Aneta Adamska znalazła doskonały sposób na to, by ożywić sztuki teatralne na przedmieściach stolicy Podkarpacia. Jej spektakle przyciągają tłumy coraz to nowych miłośników teatru. Jaka jest ona sama, kim była i kim jest teraz?
Skąd pomysł na nazwę?
Przedmieście zdaniem dyrektorki teatru jest czymś nieokreślonym, miejscem poza miastem, poniekąd wykluczonym, miejscem nieubranym w schematy wielkomiejskiego gwaru, gdzie zdarzyć się może to co najpiękniejsze dla człowieka. Tak narodził się pomysł na nazwę teatru, który 10 lat temu zadebiutował w Krasnem – na przedmieściu Rzeszowa.
Rzeszów a nie Warszawa
Przygoda Anety Adamskiej z Rzeszowem rozpoczęła się w 1998 r., kiedy to przyjechała tu ze swoim mężem, Romkiem Adamskim poznanym na studiach w Warszawie, a który pochodził ze stolicy Podkarpacia. Długo się nie zastanawiała – od razu była pewna, że tutaj wszystko się uda, tylko musi być cierpliwa i zaufać losowi. Od początku wiedziała, że na pewno będzie robić teatr.
Nie znała nikogo w Rzeszowie, jednak jak sama dodaje – cisza sprzyjała jej marzeniom.
Droga do własnego teatru
Dyrektorka teatru żałuje, że nie wybrała od razu teatrologii, albo szkoły teatralnej. Jak się ma 19-lat, człowiek nie planuje życia na kilkanaście lat do przodu, daje się nieść emocjom – dodaje Adamska. Na początku nie obrażała się na cały świat, gdy znalazła zajęcia teatralne z dziećmi ze szkoły w małej Palikówce. Wiem, „żeby móc tańczyć, wcześniej trzeba nauczyć się chodzić” – wspomina Aneta. Praca z dziećmi w Palikówce szybko została zauważona i tak w Domu Kultury w Krasnem powstał teatr „Przedmieście”.
Narodziny aktorki, reżyserki, scenarzystki
W Krasnem Aneta stała się w pełni aktorką, reżyserką, w końcu także scenarzystką. Teatr zaczynał działalność od inscenizacji gotowych tekstów dramatycznych: „Serenady” Sławomira Mrożka, potem „Upału” na podstawie „Rzeźni” Anatola Sterna, by w 2004 r. zaryzykować wszystko i odważyć się wystawić pierwszy autorski spektakl „Opowieść”.
Zasłużone laury
Za swoją autorską „Opowieść” Adamska zdobyła w 2004 r. I nagrodę na Podkarpackich Prezentacjach Teatrów Poszukujących w Wielopolu Skrzyńskim. Zachwyciła także na Festiwalu Młodych Teatrów Europejskich we francuskim Grenoble. Jej „Opowieść” zwyciężyła także na Ogólnopolskim Festiwalu Teatrów Amatorskich „Galimatias”
w Teresinie w 2007 r., a Aneta Adamska za reżyserię do tego spektaklu otrzymała Nagrodę Specjalną na Ogólnopolskim Sejmiku Teatrów Wiejskich w Tarnogrodzie w 2004 r.
Zmiany
„Przedmieście” w 2006 r. pożegnało się z podrzeszowskim Krasnem, by na kolejne cztery lata związać się z Miejskim Domem Kultury w Łańcucie. Sukcesy, nagrody, liczne festiwale, a pomysłodawczyni opuszcza małe Krasne. Na tym polega rozwój, że na pewnym etapie życia, czegoś Ci brakuje i masz odwagę zaryzykować, szukać tego gdzie indziej – wspomina Adamska. Łańcut miał stać się oknem na świat. W Łańcucie „Przedmieście” odniosło duże sukcesy. To tutaj oprócz „Nieba” (pierwszego autorskiego spektaklu Adamskiej) odbyła się premiera „Tanga”, „Za szafą” oraz „Pierwszego”. W Łańcucie zaczął działać festiwal – Łańcuckie Noce Teatralne, który miał już cztery edycje, a od 2009 r. Nocom towarzyszą Spotkania Literackie. „Za szafą” powstaje przy wsparciu francuskiego specjalisty od świateł Steve’a Bellin. „Parady” Jana Potockiego wystawione w Muzeum – Zamku w Łańcucie są dziełem polsko-włoskiej współpracy teatralnej.
Rzeszów via Rzeszów
Po 4 latach pracy w Łańcucie i po prawie 10 latach istnienia „Przedmieścia”, Aneta Adamska zdecydowała się na samodzielny teatr i „Przedmieście” jest już od jakiegoś czasu niezależnym teatrem w ramach Ośrodka Działań Teatralnych, pracującego i wystawiającego spektakle w Kulturalnej Piwnicy w Rzeszowie. Od 2011 r. Aneta Adamska jest też dyrektorem artystycznym teatralnego festiwalu – „Źródła pamięci. Grotowski-Kantor- Szajna” organizowanego w Rzeszowie.
– Żona, matka aktorka, reżyserka – każda z tych ról jest ważna, ale to teatr jest we mnie- mówi Aneta. – Jakby mi ktoś zabrał teatr, stworzyłabym drugi, nawet trzeci i tak bez końca.