie tożsamość europejska i jej idee są bardzo silne. "Byliśmy świadkami szeregu kryzysów (zarówno) globalnych, jak i europejskich (…) natomiast ja uważam, że dzisiaj tożsamość oraz idea europejska nie są w kryzysie, wręcz przeciwnie, są silniejsze niż kiedykolwiek" – powiedział.
Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy