Nasza obecność w NATO jest szczególnie ważna dla nas dzisiaj, w czasach kiedy niestety odrodził się rosyjski imperializm – powiedział w czwartek prezydent Andrzej Duda, odnosząc się do 75. rocznicy podpisania Traktatu Północnoatlantyckiego.
Prezydent w swoim oświadczeniu nawiązał do przypadającej 4 kwietnia 75. rocznicy podpisania Traktatu Północnoatlantyckiego. Podkreślił, że to wydarzenie było “niezwykle ważne, historyczne, symboliczne, ale bardzo znaczące”. Zaznaczył, że wtedy powstało NATO, które określił jako absolutnie największy na świecie sojusz obronny państw demokratycznych, państw Zachodu, do którego od 25 lat należy także Polska.
“Podkreślam to bardzo mocno, bo jak często mówimy dzisiaj niestety, żyjemy w bardzo trudnych czasach, w czasach kiedy w szczególności pokazuje się wielka wartość, jaką niosło ze sobą tamto porozumienie sprzed 75 lat, jak niezwykle ważne było to, byśmy, wyzwoliwszy się z wpływów sowieckich, wyrwawszy się zza Żelaznej Kurtyny, z sowieckiej strefy wpływów, do tego wielkiego porozumienia państw Zachodu, porozumienia militarnego, także się przyłączyli” – powiedział Duda.
Prezydent przypomniał, że niedawno razem z premierem Donaldem Tuskiem udali się do Waszyngtonu na zaproszenie prezydenta USA Joe Bidena, gdzie uczcili 25. rocznicę wejścia Polski do NATO.
“Nasza obecność w NATO szczególnie ważna jest dla nas dzisiaj, w czasach kiedy niestety odrodził się rosyjski imperializm, kiedy wszyscy wiemy znakomicie co dzieje się od 24 lutego 2022 r. na Ukrainie” – zaznaczył. Podkreślił, że od tego czasu ta wojna trwa, a Rosja grozi i się wzmacnia, rozbudowując swój potencjał militarny, stanowiąc zagrożenie dla wolnego świata.
Andrzej Duda ocenił, że NATO i państwa wolnego świata muszą na to reagować, nie tylko wspierając Ukrainę w jej wysiłku wojennym przede wszystkim finansowo i militarnie, ale muszą też umacniać swoje bezpieczeństwo i swoją obronność.
Prezydent oświadczył, że Rosja “wojny wygrać nie może”.