Minister Sprawiedliwości Adam Bodnar wyraża zaniepokojenie wtorkowymi decyzjami I prezes Sądu Najwyższego Małgorzaty Manowskiej, dotyczącymi Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych Sądu Najwyższego – czytamy w oświadczeniu przekazanym przez resort sprawiedliwości.
Sąd Najwyższy poinformował we wtorek przed południem, że od wtorku – do czasu wyznaczenia przez prezydenta sędziego SN wykonującego obowiązki prezesa Izby Pracy tego sądu – pracą tej Izby kieruje I prezes SN Małgorzata Manowska. Część sędziów SN kwestionowała taką interpretację przepisów – według nich Izbą w tej sytuacji kieruje najstarszy stażem przewodniczący wydziału w tej Izbie, czyli sędzia Dawid Miąsik.
Po godz. 16 na stronie SN zamieszczono komunikat, w którym poinformowano, że do wykonywania czynności związanych z organizacją i kierowaniem pracą Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych prezes Manowska upoważniła sędziego Miąsika. Obecna sytuacja w Izbie Pracy i Ubezpieczeń Społecznych SN jest spowodowana faktem, że kadencja dotychczasowego prezesa tej Izby Piotra Prusinowskiego – sędziego wyłonionego jeszcze przez KRS sprzed zmian w 2018 r. – upłynęła 2 września br.
Wieczorem na stronie resortu sprawiedliwości zamieszczono oświadczenie ministra Bodnara w związku z sytuacją w Izbie Pracy i Ubezpieczeń Społecznych Sądu Najwyższego
“Minister Sprawiedliwości Adam Bodnar wyraża zaniepokojenie dzisiejszymi decyzjami Pierwszej Prezes Sądu Najwyższego Małgorzaty Manowskiej, dotyczącymi Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych Sądu Najwyższego” – czytamy w oświadczeniu.
Jak zaznaczono, “minister podkreśla konieczność zachowania standardów wynikających z obowiązujących przepisów prawa, które jednoznacznie wskazują na to, kto powinien kierować Izbą w momencie zakończenia kadencji kierującego nią Prezesa Sądu Najwyższego, przy jednoczesnym braku wyłonienia następcy”.
W oświadczeniu przekazano, że w myśl obowiązującego prawa prof. Małgorzata Manowska “nie ma uprawnień do kierowania Izbą Pracy i Ubezpieczeń Społecznych, ani też nie posiada uprawnień do upoważnienia sędziego do wykonywania czynności związanych z organizacją i kierowaniem tą Izbą”.
“Po pierwsze dlatego, że została nieprawidłowo powołana do Sądu Najwyższego (co potwierdzają liczne orzeczenia ETPCz i TSUE) a następnie na stanowisko Pierwszej Prezes Sądu Najwyższego” – podkreślono.
“Po drugie dlatego, że zgodnie z odpowiednio stosowaną ustawą Prawo o ustroju sądów powszechnych kierownictwo Izbą Pracy ex lege przejął najstarszy stażem przewodniczący wydziału Izby Pracy, którym jest sędzia SN Dawid Miąsik. W 2018 r. na tej podstawie prawnej do kierowania Izbą Pracy i Ubezpieczeń Społecznych została wyznaczona Katarzyna Gonera, a do kierowania Izbą Karną – Wiesław Kozielewicz” – przypomniano w oświadczeniu.
“W związku z powyższym dzisiejsze decyzje Pierwszej Prezes Sądu Najwyższego pozostają w sprzeczności z obowiązującymi przepisami, nie wywołując skutków prawnych” – głosi oświadczenie.