Zamiast zwykłego mycia ściany zapory na Jeziorze Solińskim, artystyczne wydarzenie. Od 2 lipca na zaporze można oglądać potężny mural, który powstał w ekologiczny sposób. Obraz przedstawiający zwierzęta i rośliny występujące w Bieszczadach będzie można oglądać co najmniej przez najbliższy rok.
Mural zrealizowany na zlecenie PGE Polskiej Grupy Energetycznej ma 91 metrów szerokości i 54 wysokości. Rysunek jest ekologiczny, tzn. że wykonany został techniką clean (reverse) graffiti, która polega na tworzeniu obrazu za pomocą wody pod wysokim ciśnieniem i czyszczeniu kolejnych warstw osadu powstałego na przestrzeni lat. A ponieważ w pracy nie używa się żadnych substancji chemicznych, dlatego ta forma sztuki określana jest jako eko lub też green graffiti.
Autorem projektu jest Przemysław Truściński, jeden z najlepszych polskich ilustratorów i twórców komiksowych. Obraz ściśle nawiązuje do Bieszczadów, ponieważ są na nim zwierzęta i rośliny występujące w tym rejonie, m.in. orzeł przedni, ryś, ryby. Projekt Truścińskiego na ścianę tamy naniesiono w formie szkicu, który wykonano ekologiczną farbą wodną. Mural w ciągu 8 dni wykonało kilka osób, które były przymocowane do ściany zapory na specjalnych linach. Do „malowania” używali myjek ciśnieniowych.
Ekologiczny rysunek prawdopodobnie jest największym eko muralem na świecie. Możliwe, że zostanie wpisany do Księgi Rekordów Guinnesa.