Musimy zrobić wszystko, by rosyjskie wojska jak najszybciej opuściły Ukrainę, do tego potrzebna jest jedność w ramach UE i NATO; Polska i Portugalia pracują ręka w rękę, aby tę jedność utrzymać – mówił w piątek premier Mateusz Morawiecki po spotkaniu z premierem Portugalii Antonio Costą.
W piątek w KPRM premier Mateusz Morawiecki spotkał się z przebywającym w Polsce premierem Portugalii Antonio Costą.
Podczas wspólnej konferencji prasowej szef polskiego rządu poinformował, że podczas spotkania skupiono się na kwestii rosyjskiej agresji na Ukrainę i jej konsekwencji. "Dyskutowaliśmy przede wszystkim o tym, jak świat wyglądał przed 24 lutego i jak wygląda teraz. Wiemy doskonale, że musimy zrobić wszystko, aby rosyjskie wojska jak najszybciej opuściły Ukrainę, żeby z powrotem zapanował pokój" – mówił polski premier.
Zaznaczył, że do tego potrzebna jest jedność w ramach UE i NATO. Dodał, że Polska i Portugalia pracują "ręka w rękę, aby właśnie tę jedność utrzymać". "Polityka znalazła się w ślepym zaułku, w szczególności po ataku na Ukrainę, i nie ma powrotu do stanu sprzed 24 lutego" – podkreślił premier Morawiecki.
"Może niektóre kraje Unii Europejskiej jeszcze do niedawna tak sobie myślały: wróćmy do tego business as usual, kupujmy gaz, ropę z Rosji. Nie, szanowni państwo, Polska i Portugalia także są tego zdania, że musimy się raz na zawsze uniezależnić od rosyjskich węglowodorów, a najlepiej jak najszybciej przesunąć się w kierunku energetyki nowoczesnej, która wykorzystuje najnowsze osiągnięcia techniki – wodorowe, odnawialne" – zaznaczył premier.
Mateusz Morawiecki mówił też o konieczności przyjęcia szóstego pakietu sankcji na Rosję. "Europa nie może zatrzymać się w pół drogi, tak jak nie można w połowie mieć pokoju. Bezpieczeństwo i pokój są niepodzielne. Musimy zapewnić z powrotem bezpieczeństwo w UE, a także na Ukrainie. Dlatego musimy iść dalej w zakresie sankcji, zwłaszcza jeśli chodzi o węglowodory" – stwierdził.
"Rozumiemy, że różne kraje są w różnej pozycji – nasi południowi sąsiedzi z Grupy Wyszehradzkiej, ale także Austria nie mają dostępu do morza. I dlatego rozumiejąc to staramy się wypracować także wobec nich odpowiednie podejście w Unii Europejskiej, żeby zapewnić jedność, ale zarazem jak najszybsze odcięcie się od rosyjskich źródeł gazu i ropy" – powiedział premier.
Zwracał uwagę, że Polska przez kilka lat budowała niezależność energetyczną od Rosji i dzisiaj to nasz kraj jest "dostarczycielem bezpieczeństwa dla innych". "Polska stara się dzisiaj wzmocnić bezpieczeństwo i suwerenność innych krajów poprzez to, że byliśmy przewidujący w poprzednich pięciu latach i zbudowaliśmy odpowiednią infrastrukturę zabezpieczającą nas przed ryzykami uzależnienia od Rosji" – dodał.
Wskazywał także na konieczność wzmacniania Ukrainy od strony wojskowej, ekonomicznej i humanitarnej. Podkreślił, że pomagając Ukrainie realizujemy wspólne marzenie o zjednoczonym kontynencie – od Lizbony do Kijowa.
Szef polskiego rządu relacjonował, że z premierem Portugalii rozmawiali także o specjalnych rozwiązaniach dla Ukrainy i przyspieszonej ścieżkę wejścia tego kraju do UE. "Jeśli niektóre kraje Unii będą gwałtownie protestowały, to chcemy wypracować razem z Portugalią odpowiedni pakiet, który będzie atrakcyjny dla Ukrainy i pokaże, że miejsce Ukrainy jest w UE" – oświadczył.
Premier Portugalii podkreślał natomiast, że "musimy wzmacniać obronność Europy, ale również mechanizmy perswazji w sytuacji, jaka ma miejsce, tego barbarzyństwa ze strony Rosji na terytorium Ukrainy".
Polityk wyraził również "pełną solidarność, ale również podziw dla Polski, dla sposobów, w jaki Polska wsparła Ukrainę, w jaki przyjęła uchodźców z tego kraju, jak również za środki, jakie Polska podjęła, by również zapewnić swą niezależność energetyczną w sytuacji obecnej". "Pomoc wojskowa, ale również bezpieczeństwo energetyczne – to były dwa podstawowe tematy" – relacjonował premier Costa.
Podkreślił, że jeśli chodzi o bezpieczeństwo energetyczne Portugalia uważa, że należy oprzeć się na odnawialnych źródłach energii i uniezależnić się od węgla. "Jesteśmy zainteresowani, by wspierać Polskę w jej wyjątkowych wysiłkach, jeśli chodzi o bezpieczeństwo energetyczne i zrównoważony rozwój" – zadeklarował.
"Portugalia uważa, że musimy w Europie być solidarni, ale również musimy być solidarni pod względem humanitarnym, szczególnie w stosunku do uchodźców, którzy uciekają od bestialstw wojennych. W Portugalii przyjęliśmy Ukraińców, również jesteśmy gotowi wspierać Polskę w jej pomocy humanitarnej dla uchodźców" – podkreślił. Jak powiedział, Portugalia jest gotowa udzielić pomocy rzeczowej, także jeśli chodzi o żywność czy przedmioty pierwszego użytku.
"Zwyciężymy Rosję, zagwarantujemy prawo do niezawisłości Ukrainy" – powiedział premier Costa.
Mateusz Morawiecki wspomniał także, że rok temu Mariupol nosił tytuł ukraińskiego miasta kultury. "Dzisiaj miasto zostało obrócone w ruinę, ale to miasto Mariupol pozostanie symbolem ukraińskiego, europejskiego heroizmu, walki o wolność, walki o niepodległość, walki o bezpieczeństwo i pokój" – powiedział.
"Naszym obowiązkiem jest dać Ukrainie nadzieję na odbudowę kraju po jak najszybciej zakończonej wojnie. I my razem z Antonio tę nadzieję Ukrainie na pewno zanosimy. Będziemy starali się jak najszybciej doprowadzić do tego, aby droga Ukrainy do Unii Europejskiej była drogą spójną, jasną, pełną konkretów i nad tym razem pracujemy" – zapewnił premier Morawiecki.
"Putin chciał odizolować Ukrainę, ale to my będziemy izolować gospodarczo Rosję od reszty Europy ze względu na jej zbrodniczą politykę na Ukrainie. Putin chciał zniszczyć jedność Europy, a stało się odwrotnie, jesteśmy zjednoczeni jak nigdy dotąd" – dodał szef polskiego rządu.
Podkreślał też bardzo dobrą współpracę Polski i Portugalii na płaszczyźnie instytucji europejskich.
Odniósł się także do planów dołączenia do NATO Szwecji i Finlandii. "Cieszymy się bardzo z tego powodu, że mamy prawdopodobne poszerzenie NATO o dwa kraje – Finlandię i Szwecję. I te pogróżki, które płyną ze strony Kremla w kierunku Finlandii i Szwecji są niedopuszczalne. Całe NATO i UE stoi murem za Finlandią, za Szwecją. Uważamy, że jest to suwerenna decyzja państw i będziemy cieszyli się bardzo, jeżeli Finlandia i Szwecja przystąpią szybko do NATO" – powiedział premier Morawiecki.