Prokuratura Rejonowa w Zakopanem prowadzi postępowanie w sprawie koncertu sylwestrowego organizowanego przez TVP w Zakopanem. Postępowanie prowadzone jest w kierunku sprowadzenia zagrożenia epidemiologicznego w wielkich rozmiarach. Kolejne zawiadomienie dotyczy nieegzekwowania obostrzeń przez policję – dowiedziała się PAP w zakopiańskiej prokuraturze.
"Prokurator Okręgowy stwierdził, że zakopiańska prokuratura jest właściwa do prowadzenia tej sprawy. Prowadzimy postępowanie sprawdzające i podejmowane są czynności w ramach tego postępowania. Czekamy na odpowiedzi z różnych instytucji, które zajmował się organizacją koncertu sylwestrowego w Zakopanem" – powiedział PAP szefowa Prokuratury Rejonowej w Zakopanem Barbara Bogdanowicz.
Postępowanie jest prowadzone w kierunku artykułu 165 paragraf 1 kodeksu karnego, czyli możliwości sprowadzenia niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia wielu osób w wielkich rozmiarach poprzez spowodowanie zagrożenie epidemiologiczne.
Zawiadomienie w tej sprawie złożyło Stowarzyszenie HejtStop z siedzibą w Warszawie.
Drugie zawiadomienie w sprawie "Sylwestra Marzeń", pochodzące od prywatnej osoby, dotyczy nieegzekwowania przez policję covidowych obostrzeń u sylwestrowej publiczności, czyli braku maseczek i dystansu społecznego. W tym przypadku postępowanie jest prowadzone w kierunku artykuł 231 kodeksu karnego.
Koncert sylwestrowy organizowany przez TVP w Zakopanem był zgłoszony na 30 tys. osób. W kulminacyjnym momencie przed wielką sylwestrową sceną na terenie imprezy masowej według szacunków policji bawiło się około 14 tysięcy osób, natomiast na terenie przyległym na Równi Krupowej dodatkowo blisko 25 tysięcy osób. Na telewizyjnej transmisji widać było, że sylwestrowicze nie stosowali dystansu i nie mieli założonych maseczek.
Na scenie "Sylwestra Marzeń" w Zakopanem wystąpiło ponad 30 artystów na czele z Jasonem Derulo.
