Reklama

Kraj

Premier: dla Putina gaz to także kwestia uległości

Sonia Otfinowska, Małgorzata Miszczuk/PAP
Dodano: 12.03.2022
61010_41892338_41892315
Share
Udostępnij
Unia pozostawała w stanie energetycznego błogostanu, a ostatnie wydarzenia to kubeł zimnej wody – mówił w Goleniowie premier Mateusz Morawiecki. Dopiero teraz wiele osób zdało sobie sprawę, że dla Putina gaz jest ważny nie tylko ze względu na finanse, to także kwestia uległości – podkreślił.
W sobotę rano Morawiecki odwiedził teren rozbudowy tłoczni gazu gazociągu Baltic Pipe w Goleniowie (woj. zachodniopomorskie). Na zorganizowanej tam konferencji prasowej premier ocenił, że Unia Europejska "do całkiem niedawna pozostawała w stanie energetycznego błogostanu". "To co stało się w ostatnich paru tygodniach, to był kubeł zimnej wody" – wskazał.
 
Jak mówił, bardzo wiele osób dopiero teraz zdało sobie sprawę z tego, że dla prezydenta Rosji Władimira Putina gaz jest ważny nie tylko ze względu na kwestię finansową.
 
"To także kwestia uległości, to także kwestia zależności, uzależnienia Europy od gazu rosyjskiego. A co potem Rosja robi z tymi surowcami strategicznymi? Zamienia pieniądze, które za nie otrzymuje, na broń, a tę broń wykorzystuje na ataki na niewinnych ludzi" – mówił.
 
Morawiecki podkreślił, że dzisiaj zdaje sobie z tego sprawę już cała Europa. "Lepiej późno niż wcale" – dodał. Wskazał, że nie ma satysfakcji, że na ostatnim szczycie unijnym premierzy innych państw "mówili językiem Prawa i Sprawiedliwości". "Nie mam tej satysfakcji, bo byłaby ona bardzo gorzka. Ale dobrze, że nastąpiło to przebudzenie, strategiczne przebudzenie całej Europy" – powiedział. 
Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy