Sport

Zalewski i Zieliński wicemistrzami Włoch. Neapol świętuje

Źródło: Serwis Informacyjny PZPN
Dodano: 24.05.2025
Foto: Serwis informacyjny PZPN
Foto: Serwis informacyjny PZPN
Share
Udostępnij

Nie udało się piłkarzom Interu Mediolan przegonić w ostatniej kolejce sezonu Serie A SSC Napoli. Obaj walczący o tytuł rywale zgodnie wygrali swoje spotkania – z Como 1907 oraz Cagliri Calcio, co oznacza, że scudetto trafi w ręce zawodników z południa Włoch. W Interze z dobrej strony pokazał się Zalewski, który zszedł w końcówce pojedynku. 

Kolejka numer 38 mogła, ale nie musiała, ostatecznie wyjaśnić kwestię mistrzostwa Włoch. Liderem przed ostatnią serią było SSC Napoli, które wyprzedzało o punkt Inter. W przypadku równej liczby punktów oba zespoły rozegrałyby dodatkowe starcie decydujące o pierwszym miejscu. Dlatego też, ze względu na brak terminów, władze Serie A zdecydowało się przenieść mecze neapolitańczyków i mediolańczyków na piątek. Ale dodatkowy termin nie będzie potrzebny. Zawodnicy z Neapolu nie wypuścili z rąk wielkiej szansy i dowieźli pierwszą lokatę, chociaż przez 22 minuty w korespondencyjnym pojedynku to podopieczni Simone Inzaghiego byli mistrzami. Inter w 20. minucie wyszedł bowiem na prowadzenie. W tym czasie Napoli remisowało bezbramkowo z Cagliari. Na południu Italii bezbramkowy remis utrzymał się do 42. minuty, kiedy gola na 1:0 strzelił Scott McTominay. 

Foto: x.com/Inter

Po pierwszej połowie w Como oraz w Neapolu, faworyci prowadzili 1:0 i w tabeli utrzymane było status quo. Druga odsłona nic w tej kwestii nie zmieniła, chociaż i Inter i Napoli zdobyły po bramce. Dla gości z Mediolanu wynik podwyższył Joaquin Correa. W tym samym momencie – w 51. minucie trafił Romelu Lukaku. I rozpoczął się szał radości na stadionie i jego okolicy. Zewsząd wystrzeliły w górę fajerweki. Miasto nie czekało już na końcowy gwizdek, żeby móc świętować przez cały weekend.

Wynik 2:0 utrzymał się na obu stadionach. Neapol ogarnęła niesamowita euforia, bo to czwarte mistrzostwo w historii klubu i drugie w ostatnim czasie.

Grafika: x.com/en_sscnapoli

Interowi pozostaje niedosyt, bo przy odrobinie szczęścia mediolańczycy mogli nawet wygrać rozgrywki Serie A. Niedługo jednak przed nimi finał Ligi Mistrzów.

W Como w pierwszym składzie Interu pojawił się Nicola Zalewski. Polski pomocnik został zmieniony w 80. minucie. Do tego czasu grał bardzo dobrze. Był wyróżniającym się zawodnikiem drużyny. Był nawet bliski strzelenia gola, gdy piłka minimalnie przeszła nad bramką. 

Piotr Zieliński nie zagrał z powodu kontuzji. 

Czytaj także:

Share
Udostępnij

Nasi partnerzy