Ma stopień naukowy doktora i dyplom MBA IT uzyskany w Akademii Leona Koźmińskiego w Warszawie, a od niedzieli, 30 czerwca także złoty medal Mistrzostw Polski Amatorów w triathlonie zdobyty podczas zawodów Super League Triathlon w Poznaniu. Dr Bożena Jaskowska, dyrektor Biblioteki Głównej Uniwersytetu Rzeszowskiego, podąża tropem greckiego ideału, w którym harmonię osiąga się, doskonaląc umysł i ciało.
Mistrzostwo Polski to nie pierwszy sportowy sukces dr Bożeny Jaskowskiej. W ubiegłym roku uczestniczyła w Mistrzostwach Świata IM na Hawajach oraz zdobyła tytuł Wicemistrzyni Świata Challenge Family na dystansie średnim. W Poznaniu walczyła o medal na dystansie 1/2 IM, w którym zgodnie z regulaminem trzeba przepłynąć 1900 m, pokonać rowerem 90 km i przebiec 21,1 km. I w kategorii wiekowej 40-44 lata okazała się najlepsza.
– Warunki pogodowe były bardzo trudne, temperatura w cieniu oscylowała wokół 38 stopni C, zatem organizator zdecydował się na skrócenie dystansu w trosce o zdrowie zawodników, zwiększono też potrójnie zapasy wody i lodu na trasie. Najważniejsze jednak, że zawody w randzie MP się odbyły. I wszyscy musieliśmy przez kilka godzin mierzyć się ze sobą, swoimi słabościami, rywalami oraz warunkami pogodowymi. Oraz na szczęście w zdrowiu dotrzeć do mety. To mój drugi medal MP, dwa lata temu wywalczyłam brąz – zaznacza dr Bożena Jaskowska.
Na podium Super League Triathlon Poznań 2019. Fot. Archiwum Bożeny Jaskowskiej
Przy okazji zawodów Mistrzostw Polski 1/2 IM, odbyło się w Poznaniu wiele innych triathlonowych imprez sportowych dla zawodowców i amatorów, w tym m. in. sztafeta charytatywna na dystansie enduro. – Miałam zaszczyt brać w niej udział, obok m. in. Mistrza Świata IM 2017 w kategorii wiekowej Marcina Koniecznego oraz czterokrotnego mistrza świata w triathlonie zawodowców Chrisa McCormacka. W ramach tej akcji uzbieraliśmy ponad 60 tysięcy złotych dla podopiecznych fundacji: Nidzicki Fundusz Lokalny oraz Fundacja Non Iron – dodaje triathlonista w Rzeszowie.
Utytułowana sportowymi osiągnięciami pani doktor biegać zaczęła osiem lat temu. W 10 miesięcy przygotowała się do swojego pierwszego maratonu. Przebiegła go w kwietniu 2012 roku w Krakowie. „Dziś się z tego śmieję, ale wtedy, na początku przygotowań, nawet nie byłam pewna, ile kilometrów ma bieg maratoński, wiedziałam, że jest długi”, zdradziła w
wywiadzie dla magazynu VIP Biznes&Styl, dodając też, że do treningów skłoniła ją historia przyjaciółki, która też pokonała ponad 42-kilometrowy dystans maratonu, chociaż w wcześniej ze sportem miała niewiele wspólnego. „Potrzebowałam wyzwań”, wspomina w wywiadzie. I jeszcze: „W tamtym czasie miałam już za sobą obronę doktoratu, jeszcze przed 30. urodzinami zostałam wicedyrektorem uniwersyteckiej biblioteki, potem dyrektorem, marzyłam o czymś wyjątkowym”.
Siła charakteru, cierpliwość i konsekwencja pomogły wytrwać w pierwszych, niełatwych miesiącach treningu. Sukces w pierwszym maratonie (przebiegła go w czasie poniżej 4 godzin), zachęcił, by sięgać po więcej. Zainteresowała się więc ultramaratonami, w 2015 roku zwyciężyła w II Ultramaratonie Podkarpackim. Ostatecznie, to jednak triathlon skradł jej serce. W pierwszych zawodach tego typu wystartowała już w 2013 roku. „Może dlatego, że znów musiałam zmotywować się do ogromnej pracy”, mówiła w
wywiadzie dla VIP-a. „Nauczyłam się pływać kraulem, choć wcześniej w ogóle nie umiałam. Z roweru z hipermarketu przesiadłam się też na bardziej profesjonalny sprzęt. Triathlon porządkuje wiele spraw, uczy nieprawdopodobnej organizacji, by pogodzić ze sobą trenowanie trzech dyscyplin. Jest szalenie różnorodny i… nigdy nie pozwala się nudzić”.
Super League Triathlon Poznań 2019. Fot. Archiwum Bożeny Jaskowskiej
Jak zdradziła, na treningi przeznacza 12-13 godzin tygodniowo, a w niektórych miesiącach nawet do 20 godzin w tygodniu. Dobę z powodzeniem dzieli na pracę zawodową i sport, dbając o to, by jedno nie przeszkadzało drugiemu. Kieruje uniwersytecką biblioteką i jest autorką kilkudziesięciu publikacji naukowych z zakresu bibliotekoznawstwa i informacji naukowej. O bieganiu i triathlonie opowiada zaś na swoim blogu: Run!Bo!