Reklama

Biznes

W Domostawie odsłonięcie pomnika „Rzeź Wołyńska”

Aneta Gieroń, PAP
Dodano: 14.07.2024
Pomnik upamiętniający Polaków pomordowanych przez ukraińskich nacjonalistów na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej - „Rzeź Wołyńska” w Domostawie. Fot. Darek Delmanowicz/PAP
Pomnik upamiętniający Polaków pomordowanych przez ukraińskich nacjonalistów na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej - „Rzeź Wołyńska” w Domostawie. Fot. Darek Delmanowicz/PAP
Share
Udostępnij

W niedzielę w Domostawie koło Niska odsłonięty zostanie pomnik upamiętniający Polaków pomordowanych przez ukraińskich nacjonalistów na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej. Autorem rzeźby „Rzeź Wołyńska”, która budzi kontrowersje z uwagi na drastyczny przekaz, jest Andrzej Pityński.

Uroczystość odsłonięcia pomnika rozpocznie polowa msza św., po której nastąpi część oficjalna i odsłonięcie oraz poświęcenie rzeźby. W programie zaplanowano także apel pamięci.

Odlana w brązie rzeźba przedstawia orła, którego korpus jest umieszczony w płomieniach, a na skrzydłach umieszczono nazwy miejscowości, których mieszkańcy zostali wymordowani przez UPA. W środku monumentu znajduje się wycięty krzyż, a w nim trójzębne widły, na które nabite jest ciało dziecka. U podstawy pomnika z jednej strony znajduje się rodzina z dziećmi w płomieniach, a z drugiej – także w płomieniach głowy dzieci nabite na sztachety płotu. Pomnik wraz z cokołem mierzy 20 merów wysokości.

Dobry pomnik to taki, który jak się raz zobaczy, to się pamięta przez całe życie

Ze względu na drastyczną wymowę, pomnik budzi duże emocje. Przez długi czas nie mógł znaleźć swojego miejsca, wiele miejscowości nie chciało go postawić na swoim terenie: Rzeszów, Toruń, Jelenia Góra, Stalowa Wola. W efekcie monument stanął przy trasie Via Carpatia w okolicy Domostawy.

Członek komitetu organizacyjnego uroczystości odsłonięcia pomnika Witold Zych zacytował słowa autora pomnika, że “dobry pomnik to taki, który jak się raz zobaczy, to się pamięta przez całe życie”. „I to jest taki pomnik” – zauważa Zych.

„Sztuka Andrzeja Pityńskiego, realizm tych wydarzeń jest główną siłą tego pomnika. Kompozycja, którą stworzył jest tak mocna, tak silna, że każdego Polaka, który ma polskie serce – poruszy. Na pomniku jest napis: cześć ich pamięci. I to jest przesłanie dla wszystkich Polaków” – podkreśla Zych.

Dr hab. Włodzimierz Osadczy z KUL i Instytutu Pamięci i Dziedzictwa Kresowego wyraził wdzięczność, że doczekał czasu, „kiedy prawda o Wołyniu zaczyna się wydobywać”.

Sceny drastyczne, okrutne i przerażające

Zarzucił urzędnikom państwowym, że apelują o „ważenie słów”, gdy mowa o zbrodni wołyńskiej. „Nie ważymy słów kiedy potępiamy zbrodnie holocaustu, nie ważymy słów, kiedy potępiamy Auschwitz, kiedy potępiamy Katyń. Natomiast tutaj nam każą ważyć słowa. Nie powinniśmy ważyć słów, tylko nazwać rzeczy po imieniu i oddać hołd należny ofiarom, które poniosły nieprawdopodobną śmierć” – przekonuje dr hab. Osadczy.

Krytycznie ocenia monument pod względem artystycznym rzeźbiarz dr hab. Jerzy Kierski, prof. Uniwersytetu Rzeszowskiego (Instytut Sztuk Pięknych w Kolegium Nauk Humanistycznych). Jego zdaniem, pomnik nie zostawia nic dla wyobraźni odbiorcy. „Na talerzu zostały podane sceny drastyczne, okrutne i przerażające” – zauważa artysta rzeźbiarz.

Przypomina, że wiele miast odrzuciło pomysł umiejscowienia pomnika na swoim terenie, który w końcu stanął przy trasie szybkiego ruchu.

Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy