Chrzan jest dobry na poprawę odporności, a najwięcej mikroelementów znajduje się w dwuletnich korzeniach.
Korzeń chrzanu zawiera wiele witamin, w tym : A, B, C, E oraz składniki mineralne tj.: magnez, potas, żelazo, wapń. Dzięki wysokiej zawartości związków siarki i olejów eterycznych, chrzan posiada właściwości bakterio i grzybobójcze oraz odtruwające i antyrakowe oraz świetnie sprawdza się przy przeziębieniu i grypie. Dlatego warto systematycznie spożywać chrzan.
Najwięcej właściwości zdrowotnych posiadają dwuletnie korzenie. Trzeba je wykopywać systematycznie, aby nie zepsuły się podczas przechowywania. Po dokładnym umyciu nie ma potrzeby obierania korzenia, ale zawsze można to zrobić. Świeżo utartego chrzanu na tarce o drobnych oczkach używamy do posypania usmażonego mięsa lub ryb, na ugotowane jajka polane jogurtem lub majonezem, albo zjadamy na kromce z masłem i czosnkiem. W tak trudnym czasie wskazane jest podnoszenie odporności organizmu.
Chrzan możemy stosować nie tylko w kuchni. Na wszelkie stłuczenia bądź obrzęki warto przyłożyć kompres – najlepiej ze świeżo utartego chrzanu. Papkę należy zabezpieczyć folią, aby nie przemokła i trzymać na chorym miejscu do 10 minut. Gdy nie mamy świeżego chrzanu możemy użyć mrożonego, ale wtedy trzymamy go do 20 minut. Kurację powtarzamy codziennie do momentu wyleczenia. Zużyty chrzan możemy wynieść na kompost.
Chrzan jest byliną, najlepiej udaje się na glebach piaszczysto gliniastych, nawet na stanowisku pół cienistym. Bez problemu znosi przymrozki ale nie lubi suszy. Gdy gleba zbytnio przeschnie, tworzą się liczne cieniutkie korzenie szukające wody. W odpowiednio wilgotnej glebie uzyskami dorodne, proste korzenie. Chrzan jest rośliną „wędrującą” po ogrodzie, dlatego warto podsadzić go w pojemniki bez dna lub w takim miejscu, gdzie nie będzie przeszkadzał innym roślinom. Często chrzan pozostawiamy samemu sobie i dlatego jesienią lub tuż przed Wielkanocą wykopujemy mizerne korzenie. Warto odżywić korzenie pozostające na jesień i powtórzyć dokarmianie kompostem na wiosnę. W Polsce uprawiamy tylko jedną odmianę – Alpo, która ma typy: Warszawski i Staropolski.