Drugi dzień Targów TSLA EXPO 2017 w G2A Arena przyciągnął prawdziwy tłum miłośników motoryzacji. Pragnieniem wszystkich było wygrać motocykl Harley-Davidson – nagroda przypadła osobie, która najtrafniej wytypowała kwotę bilonu umieszczonego w szklanej urnie. I… szczęśliwcem okazał się mężczyzna z województwa podkarpackiego, który wytypował kwotę o 1,20 zł niższą. Oficjalne ogłoszenie zwycięzcy nastąpi w poniedziałek. Miłośnicy wyjątkowych motocykli podziwiali także niezwykłe modyfikowane maszyny prezentowane w pierwszym na Podkarpaciu Custom Bike Show. I miejsce zdobył custom wykonany przez Tomasza Rzeszuta.
To była premiera na premierowej imprezie. GOC Custom Bike Show został w Rzeszowie zorganizowany po raz pierwszy, w ramach pierwszych targów TSLA EXPO, a konkurs na najlepszy custom wygrał motocykl, który właśnie w G2A Arena został pokazany światu po raz pierwszy.
– Kończyłem go dziś w nocy – przyznał się Tomasz Rzeszut. Twórca customowego motocykla prowadzi zakład blacharsko-lakierniczy w Glinach Wielkich k. Mielca. Zaprezentowany w konkursie motocykl, jest trzecim customem, jaki wykonał. – Został zbudowany na bazie silnika S&S, od podstaw. Wszystkie podzespoły wykonane są pod ten jeden motocykl – koła, elementy nadwozia, zawieszenie, lampy. Bardzo niewiele elementów gotowych wykorzystałem – opowiadał Tomasz Rzeszut. – Narysowałem projekt, właściwie zarys, resztę miałem w głowie. Zależało mi na dynamicznej sylwetce, zadziornej, ostrej. Aby był niski. Nawet, kiedy stoi, wygląda jakby jechał. Charakterystyczne jest zawieszenie przednie i tylne, w kształcie szabli.
Od lewej: Tomasz Rzeszut i Stanisław Myszkowski. Fot. Game Over Cycles
Motocykl Tomasza zdobył I miejsce w kategorii custom. II miejsce przypadło Maciejowi Niżnikowi za modyfikowany Street Glide. W kategorii old school I miejsce zdobył Grzegorz Kłapa za Hondę CM400, a II – Krystian Wolicki za Yamaha XS650. Nagrodę publiczności otrzymały dwa identyczne motocykle – zmodyfikowane Suzuki Bandit 600 – wystawione przez bliźniaczki Katarzynę i Juliannę, które na GOC Custom Bike Show przyjechały z Gniezna. Wykonał je dla nich Daniel Raczyński, którego firma Kaszpir Trike tworzy modyfikowane trójkołowce dla klientów z Moskwy, Londynu. To słynne customy, których wyczyny obejrzeć można na filmach w Internecie (zajrzyjcie na www.kaszpir-trike.com). – W motocyklach dla Katarzyny i Julianny wymieniona została górna rama, zmodyfikowane tylne zawieszenie, zmieniony kąt wyprzedzenia przedniego koła, aby polepszyć trakcję i ułatwić prowadzenie dziewczynom – opisuje Daniel Raczyński.
– Fajna impreza – komentował Marek Mickiewicz, juror GOC Custom Bike Show. – Obok maszyn zmodyfikowanych, wystawione zostały na niej takie rodzynki, jak motocykl w 100 procentach wybudowany od podstaw i naprawdę świetny. Warto pokazywać customy. Na całym świecie to najwyższa półka.
Na pierwszej podkarpackiej imprezie customowej zaprezentowano 15 motocykli. Zorganizowana została przez firmę GOC, której customy wygrywają konkursy w Europie i Stanach Zjednoczonych. To ona otwarła w Rzeszowie oficjalny salon sprzedaży i serwis Harley-Davidson. – Cieszymy się, że udało nam się dać pasjonatom okazję, by wyciągnęli z warsztatów te maszyny – customy – i pokazali innym, co tworzy się lokalnie, ale nie tylko. Mieliśmy przecież w konkursie customy z Gniezna – mówił Stanisław Myszkowski, założyciel GOC i właściciel salonu Harley-Davidson Rzeszów.
Nie tylko widowiskowe motocykle przyciągały uwagę zwiedzających. Wystawione przez G2A Arena samochody do jazd próbnych non stop były w użyciu. A na tragach najnowsze modele prezentowały takie marki, jak Mercedes, Mazda, Infiniti, Jeep, Fiat, Alfa Romeo, Renault, Dacia, Hyundai, Toyota, Peugeot, Honda, Ford, Škoda. – Mamy wielu klientów z Podkarpacia – zapewniał Bartosz Gorczyca z najbliższego w regionie salonu Infiniti w Krakowie. – Na targach prezentujemy modele: Q30 – hatchback, Q50 – sedan i QX70 – SUV. Do jazd testowych wystawiliśmy w sumie 800 KM – tyle wyjdzie, gdy dodamy 364KM hybrydowego Q50 i 405KM sportowego coupé 3.0. Ta marka podoba się osobom, które szukają samochodu oryginalnego, niesztampowego i wysokiej klasy. Infiniti jak na markę, którą Japończycy wprowadzili na rynek całkiem niedawno, cieszy się dużym zainteresowaniem.
Fot. Tadeusz Poźniak
Na brak zainteresowania luksusowymi markami nie narzekają także firma Danuta&Ryszard Czach Autoryzowany Dealer Mazda oraz Autoryzowany Dealer i Serwis Mercedes-Benz i AMG Performance Center, które na targi przywiozły nową Mazdę CX5 i MX5, najnowszą Klasę S Mercedesa oraz Marco Polo.
– Hitem Toyoty są hybrydy – potwierdzał na sąsiednim stoisku Tomasz Zawalski z Dakar-Toyota Rzeszów, która prezentowała na TSLA EXPO właśnie modele hybrydowe – nowy RAV4 z napędem hybrydowym, najnowszy crossover C-HR oraz drugą generację Prices Plug-in Hybrid.
Obok rozpoznawalnych marek samochodów na TSLA EXPO 2017 były też takie ciekawostki, jak wyprodukowany 7 lat temu w Mielcu prototyp samochodu elektrycznego. – Ten samochód to przeszłość i przyszłość – uśmiechał się Jerzy Czerkies z Agencji Rozwoju Przemysłu MARR w Mielcu. – Przeszłość, bo przez siedem lat technologia bardzo się rozwinęła, a przyszłość, ponieważ samochodami elektrycznymi będziemy kiedyś jeździć masowo. To auto zbudowane zostało w ramach projektu naukowo-badawczego. Skonstruowane od podstaw i wyprodukowane w Polsce. Siedem lat temu w testach pokonywało dystans 150 km na naładowanych bateriach trakcyjnych. Znana dziś Tesla nie miała wtedy lepszych wyników, a inne oferowane na rynku takie pojazdy mogły przejechać połowę tej odległości. Prototyp nie został skomercjalizowany, ale inżynierowie, którzy go współtworzyli pracują teraz nad rozwiązaniami dla innych firm motoryzacyjnych, wykorzystując to doświadczenie.
Firma Passio – ratownictwo medyczne – należąca do Mateusza Mokrzyckiego oraz szkoła nauki jazdy Do Celu przygotowały wspólnie stoisko, łączące edukację z zakresu bezpieczeństwa jazdy i ratowania życia z atrakcjami dla dzieci. Duże zainteresowanie budziły symulatory – dachowania, zderzeń, poduszki powietrznej i zmiany koła. Był tu profesjonalny fantom do szkoleń z udzielania pierwszej pomocy oraz miasteczko ruchu drogowego dla dzieci. Na publiczności spore wrażenie robiła prezentacja otwarcia poduszki powietrznej – ta montowana w naszych samochodach jest wystrzeliwana z kierownicy z prędkością 320km/godz.
Fot. Tadeusz Poźniak
Podczas targów TSLA EXPO można się było przekonać, że automatyzacja jazdy mocno wkroczyła już w świat ciężarówek. Dowodem był chociażby najnowszy ciągnik DAF XF480, którego premiera odbyła się w czerwcu br. – Zmodernizowane oraz całkiem nowe układy napędowe, nowa skrzynia biegów, nowe przełożenia, nowe systemy ogrzewania kabiny. O bezpieczeństwo i komfort pracy kierowcy dbają zaawansowane technologie, przewidujące przebieg trasy i wykorzystujące energię kinetyczną pojazdu na spadkach jezdni, by zmniejszyć zużycie paliwa – wylicza zalety nowego ciągnika Tomasz Lubas z Firmy Wanicki Autoryzowany Dealer DAF. – Wszystko przekłada się na mniejsze koszty i większy komfort kierowcy. Do 7 procent mniejsze zużycie paliwa oraz niższe koszty serwisowe dają w efekcie obniżenie całkowitych kosztów operacyjnych dla firm transportowych, co zostało już sprawdzone, ponieważ nowe modele już są w taborach naszych klientów. Na targach także było dużo zainteresowanie nowymi ciągnikami DAF.
Zainteresowanie kupnem DAF-a, jak i innymi ciągnikami na targach (były też Mercedesy, Iveco, Scania) nie dziwi wobec dynamicznego rozwoju branży TSL. – Wśród odwiedzających nasze stoisko nie brakowało osób zainteresowanych założeniem firmy transportowej – zdradzili Paweł Miąsik z Agencji Bezpieczeństwa Transportu i Marian Myćka, przewodniczący regionu podkarpackiego Ogólnopolskiego Związku Prawodawców Transportu Drogowego (należy do niego 76 przedsiębiorstw z Podkarpacia). Na co dzień zajmują się obsługą przewoźników od strony prawnej, szkoleniami i, w przypadku OZPTD, dbają o interesy branży, walcząc o korzystne dla niej zmiany prawa. W trakcie TSLA EXPO we współpracy z ośrodkiem Enterprise Europe Network przy Wyższej Szkole Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie udzielali przewoźnikom bezpłatnych porad. – Współpracą z nami zainteresowani byli także przedstawiciele szkół zawodowych, kształcących na kierunkach logistyk, mechanik – mówili eksperci od transportu.
Fot. Tadeusz Poźniak
Najwięcej emocji podczas drugiego dnia targów wzbudziło ujawnienie kwoty w szklanej urnie, umieszczonej na środku holu G2A Arena tuż obok nowiutkiego motocykla Harley-Davidson Street 750. Osoba, która wcześniej zgadła, jaka to kwota lub była najbliższej właściwej odpowiedzi, zdobyła tego właśnie harleya. W piątek, 29 września, w dniu rozpoczęcia Kongresy i Targów TSLA EXPO 2017 do urny pewną, sobie tylko znaną kwotę, wrzucił Robert Bielówka, dyrektor Międzynarodowych Targów Rzeszowskich, a drugi worek z bilonem dołożył Stanisław Myszkowski, prezes Harley-Davidson Rzeszów. Dopiero pod koniec drugiego dnia targów każdy z nich poinformował, jaką kwotę przekazał.
Okazało się, że w sumie do urny wrzucili 1414,07 zł. Kto zgadł, że tyle? Ze wstępnych weryfikacji kuponów konkursowych szczęśliwcem okazał się mężczyzna z województwa podkarpackiego, który wytypował kwotę o 1,20 zł niższą. Jednak do momentu zweryfikowania jego tożsamości organizatorzy imprezy nie mogą ujawnić personaliów zwycięzcy. W poniedziałek oficjalnie ogłoszę nowego właściciela motocykla Harley-Davidson Street 750 na profilu TSLA EXPO na Facebooku oraz skontaktują się bezpośrednio ze zwycięzcą.
Fot. Tadeusz Poźniak
Organizatorami Kongresu i Targów TSLA EXPO 2017 są: Grupa Sagier, wydawca magazynu VIP Biznes&Styl, MTR, Klaster EXPO oraz Urząd Marszałkowski Województwa Podkarpackiego.
Mecenas: PKO Bank Polski i PKO Leasing
Złoty sponsor: DKV, Omega Pilzno, STC IVECO, Harley-Davidson Rzeszów, Alior Bank, Bank Gospodarstwa Krajowego.
Srebrny sponsor: Reslogistic, Bank Zachodni WBK, Axelo Prawo i Podatki dla Biznesu, Krajowy Rejestr Długów, Centrum Ubezpieczeń Marek Piskur, Al.Capone.