Reklama

Kultura

“Zimna wojna” kręcona także na Podkarpaciu będzie walczyć o Oscara

Aneta Gieroń
Dodano: 24.09.2018
40805_wojna
Share
Udostępnij
"Zimna wojna” została oficjalnie polskim kandydatem do Oscara. Obraz Pawła Pawlikowskiego uhonorowany Złotymi Lwami podczas 43. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych, a także nagrodą za reżyserię na festiwalu w Cannes, był też pierwszym filmem dofinansowanym przez Podkarpacki Regionalny Fundusz Filmowy, a w Kalwarii Pacławskiej kręcone były zdjęcia. Teraz rozpoczyna swoją walkę o najważniejszą nagrodę filmową na świecie – wyróżnienie Amerykańskiej Akademii Filmowej.
 
Film powstawał m.in. w Łodzi, na Śląsku i Podkarpaciu, a pierwsze sceny w obrazie pochodzą właśnie z Kalwarii.
 
Miłosna opowieść Pawlikowskiego rozpisana jest na dwie dekady. Widzimy Polskę z lat 50. i kadry z zimnowojennego Berlina. Paryż z lat 60. i Jugosławią, a wszystko to w tle opowieści o dwójce ludzi, którzy nie mogą żyć ze sobą, a bez siebie – nie chcą.
 
Joanny Kulig i Tomasza Kota w "Zimnej wojnie" stworzyli niezwykłe kreacje. Po „Bogach”, gdzie Tomasz Kot zachwycił jako Zbigniewa Religa, wydawało się, że trudno będzie o coś jeszcze lepszego, a jednak! W „Zimnej wojnie” wspaniale partneruje Joannie Kulig, pozwalając na eksplozję jej talentu. On – powściągliwy, wycofany, starszy, zdaje się stabilizować filmowy związek. Ona – energetyczna, zadziorna, sensualna,  kobieta – dziecko, momentami nieokrzesana – rozpala ich namiętność. Kot dał filmowemu Wiktorowi ton melancholii, Kulig obdarowała swoją bohaterkę temperamentem, humorem i muzycznym talentem. 
 
No właśnie muzyka! Jest też jednym z największych atutów obrazu Pawlikowskiego. "Zimna wojna" rozbrzmiewa fantastycznymi melodiami, w których ludowe motywy spotykają się z jazzowymi aranżacjami Marcina Maseckiego. "Dwa serduszka", ludowa piosenka śpiewana w filmie przez Joannę Kulig, w pewnym momencie staje się symbolem zniewolenia przez ojczystą kulturę, a wyśpiewywana w genialnej, jazzowej aranżacji okazuje się komentarzem do życia filmowych bohaterów. 
 
W uzasadnieniu Komisji Oscarowej można przeczytać, że „Zimna wojna” to uniwersalna opowieść o miłości niemożliwej, wpisanej w burzliwą historię Polski XX wieku. Film Pawła Pawlikowskiego urzeka mistrzostwem realizacji, znakomitym aktorstwem i unikalnym wykorzystaniem motywów polskiej muzyki ludowej".
 
Samą listę nominowanych do Oscarów 2019 poznamy na początku przyszłego roku. 91. ceremonia rozdania nagród Amerykańskiej Akademii Sztuki i Wiedzy Filmowej zaplanowana jest na 24 lutego 2019. 
Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy