Wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz podkreślił w poniedziałek, że Polska będzie miała wsparcie z innych państw w związku z powodzią. Przekazał, że do naszego kraju przyjadą w misją ekspedycyjną przedstawiciele sił zbrojnych m.in. Wielkiej Brytanii, Francji, Niemiec, Turcji i USA.
Szef MON podsumował działania związane z powodzią podczas poniedziałkowego briefingu w Tarnowie, gdzie spotkał się z miejscowymi samorządowcami. Wicepremier poinformował, że w usuwanie skutków powodzi i przeciwdziałanie zagrożeniu powodziowemu zaangażowanych jest ok. 24 tys. żołnierzy.
“Będziemy mieć też wsparcie, żeby zdążyć przed zimą. Przyjeżdżają od 1 do 4 (października – PAP) z misją ekspedycyjną przedstawiciele sił zbrojnych naszych sojuszników i partnerów w Unii Europejskiej – z Francji, z Wielkiej Brytanii, z Niemiec, z Turcji, będą też żołnierze amerykańscy” – zapowiedział Kosiniak-Kamysz.
Wicepremier wyjaśnił, że będzie to przede wszystkim “rekonesans dotyczący wsparcia wojsk inżynieryjnych”. Jak mówił, “grupy rekonesansowe” będą analizowały sytuację i możliwość udzielenia Polsce wsparcia.
“My mamy zdolności, możliwości, ale chcemy to zrobić jak najszybciej” – podkreślił. “I też niektóre państwa chcą się odwdzięczyć, jak Turcy, za to, że był postawiony szpital polowy w momencie, gdy doświadczyli trzęsienia ziemi i katastrofalnych jego skutków” – zauważył Kosiniak-Kamysz. “Teraz mają wielką ambicję i wolę pomocy, więc trudno też nie uszanować takiego zachowania, za które bardzo serdecznie dziękuję” – dodał.