Reklama

Ludzie

Prof. Koziorowski doktorem honoris causa Uniwersytetu we Lwowie

Opracowanie Aneta Gieroń
Dodano: 08.11.2016
30055_Koziorowski_1
Share
Udostępnij
Prof. Marek Koziorowski, prorektor Uniwersytetu Rzeszowskiego ds. Nauki i Współpracy z Zagranicą, dyrektor Pozawydziałowego Zamiejscowego Instytutu Biotechnologii Stosowanej i Nauk Podstawowych w Weryni, został wyróżniony tytułem doctora honoris causa Uniwersytetu Medycyny Weterynaryjnej i Biotechnologii we Lwowie. Prof. Koziorowski jest autorem ponad 150 oryginalnych prac i doniesień naukowych publikowanych w renomowanych anglojęzycznych czasopismach oraz promotorem 4 przewodów doktorskich i recenzentem w wielu przewodach habilitacyjnych.

Prof. Marek Koziorowski do Rzeszowa i Weryni przyjechał w 1997 roku, choć z Podkarpaciem związany nie był nigdy i w żaden sposób. – Mój życiorys jest jak kręte drogi w Bieszczadach – mówił jakiś czas temu w wywiadzie dla magazynu VIP Biznes&Styl. W czasie studiów i przez pierwsze lata kariery naukowej jego miastem był Olsztyn, gdzie był asystentem prof. Tadeusza Krzymowskiego z Instytutu PAN i przez pewien czas zastępcą ordynatora w Szpitalu Wojewódzkim. – Jestem chyba jedynym lekarzem weterynarii w wykształcenia, który był na takim etacie. 
 
Jak zatem w jego życiorysie pojawił się Rzeszów? Profesor przyznaje: – Gdyby nie moja żona, to nigdy by mnie w Rzeszowie nie było. Anię poznałem na bankiecie ministerstwa spraw zagranicznych Finlandii dla zagranicznych stypendystów, rozmawialiśmy siedem godzin po angielsku, aż koło północy spytałem skąd jest, a ona na to: I’m from Poland. I zaczęliśmy rozmawiać po polsku. 
 
Kiedy prof. Koziorowski przyjechał do Rzeszowa, nie było tu jeszcze uniwersytetu, lecz Wyższa Szkoła Pedagogiczna. Natomiast w Weryni był piękny pałac, jeszcze przed remontem, do tego powierzchnia ziemi ponad 50 ha, budynki gospodarcze, budynek przy ul. Sokołowskiej w Kolbuszowej, który dla władz powiatu i gminy po likwidacji dawnych struktur nie przedstawiał zbyt dużej wartości. Przekazano je więc rzeszowskiej uczelni, która w 2000 roku zaczęła tu prowadzić zajęcia z zoologii i botaniki. A że profesor Koziorowski całe życie pracował jako eksperymentalista ze zwierzętami, więc zaproponował, żeby właśnie w Weryni stworzyć dla nich miejsce. I tak się zaczęło.
 
Od 2001 roku prof. Koziorowski prowadzi ścisłą współpracę z Akademią we Lwowie. W ramach wymiany międzynarodowej asystenci ze Lwowa przyjeżdżają do Weryni i prowadzą wspólne badania. Lwowska Weterynaria jest też  jedną z najstarszych szkół weterynaryjnych w Europie. Początki Uczelni sięgają 1457 roku, kiedy została tam założona szkoła kowalstwa. W 1784 roku powołana została Cesarsko-Królewska Szkoła Weterynarii, a w II Rzeczpospolitej w 1922 roku otrzymała nazwę Lwowskiej Akademii Medycyny Weterynaryjnej. Profesor Koziorowski w czasie studiów w Olsztynie był uczniem wielu profesorów – absolwentów lwowskiej weterynarii.
 
Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy