Przystrojona kolorowymi ozdobami choinka, idealnie nakryty stół z siankiem pod obrusem, a w radiu rozbrzmiewające kolędy… Na nic to wszystko, gdyby nie specyficzny zapach unoszący się w całym domu. To właśnie aromat ziół i przypraw przypomina nam, że nadchodzi czas pierwszej gwiazdki.
Każdego roku przygotowania pochłaniają nas na tyle, że to w kuchni spędzamy większość czasu. Tam powstają przepyszne dania, którymi możemy się rozkoszować w wigilijny wieczór. Przyjęło się, że potraw powinno być dwanaście, czyli tyle ilu było Apostołów podczas Ostatniej Wieczerzy. Dawniej wierzono jednak, że ilość dań nie może być parzysta. Wtedy właśnie przygotowywano 9 lub 11 wigilijnych zakąsek. Poniżej prezentujemy kilka pomysłów, na to czym zaskoczyć rodzinę podczas tej wyjątkowej kolacji.
Zamień kapustę na śliwki i orzechy
Pierogi z kapustą, z grzybami, ruskie, a pomiędzy nimi niespodzianka. By je urozmaicić do niektórych dodajemy jeden grosz. Mówi się, że osoba, która trafi na takiego pieroga ma mieć szczęście w nadchodzącym roku.
To tradycyjne danie można przyrządzić w bardzo smaczny, a równocześnie oryginalny sposób. Jak to zrobić? Zamiast standardowego farszu z ziemniaków i sera przygotuj śliwkowo-orzechowy odpowiednik. Suszone owoce zanurz w wodzie na około 10 minut. Następnym krokiem będzie posiekanie śliwek i orzechów włoskich. Oba składniki połącz z dodatkiem miodu. Taką masą wypełnij pierogi.
Karp – ten sam, ale nie taki sam
Z wiadomych względów, w Wigilię mięso nie wchodzi w grę. Tego dnia prym wiodą ryby, a w szczególności karp. Jak to się stało, że to on jest królem wigilijnego stołu? Stosunkowo młoda tradycja pojawiła się po II Wojnie Światowej. Ponadto w czasach PRL-u karp był jedną z niewielu dostępnych i dość tanich ryb.
Żeby nie dać się corocznej rutynie proponujemy przepis na karpia z orzechami i białym winem. Filet najlepiej pokroić na kawałki, dokładnie skropić sokiem z całej cytryny i pozostawić na około godzinę w lodówce. Po wyjęciu należy obtoczyć karpia w mące, posolić i popieprzyć, a następnie podsmażyć na sklarowanym maśle aż nabierze złocistego koloru. Rozgrzewamy piekarnik do 180 stopni i wkładamy tam rybę w żaroodpornym naczyniu na około 20 minut.
W międzyczasie na patelni prażymy garść orzechów (np. laskowe, włoskie, nerkowce), gdy zbrązowieją dolewamy trzy czwarte szklanki wina i dwie łyżki miodu. Mieszając czekamy, aż całość zgęstnieje. Upieczonego karpia polewamy przygotowanym sosem. Pamiętajcie, tej ryby nie może zabraknąć na świątecznym stole!
Słodki pomysł na śledzia
Śledź jest uważany za ulubioną przekąskę Polaków. Jak więc mogłoby go zabraknąć na wigilijnym stole? Sposobów na jego przygotowanie jest co najmniej kilkanaście. Wśród nich znaleźć można także ten z rodzynkami i migdałami. Przygotowanie jest szybkie, należy jednak pozwolić rybie „przejść” smakiem i aromatem, dlatego przygotujmy to dzień lub dwa wcześniej. Potrzebować będziemy kilogram płatów śledziowych 25 dag rodzynek i migdałów, do tego 2 główki cebuli oraz po pół szklanki: octu, wody i oleju. Przy takiej mieszance cukier lub miód jest niezbędny, wystarczy półtorej łyżeczki.
Na początek przygotujmy śledzia – zamoczmy go w wodzie na około 30 minut, odsączmy i pokrójmy w paski. Równocześnie wodą należy zalać rodzynki i migdały (te obierzmy także z łusek). Cebulę oraz osuszone bakalie drobno posiekajmy. W małym garczku zagotowujemy wodę, ocet, olej i cukier. Do tego dodajemy cebulę, a po 10 minutach migdały i rodzynki. Gdy całość ostygnie, zalewamy śledzie.
Łuska karpia schowana w ostatni dzień roku w i trzymana przez kolejnych 12 miesięcy w największych zakamarkach portfela ma przynieść dostatek. Panny na wydaniu zamiatając podłogi powinny kierować się „od drzwi”, aby nie odganiać kawalerów. Pamiętajcie także, że od tego, w jaki sposób przeżyjecie Wigilię, będzie zależał kolejny rok… Świąteczne zwyczaje przechodzą z pokolenia na pokolenie, ale wigilijne menu możemy zmieniać i nadać mu niepowtarzalny charakter. Szukajmy własnych smaków i nie bójmy się eksperymentować, również w ten wyjątkowy dzień w roku.