Zapomniałeś posadzić we wrześniu kwiaty cebulowe? Nic straconego. Cebulki można przechować w domu, wsadzając je do doniczek, i tak uratować swoje tulipany, hiacynty, krokusy i irysy.
Gdy już wybierzemy doniczkę: płytką i szeroką, na dno wrzucamy drobny żwir lub keramzyt i dokładamy ziemi dla roślin kwitnących. Wsadzamy cebule i okrywamy 2-3 cm ziemi, podlewamy. Tak przygotowane donice wstawiamy do chłodnego pomieszczenia z temperaturą 4-5 stopni C na 8-9 tygodni. Po tym czasie przenosimy doniczki do cieplejszego pomieszczenia – około 12 stopni C, gdzie cebule zaczną się rozwijać. Gdy tylko pojawią się pierwsze liście należy rozpocząć nawożenie nawozem rozpuszczanym w wodzie i przeznaczonym do roślin kwitnących. Rośliny podlewamy raz w tygodniu. Gdy podrosną, tak do 10 cm przenosimy donice do pomieszczenia z temperaturą około 20 stopni C.
Odnalezione cebulki można przechłodzić w lodówce, trzymane w wilgotnej ligninie w perforowanych woreczkach. Nie jest to kłopotliwe, choć trzeba często do nich zaglądać, czy nie pleśnieją lub czy zbytnio nie wyschły. Po 8 tygodniach wysadzamy cebulki do doniczek lub do specjalnych naczyń z wodą. Cebulek nie zakrywamy do końca ziemią – wierzchołek powinien wystawać nad powierzchnię. Cebulki uprawiane w naczyniach z wodą nie mogą dotykać wody, tylko wypuszczone korzenie mogą mieć z nią kontakt. Tak przygotowane cebulki umieszczamy w pomieszczeniu z temperaturą około 12?C, a gdy pędy podrosną wówczas znów przenosimy rośliny do pomieszczenia z temperaturą około 20?C. To optymalna temperatura do wzrostu i wytworzenia pąka kwiatowego.
Doniczki podlewamy regularnie z nawozem. Cebulki w naczyniach wymagają więcej uwagi, ponieważ rośliny szybciej „wypijają” wodę. Musimy uzupełniać ją regularnie, pamiętając o nawozie.
Po przekwitnięciu cebulki można od razu zasuszyć lub przesadzić do gruntu i dopiero w czerwcu wykopać i zasuszyć. W zależności od prognozowanej jesieni, cebulki do gruntu wysadzamy najpóźniej do połowy października.