Reklama

Dom

Jak zbudować dom za 40 tys. zł

Opracowanie Alina Bosak
Dodano: 17.05.2016
27120_Kopia-widok_7-Copy
Share
Udostępnij
Wojciech Zatuszek, wspólnie ze znajomymi postanowił zbudować mały dom o powierzchni 35 mkw. za 40 tys. zł. Mały, przytulny, za niewielkie pieniądze jest alternatywą dla każdego, kto chce się usamodzielnić. Plany domku, instrukcję budowy i film instruktażowy, który zostanie nakręcony w trakcie budowy można otrzymać, wspierając projekt przez stronę wspieram.to. Zbiórka trwa do soboty, 14 maja.
 
Na pomysł wpadł Wojciech Zatuszek z Legionowa. Wspólnie ze znajomymi postanowił zbudować mały, tani dom, do 35 mkw., czyli taki, który nie wymaga pozwolenia na budowę. Projektem zainteresowało się wiele osób, które pomogły go dopracować: architekt Tomasz Nowacki z Grupy Bardzo Twórczej z Łodzi, Patryk Machoń, projektant wnętrz, konstruktorzy, specjaliści prawa budowlanego i inni.
 
Wojciech Zatuszek o projekcie domu za 40 tys. zł:
 
W dzisiejszych czasach wyścig za dobrami materialnymi wciąż trwa, nikt nie chce się chociaż na chwilę zatrzymać. Każdemu wydaje się że do normalnego życia potrzebne jest przynajmniej 100m2 powierzchni użytkowej.
 
Wyobraźmy sobie kwadrat 10x10m to olbrzymia przestrzeń która w większości jest źle zagospodarowana. Według niektórych specjalistów jeżeli pokój ma rozmiar 5×5 m to tak naprawdę wykorzystane jest 3,50-4 m, reszta to nieużyteczna przestrzeń.
 
Projekt nad którym pracowałem od dłuższego czasu przechodził mnóstwo zmian i poprawek, aby uzyskać końcowy efekt. Powstał w ciągu kilku miesięcy na papierze oraz w programie do projektowania. Czemu go rozpoczęliśmy? To bardzo dobre pytanie. Chciałem zbudować mały dom do 50 mkw. Wychowałem się w 3-pokojowym mieszkaniu w 11-piętrowym bloku. Metraż 56 mkw., 2 małe pokoje, salon (jeżeli można go takim nazwać) oraz kuchnia, wc i łazienka. Szczerze mówiąc dla 4-osobowej rodziny ten metraż był w sam raz, ani za mało ani za dużo, ja z siostrą mieliśmy oddzielne pokoje, a rodzice jak to w naszym pięknym kraju mieli w salonie rozkładaną tapczano-wersalkę. Teraz przypomniało mi się, w jaki sposób rodzice wykorzystywali niewykorzystaną przestrzeń, montowali tak zwane pawlacze, czyli półki w wolnej przestrzeni nad głową. To taka mała kropelka w morzu budownictwa mini czy tiny, maksymalne wykorzystanie miejsca.
 
Nasz projekt 35mkw. będzie miał otwartą przestrzeń tak, aby każdy mógł zaaranżować ją do swoich potrzeb i samemu wyznaczył ścianki działowe. Jedyną rzeczą, jaką zrobimy, to umieszczenie po jednej stronie wyjść wodno-kanalizacyjnych, dokładnie po lewej stronie po wejściu do mieszkania. Zrobiliśmy tak z prostej przyczyny, aby oszczędzić materiały do instalacji, jeżeli wszystko będzie na jednej ścianie instalacja jest bardzo prosta. Czemu nie bojler tylko przepływowy podgrzewacz wody? Ktoś może powiedzieć, że to dużo energii „ciągnie”, zgadza się, ale ile wykorzystamy tej energii na zmycie naczyń czy codzienny prysznic? Płacimy za tyle, ile wykorzystamy. Po co trzymać nam w bojlerze 120 litrów nagrzanej wody, która po kilku godzinach musi być dogrzewana. Gwarantuje Wam że niższe rachunki wyjdą za przepływowy podgrzewacz wody niż za bojler.
 
W projekcie głównym ogrzewaniem będzie podłogówka elektryczna. Można pokusić by się na kominek z płaszczem wodnym, ale niestety to wymaga ciągłego palenia, wolimy dodać kominek jako dodatek. Przy dobrym ociepleniu domu i wyeliminowaniu mostków termicznych, ogrzewanie podłogowe jest rozwiązaniem idealnym. Dodatkowo możemy ustawić czas rozpoczęcia nagrzewania, wracamy z pracy o 17 to ustawiamy sobie start ogrzewania o 16 i po wejściu do domu z pracy mamy cieplutko.
 
Do tych rozwiązań dochodziliśmy po przeanalizowaniu za i przeciw danych technologii. Sugerowaliśmy się także Waszymi mailami, a otrzymaliśmy ich naprawdę dużo.
 
Kwestie prawne także zostały także sprawdzone i przeanalizowane:
 
1. Pozwolenia na budowę nie wymaga budowa:
 
a) Wolno stojących parterowych budynków rekreacji indywidualnej, rozumianych jako budynki przeznaczone do okresowego wypoczynku, o powierzchni zabudowy do 35 mkw., przy czym liczba tych obiektów na działce nie może przekraczać jednego na każde 500 mkw. powierzchni działki;
 
Procedura prosta, wystarczą szkice, poglądowy projekt na mapce do celów lokalizacyjnych (koszt około 50 zł), brak odbiorów, dziennika budowy. Musimy nazwać takowy domek letniskowym lub gospodarczym. Nie można się tam zameldować, ale można zgłosić w gminie przydział numeru przypisanego do działki. Aktualnie nie ma obowiązku meldunku, więc nie jest to aż tak dużym minusem przy ilości plusów, które da nam budowa domu.
 
Jeżeli chodzi o ocieplenie naszego budynku, to zdecydowaliśmy się na styropian, ponieważ płyty z wełny skalnej są bardzo drogie. Dobry styropian z wyższej półki jest naprawdę wytrzymały i bardzo dobry jakościowo.
 
Wszystkie te aspekty pozwolą nam na zbudowanie domu 35 mkw. w stanie prawie pod klucz w cenie 35-40 tys. złotych. Oczywiście cena nie obejmuje mediów czy działki.
 
Czemu tak tanio?

W tym projekcie uwzględniony jest tylko materiał na budowę, wszystkie prace musimy wykonać samodzielnie. Można powiedzieć, że jest to taki duży zestaw klocków Lego, tylko zamiast klocków są materiały budowlane. Budowa naprawdę nie jest trudna. Prosty przykład – okno kosztuje 250 zł, a jaki jest koszt z montażem? 600 zł, dlatego domy są w tak wysokich cenach. I jak to kiedyś ojciec powiedział do syna na budowie: „Synu wykończeniówka jest po to, żeby wykończyć klienta”. Z tym się całkowicie zgodzę, stan surowy mieszkania 110m2 to 120 tys. zł (materiały 70 tys.), a wykończenie 120 tys. kolejne. Czyli 240 tys. zł, z czego większa część to koszt pracy.
 
Nasz projekt cieszy się dużym zainteresowaniem i mam nadzieję że uda się go zrealizować.
 
Wiele osób boryka się z tak zwanym „pójściem na swoje” z jednej prostej przyczyny, finanse. Wiem jak wygodnie żyje się z rodzicami, ale wszystko ma swoje plusy i minusy. Ja od początku obrałem sobie za cel życia niezależność finansową i mieszkaniową. Sam wiele razy kombinowałem z przyczepami holenderskimi (które nadal uważam za znakomity pomysł na początek). Taki domek 35 mkw. to inwestycja na lata. W każdym momencie życia można go sprzedać, jest mobilny, można go przenieść w całkowicie inne miejsce. Zmieniasz pracę do innego miasta? Zabierasz dom ze sobą, działkę dzierżawisz lub kupujesz jakiś kawałek gruntu bliżej miejsca pracy. Jest to idealne moim zdaniem rozwiązanie dla par na dorobku oraz singli. Wierzcie mi Panowie kawalerowie, żonę znajdziecie szybciej na własnych 35 mkw. niż na garnuszku rodziców.
 
Antresola z łóżkami na górze? Jest możliwość, ale prawo zabrania takiego rozwiązania. Ja osobiście zaryzykowałbym i zrobił sobie na górze dwie antresole (dwie sypialnie). Jeśli ktoś sprawiłby mi problem w tym temacie, zamontowałbym ośkę z kołami i uznał jako przyczepę holenderską czy tiny house na kołach. Po za tym nie można ludzi karać za kreatywność i zaradność, a ze zdjęć satelitarnych nie będzie widać, że coś z naszymi 35 mkw. jest nie tak.
 
Prowadzę firmę budowlaną, ale od dłuższego czasu pochłonęła mnie pasja minimalizmu. Zagłębiłem się w temat budowania mini domków, na które nie potrzeba pozwoleń i można je wykonać samemu bez potrzeby wydawania fortuny na ekipy budowlane. Jestem zdania, że lepszy mały dom wykończony z najlepszej jakości materiałów niż wielki a materiały najtańsze. Uważam, że nie trzeba wiązać się kredytem na 30 lat, aby zbudować dom, bo można zrobić to mniejszym nakładem pieniężnym, a ciepło domowe będzie takie same przy 150 mkw., jak i przy 35 mkw.
 
Share
Udostępnij
Reklama
Reklama

Najnowsze

Reklama

Polecane

Reklama

Najpopularniejsze

Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy