Reklama

Kultura

W Rzeszowie nieznane dzieło Piotra Michałowskiego

Opracowanie Aneta Gieroń
Dodano: 09.09.2024
Piotr Michałowski, "Autoportret", ok. 1840.
Piotr Michałowski, "Autoportret", ok. 1840.
Share
Udostępnij

Najwybitniejszy przedstawiciel polskiego malarstwa romantycznego, świetny portrecista, niezrównany malarz koni i aż trudno uwierzyć, ale w XIX w. był nieznany! Muzeum Okręgowe w Rzeszowie wzbogaciło się o znakomitą, nieznaną dotąd akwarelę Piotra Michałowskiego „Scena batalistyczna z armią napoleońską”. Akwarela na papierze, 8 x 16,5 cm, sygn. p. d.: „P. Michałowski”, w passe-partout, za szkłem, w ozdobnej, zabytkowej ramce będzie dostępna dla zwiedzających do 15 września.

Powiedzieć o Michałowskim najwybitniejszy przedstawiciel romantycznego nurtu w polskim malarstwie dziewiętnastowiecznym, to jak opisać go w kilkudziesięciu zaledwie procentach. Znakomity malarz był przede wszystkim niezwykle prężnym działaczem społecznym, wzorowym urzędnikiem państwowym i postępowym ziemianinem stosującym najnowocześniejsze metody gospodarowania na roli.

Maria Stopyra w Muzeum Okręgowym w Rzeszowie. Fot. Muzeum Okręgowe w Rzeszowie

Do tego świetnie wykształcony w dziedzinie nauk ścisłych, przyrodniczych, matematyki, filologii klasycznej i orientalnej na Uniwersytecie Jagiellońskim.Już jako trzynastoletni chłopiec pobierał lekcje rysunku u Michała Stachowicza. W 1821 wyjechał do Getyngi, by poświęcić się studiom prawniczym i historycznym. W 1823 roku w Warszawie rozpoczął praktykę w Komisji Rządowej Przychodów i Skarbu, w której w 1827 został naczelnikiem Oddziału Hutniczego.  W 1831 Rządowa Komisja Wojny powierzyła mu nawet kierowanie produkcją broni na rzecz Powstania Listopadowego. 

Piotr Michałowski i jego podkarpacki epizod związany z Bolestraszycami

Piotr Michałowski ma też swój podkarpacki epizod związany z Bolestraszycami. Niewielka wieś ledwie kilka kilometrów oddalona od Przemyśla, potocznie mówiąc, „sroce spod ogona nie wypadła” i ma ponad 600-letnią historię. W tutejszym pałacu, który odrestaurowany do dziś stoi w arboretum, od 1840 roku przez 10 lat mieszkał znakomity artysta. Michałowski, genialny akwarelista, był też reformatorem rolnym. To on zasypał fosy i wyrównał teren wokół pałacu, a park który założył stał się początkiem arboretum, które w Bolestraszycach powstało w 1975 roku.

Akwarela „Scena batalistyczna z armią napoleońską”  została zakupiona w „Polskim Domu Aukcyjnym Wojciech Śladowski” ze środków pochodzących z budżetu Województwa Podkarpackiego.
Praca artysty pochodzi z kolekcji prywatnej z Wiednia od rodziny o wielopokoleniowych tradycjach kolekcjonerskich, szczególnie obejmujących dziewiętnastowieczne malarstwo polskie. Do zakupionego nabytku jest dołączony certyfikat autentyczności, na którym podpis i pieczęć złożył ekspert rynku sztuki, Adam Konopacki.

Pierwsza prezentacja utworów Piotra Michałowskiego odbyła się podczas „Wystawy Sztuki Polskiej od roku 1764 -1886” we Lwowie w 1894 roku, która zapoczątkowała realizację wielu jego ekspozycji indywidualnych i zbiorowych i „triumfalny marsz” w dziejach sztuki.

Jak pisze Maria Stopyra, kustosz w Dziale Sztuki Muzeum Okręgowego w Rzeszowie, dzięki której pracę Michałowskiego udało się kupić do Rzeszowa, artysta pracując na „wielu polach” i malując „jakby jedynie dla siebie” przez całe niemalże dziewiętnaste stulecie był prawie całkowicie nieznany. W 1932 roku doktor Mieczysław Sterling napisał: „Dziwny los ukrył  dzieła Michałowskiego w rękach rodziny, a tem samem wyrwał z biegu życia polskiego.” Odkryciem twórcy (w pełnym znaczeniu tego słowa) stała się ta pierwsza i znaczącą prezentacja jego utworów w czasie wspomnianej wystawy, od kiedy „uznano go za jedynego polskiego malarza europejskiego formatu’’.

Jego obrazami zachwycał się sam Pablo Picasso, który po francusku powiedział „Oh ! c’est un peintre ” („tak, to jest malarz”) podczas zwiedzania Muzeum Narodowego w Warszawie w 1948 roku.

Akwarela zakupiona do Muzeum Okręgowego w Rzeszowie. Fot. Muzeum Okręgowe w Rzeszowie

Akwarela należy do zespołu utworów zrealizowanych w stylu charakterystycznym dla dojrzałego okresu twórczości artysty. Malarz oddaje w nieokreślonej przestrzeni scenę batalistyczną. Dzieło w  brawurowy sposób ukazuje  dym, zgiełk i bitewny tumult z przedstawionym w części centralnej bohaterem (być może samym Napoleonem). Po jego „bokach” widoczni są dwaj jeźdźcy na tle zamaszystych i szkicowo ujętych plam tworzących otoczenie. Piotr Michałowski przedstawił scenę bitewną stoczoną podczas wojen napoleońskich, która uosabia tą narrację i tworzy opowieść o kulcie ”Wodza wojny”.

– W tej małej kompozycji dominuje pełen malowniczości rozmach, z szeroko uchwyconym przedstawieniem nieba, tak charakterystycznym dla jego obrazów. Akwarela pomimo szkicowego malarskiego przedstawienia cechuje się sporą ekspresją, wysublimowaną kolorystyką, znakomitym rysunkiem, a wąska gama barwna tworzy harmonijną całość, dzięki której możemy dostrzec potencjał i możliwości artysty – opisuje Maria Stopyra. – Malarz w dziele tym (jako polski romantyk) zaprezentował pod względem kompozycyjnym i kolorystycznym swój warsztat i artyzm, ucieleśniając opowieść, która była niezwykle żywotna w tamtych czasach. Dodatkowym atutem kompozycji jest sygnatura twórcy, ponieważ mistrz rzadko podpisywał swoje dzieła i ich nie datował.

Nie wystawiana i niereprodukowana kompozycja artysty jest odkryciem

„Scena batalistyczna z armią napoleońską” przywodzi na myśl inne jego akwarele: „Przemarsz artylerii” (powstałej po 1833 roku) i „Samosierrę” z lat 1835–1837 (?) i nasuwa pewne skojarzenia (ze znacznie większymi pod względem formatu) olejnymi obrazami „Bitwą” i  „Bitwą pod Możajskiem”, a także z trzema płótnami „Samosierra”, oraz słynnym obrazem pt. „Samosierrą” (o dużym formacie 106 x 71 cm), powstałym pomiędzy ok. 1840 – 1855 rokiem.

Nie wystawiana i niereprodukowana kompozycja artysty będzie dla szerokiej polskiej publiczności odkryciem. Czasowe umieszczanie ww. nieznanego malarskiego utworu (chociaż niedużego pod względem formatu), na rzeszowskiej ekspozycji wzbogaca zbiór dzieł oraz pozwoli zobaczyć szerokiej grupie odbiorców tą kompozycję Piotra Michałowskiego.

Jak podkreśla Maria Stopyra, dzieła tegoż twórcy są stale eksponowane w największych polskich muzeach, znajdują się też w zbiorach zagranicznych i kolekcjach prywatnych. Ponadto są wydawane publikacje poświęcone dziełom Piotra Michałowskiego. W Rzeszowie znajduje się też liceum plastyczne imienia Piotra Michałowskiego.

Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy