Zdrowe odżywianie jest ważne, nie tylko po to, aby dobrze się odżywiać i przyswajać najwyższej jakości produkty, ale również po to, aby podczas ich produkcji jak najmniej obciążać planetę.
Kupuj produkty lokalne. W ten sposób będziemy wspierać lokalnych producentów, ale również przyczynimy się do zmniejszenia kosztów przewozu produktów, a co za tym idzie, do zmniejszenia emisji gazów cieplarnianych.
Mniej plastiku – lokalni producenci nie zużywają tak dużo plastikowych opakowań. W wielu sklepach znajdziemy warzywa, owoce, mięso, nabiał, wyroby cukiernicze z różnych stron świata szczelnie zapakowane w plastikowe torby, aby produkty te nie utraciły swych wartości podczas podróży do naszej lodówki. Lokalni sprzedawcy zapakują nam kupiony towar do przyniesionych przez nas pojemników, dzięki czemu przyniesiemy do domu mniej plastiku.
We wszystkich krajach Unii Europejskiej, do lipca br. ze sklepów i hurtowni muszą zniknąć jednorazowe plastikowe opakowania i sztućce przy jednoczesnym wzroście cen produktów sprzedawanych w plastikowych np. butelkach. Jeśli nie musimy czegoś kupować w takim opakowaniu, po prostu tego nie kupujmy. Zmieńmy również swe nawyki żywieniowe – po co kupować słodkie napoje gazowane w plastiku, skoro można pić wodę? Owszem, ona też będzie w plastikowej butelce, ale np. z filtrem, do wymiany.
Spróbuj wyprodukować sam. Nie wszystko musimy kupować w sklepach. Dobrym przykładem są kiełki – wyhodujmy je sami. Te zakupione sklepie mogą być gorszej jakości szczególnie, gdy leżą w plastikowym pojemniku któryś dzień z kolei w oczekiwaniu na spragnionych zdrowego odżywiania. Dodatkowo, plastikowe opakowanie trzeba zutylizować, a góry plastiku do recyklingu rosną. Kiełki wyhodowane w domu, nawet na zwykłym talerzu zawsze są świeże, o wiele bardziej zdrowe i pochłaniają wyprodukowany przez nas dwutlenek węgla (CO2). Na parapecie z powodzeniem można hodować różne sałaty i podkiełkować pietruszkę na natkę lub cebulę na szczypior. A latem na balkonie można uprawiać pomidory lub paprykę – bez sztucznych nawozów i środków ochrony roślin.
Posiadacze ogrodu lub działki mają duże pole do popisu, ponieważ mogą uprawiać prawie wszystkie warzywa i owoce na własny użytek. Prawdą jest, że nie wyhodują tyle, żeby starczyło do następnego sezonu, ale latem i jesienią będzie co przerabiać. Taka produkcja warzyw i owoców jest bardziej ekologiczna, tania i zawsze uzyskamy świeże produkty, najwyższej jakości, szczególnie jeśli będziemy uprawiać je zachowując zasady biodynamiki.
Kompost – własny i dobry nawóz. Najtańszy, ekologiczny, najbardziej efektywny i najzdrowszy nawóz pochodzenia organicznego. Nie da się nim przenawozić, dlatego należy go mieć w ogrodzie. Wszystkie odpady z ogrodu pochodzenia organicznego po pewnym czasie zostaną zmienione w cenne do uprawy podłoże, a my zapłacimy mniej za wywóz śmieci.
Początek roku to dobra pora na Noworoczne postanowienia: kupujmy świadomie, zużywajmy mniej plastiku, energii, wody. Zadbajmy wreszcie o Ziemię!
