Półmetek wakacji wprawdzie za nami, ale wiele osób dopiero zaczyna korzystać z urlopów. Gdzie najlepiej spędzić ostatnie tygodnie sierpnia? Na Podkarpaciu, które stwarza znakomite warunki do różnorodnych form odpoczynku – twierdzą nasi rozmówcy. Barbara Gromadzka poleca Rzeszów i żeglowanie w Polańczyku, Damian Drąg wycieczkę po podkarpackich muzeach i relaks w uzdrowiskach Beskidu Niskiego.
Barbara Gromadzka, nauczycielka wuefu w Zespole Szkół Gospodarczych w Rzeszowie, właścicielka agencji modelingu Akademia Stylu, twierdzi, że najlepiej wypoczywa w dwóch miejscach na Podkarpaciu i bez wahania poleciłaby je każdemu. Pierwsze to Bieszczady. – Uwielbiam żeglowanie, a najlepszym miejscem do uprawiania tego sportu jest oczywiście Polańczyk i Solina. To cudowne miejsca i wspaniałe widoki dające ukojenie duszy i pozwalające odpocząć od zgiełku – wyjaśnia. – Nie ma tam komarów!
W Rzeszowie nie można się nudzić
Mieszkająca na co dzień w Rzeszowie pani Barbara twierdzi, że wypoczynek w mieście wcale nie musi być zły. Co więcej, może być całkiem atrakcyjny, zwłaszcza gdy… mieszka się w Rzeszowie.- Lubię Rzeszów, lubię przebywać w tłumie uśmiechniętych ludzi i w gronie dobrych znajomych, lubię być w kręgu wydarzeń kulturalnych, a nasze miasto stwarza ku temu świetne warunki. Latem odbywa się tu szereg ciekawych imprez plenerowych i kulturalnych, ostatnio mieliśmy np. fantastyczny światowy festiwal polonijnych zespołów folklorystycznych, który odbił się szerokim echem na polu międzynarodowym. Wystarczy jednak wyjść na rzeszowski Rynek, gdzie zawsze coś ciekawego się dzieje. Mamy też wiele klubów muzycznych, gdzie można potańczyć przy dobrej muzyce. Słyszałam, że wiele osób chodzi tańczyć do „Piekiełka” – wylicza Barbara Gromadzka. – Naprawdę, w Rzeszowie nie można się nudzić.
Skanseny i muzea bogactwem regionu
Damian Drąg, kierownik Muzeum Etnograficznego w Rzeszowie, twierdzi, że wakacje są najlepszym momentem na nadrobienie zaległości w zwiedzaniu podkarpackich skansenów i muzeów, na co nie każdy ma czas w ciągu roku. I choć Muzeum Etnograficzne, którym kieruje, jest nieczynne do końca września z powodu remontu, dyrektor poleca odwiedzenie innych interesujących miejsc, z których Podkarpacie jest znane w Polsce i na świecie. – Koniecznie trzeba zobaczyć Skansen-Muzeum Przemysłu Naftowego i Gazownictwa w Bóbrce, słynące m.in. z kolekcji lamp naftowych oraz skansen i Miasteczko Galicyjskie w Sanoku – mówi Damian Drąg. – Jeżeli ktoś nie widział Muzeum-Zamku w Łańcucie i wspaniałej powozowni, najwyższa pora się tam wybrać.
Dyrektor Muzeum Etnograficznego zachęca też do korzystania z dobrodziejstw wód uzdrowiskowych, zwłaszcza do wypoczynku w Rymanowie Zdroju, znanego z kilku rodzajów wód mineralnych oraz kosmetyków z dodatkiem rymanowskich wód. – Uważam, że dobrym miejscem na wakacje jest właśnie Beskid Niski, o którym tak mało się mówi.