Wiele ciężkich słów i trudnych pytań o Kościół pada w spektaklu "#chybanieja" Pawła Passiniego i Artura Pałygi, otwierającym festiwal „Maskarada” w Rzeszowie. Ale nie jest to sztuka obrażająca uczucia religijne, czego obawiano się w rzeszowskim Ratuszu, żądając przerwania prób. Za to bardzo aktualna – głośno wypowiada wątpliwości, jakie nurtują wielu katolików, którzy wcale nie marzą o ruinie religii i reprezentującej ją instytucji. Ale chcą powrotu do jej ewangelicznych źródeł.
Niektórzy mieli wątpliwości, czy do premiery sztuki "#chybanieja" w Rzeszowie w ogóle dojdzie. W lutym najpierw miasto, a potem całą Polskę obiegła wiadomość, że spektakl realizowany wspólnie przez Teatr Maska i Centrum Kultury w Lublinie, jest na cenzurowanym, bo obraża uczucia religijne. Głośny protest artystów, jak i poparcie dyrekcji teatru oraz Centrum Myśli Jana Pawła II, na którego zamówienie przedstawienie powstawało, zapobiegło przerwaniu prób. "#chybanieja" pokazano na warszawskim Festiwalu Nowe Epifanie, a teraz odbyła się rzeszowska premiera. Symboliczna, bo potwierdzająca, że X Międzynarodowy Festiwal Teatrów Ożywionej Formy „Maskarada”, wypełnia misję, jaką powierzył mu 10 lat temu Jacek Malinowski, wówczas dyrektor artystyczny Teatru „Maska”, a obecnie szef Białostockiego Teatru Lalek.
– Chciałem otworzyć Rzeszów na nieco inne, szersze myślenie o teatrze lalek, o teatrze ożywionej formy. W mieście mocna była spuścizna Kacperka, gdzie teatr lalkowy kojarzył się wyłącznie ze sztuką dedykowaną dzieciom. Nie chodziło mi o negowanie formuły teatru dla dzieci, która jest piękna i szlachetna. Natomiast wydawało mi się, że możemy sięgnąć jeszcze szerzej i pokazać mieszkańcom coś świeżego. I ten teatr dla dorosłych, dla młodzież tutaj też zaczął kwitnąć – przyznał Jacek Malinowski, otwierając festiwal w niedzielę, 19 maja 2019 roku, wspólnie z Moniką Szelą, dyrektorem Teatru Maska i Jackiem Popławskim, zastępcą dyrektora ds. artystycznych.
Pierwszym spektaklem 10. „Maskarady” było zabawne widowisko plenerowe „Osobliwe zdarzenie” w wykonaniu Państwowego Teatru Lalki Tęcza. Udało się mimo, że nad miastem wisiał deszcz. Wieczorem przyszedł zaś czas na oficjalne otwarcie i premierę już dla młodzieży i dorosłych – spektakl "#chybanieja".
Gdyby sztukę wg scenariusza Artura Pałygi i w reżyserii Pawła Passiniego trzeba było opisać jednym zdaniem, można by powiedzieć, że jest ona o zdradzie w Kościele. Zdradzie, którą symbolizuje Judasz, bo przehandlował Jezusa za 30 srebrników. Kto dziś jest jego uosobieniem? – pytają twórcy "#chybanieja" – czy ci, którzy biegają do mediów, by donieść „na Kościół”, czy następcy apostołów, którzy sprzeniewierzają się prawdzie, choć zdają się być najbliżej objawionego Słowa. W spektaklu padają zdania o pedofilii wśród duchownych, pokazywane są zdjęcia kukły Judasza okładanej przez dzieci w Pruchniku koło Jarosławia (nie te z ostatnich miesięcy, ale wcześniejszych lat), zaś jedną z głównych postaci jest ksiądz Marcial Maciel Degollado, założyciel Legionu Chrystusa, a więc człowiek, który zbudował potężną organizację, mającą formować chrześcijańską młodzież, miał wielkie wpływy w Watykanie, zaś po jego śmierci światło dzienne ujrzały informacje o jego kochankach, dzieciach, a także o molestowaniu tychże dzieci. W spektaklu, wraz z pojawieniem się Degollado, ze sceny padają słowa: „Nie bójcie się tych, którzy zabijają wasze ciała, ale nie zabijają duszy. Bójcie się tych, którzy zabijają dusze…”. Sceniczny Degollado ma koszmarne sny, w których zdaje mu się, że kogoś zamordował, ale po przebudzeniu szybko z tych wizji otrząsa się. Przeciwwagą dla jego nieprzemakalnego sumienia jest jego własna córka – druga kluczowa postać sztuki. To ona, ze światem wartości rozsypanym w drobny mak, próbuje zrozumieć, ile jeszcze prawdy zostało za fasadą wielkiego majestatu Kościoła. Zadaje pytania i często powtarza: „nie wiem”. Drugą kontrastową parę stanowi Arcybiskup i Ksiądz. Ten pierwszy w sztuce broni przede wszystkim instytucji, ten drugi czuje, że został powołany do głoszenia objawionego Słowa, ale czuje na sobie ciężar oskarżeń, jakie spadają na księży, czuje, że przez dzisiejsze "błędy i grzechy instytucji" staje się niewiarygodny w przekonywaniu wątpiących do tego, co fundamentalne. Dlatego chce odejść ze stanu kapłańskiego, chociaż to też będzie zdrada.
Passini i Pałyga skupili się na problemach, z jakimi boryka się potężna, religijna wspólnota, wyrosła przecież na najbardziej humanistycznych fundamentach – przesłaniu zawartym w Ewangelii – o miłości bliźniego, miłosierdziu i prawdzie. Postać kościelnego hierarchy, który bardziej od niesprawiedliwości i kłamstwa boi się upadku majestatu kościelnej instytucji, pokazuje, jak łatwo jest zgubić w realizowanym dziele sens tego, co legło u jego podstaw. „Idźcie i nawracajcie, ale nie między niewiernych, tylko do domu Izraela”, mówią bohaterowie "#chybanieja". Sztuka trafia na scenę w momencie, kiedy jeszcze nie przebrzmiały echa filmu braci Sekielskich „Tylko nie mów nikomu” i artykułuje to, czym żyje dziś wielu katolików. Lepszego momentu premiery Passini nie mógł sobie wymarzyć.
Spektakl jest bardzo plastyczny i słowa uznania należą się twórcy kostiumów El Bruzdzie oraz autorom scenografii – Marcie Ożóg oraz Danielowi Mońskiemu. "#chybanieja" ma powrócić do repertuaru Teatru Maska jesienią, w nowym sezonie artystycznym.
Sam festiwal „Maskarada” potrwa do czwartku, 23 maja. Spośród spektakli konkursowych jury wybierze zwycięzców festiwalu. Spektakle konkursowe oceni jury w składzie: teatrolog Bożena Sawicka, scenografka Katarzyna Proniewska-Mazurek i reżyser Robert Drobniuch. W konkursie nie uczestniczą przedstawienia gospodarzy, a więc "#chybanieja" oraz „Zaginiony świat”.
Tematem przewodnim jubileuszowej edycji jest „Suma”. Przyświecał on także autorom wystawy otwartej w niedzielę w teatralnym foyer – "4: Nadia Brzustowska, Natalia Bury, Dawid Gudin, Patryk Brzezicki", stworzonej przez studentów grafiki Wydziału Sztuki Uniwersytetu Rzeszowskiego. – Uznaliśmy, że najlepiej sumę ludzi i różnych osobowości przedstawia miasto. Dlatego w kilku naszych obrazach, szczególnie w pracy grupowej można zauważyć jego elementy. Miasto na całym świecie łączy ludzi, choćby to było miasto wielomilionowe, jak w Indiach, to nadal ludzie są tam w grupach, które się ze sobą w jakiś sposób komunikują – podkreślała studentka Nadia Brzustowska.
Jacek Poławski przypomniał, że suma to także liczby, a w historii „Maskarady” jest ich sporo. – Przez te dziesięć lat, do dzisiejszej niedzieli, festiwalowych dni było 59, zaprezentowanych spektakli 143, zespołów biorących udział w "Maskaradzie" – 64, ogółem w festiwalowych wydarzeniach wzięło udział ok. 40 tys. osób – wyliczył.
– Z perspektywy 10 lat myślę, że formuła „Makarady” przyjęła się. Mieszkańcy mają dużo radości z wydarzeń związanych z festiwalem. Miasto przez te lata odwiedziło wielu wspaniałych artystów. Mam nadzieję, że zainspirowali oni wielu ludzi do różnych działań – zauważył Jacek Malinowski. – Każdy festiwal jest nieco inny. Przez sam koloryt Rzeszowa ten jest wyjątkowy. To bardzo przyjacielskie spotkanie ludzi teatru z różnych stron świata. Mam nadzieję, że zawsze tak będzie. Dziś spotkałem kolegów z Warszawy, z Wrocławia. Za chwilę będziemy razem oglądać spektakle, rozmawiać o nich, spierać się i nawzajem inspirować..
Program Festiwalu znajdziecie
TUTAJ.
***
Spektakl "#chybanieja":
Scenariusz: Artur Pałyga, reżyseria: Paweł Passini, muzyka: Paweł Passini, Daniel Moński, kostiumy: El Bruzda, scenografia: Marta Ożóg, Daniel Moński.
Obsada: Jadwiga Domka, Malwina Kajetańczyk, Ewa Mrówczyńska, Maciej Owczarek, Beata Passini, Jarosław Tomica, Anna Zachciał.