Reklama

Biznes

Podkarpacka PO nie zgłosi kandydatów do komisji wyborczych

Alina Bosak
Dodano: 01.04.2020
50470_gawlikk
Share
Udostępnij
Platforma Obywatelska nie zgłosi na Podkarpaciu kandydatów na członków Obwodowych Komisji Wyborczych w wyborach prezydenckich zaplanowanych na 10 maja. Taką decyzję podjął we wtorek, 31 marca, Zarząd Regionu. – To narażenie zdrowia i życia członków komisji wyborczych, ich rodzin, a także wyborców, którzy przyszliby zagłosować – podkreśla Zdzisław Gawlik, przewodniczący wojewódzkich struktur PO, dodając, że nawet jeśli w piątek Sejm przegłosuje możliwość głosowania korespondencyjnego dla wszystkich, niczego to nie zmieni.
 
W uchwale z 31 marca 2020 r. czytam: „Decyzja o niezgłaszaniu członków obwodowych komisji wyborczych związana jest z postępującą epidemią SARS-CoV-2 i powszechnym zagrożeniem zdrowia i życia Polaków oraz stanowiskiem Państwowej Komisji Wyborczej z dnia 27 marca 2020 r., w którym wzywa ona do współdziałania w sprawach wyborów z uwzględnieniem zdrowia i życia wyborców, jak i dobra Rzeczypospolitej Polskiej”.
 
Kandydatka PO na prezydenta Małgorzata Kidawa-Błońska już w niedzielę zawiesiła swoją kampanię wyborczą i wezwała do bojkotu wyborów.
 
– Wiem, że podobną uchwałę jak my podjął również zarząd podlaski. Taką też sugestię zgłasza Zarząd Krajowy – informuje Zdzisław Gawlik, przewodniczący wojewódzkich struktur PO. Na pytanie, na ile ważne w tym przypadku są kwestie zagrożenia epidemiologicznego, a na ile malejące szanse kontrkandydatów Andrzeja Dudy, którzy mają ograniczone możliwości prowadzenia kampanii wyborczej, szef podkarpackiej PO odpowiada: – Abstrahując od tego, kto jakie dziś ma szanse w wyborach prezydenckich – co też często jest oceną subiektywną, a sympatie wyborców mogą się zmieniać – dzisiaj najważniejsze jest zdrowie i życie Polaków. Naraża się je w przypadku osób, którym proponuje się udział w komisji wyborczej. Naraża się także ich rodziny, jak również wyborców, którzy zdecydowaliby się na przyjście do lokalu wyborczego. To może skończyć się oskarżeniami o przestępstwo przeciwko bezpieczeństwu powszechnemu, zgodnie z art. 165, § 1 pkt 1 Kodeksu karnego, kto sprowadza niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia wielu osób albo dla mienia w wielkich rozmiarach, powodując zagrożenie epidemiologiczne lub szerzenie się choroby zakaźnej albo zarazy zwierzęcej lub roślinnej, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8. Zgadzam się w tym przypadku z prof. Andrzejem Zollem. Każdy, kto przykłada rękę do organizacji wyborów, może odpowiadać za to przed sądem. Wcześniej czy później, bo nic nie trwa wiecznie, ani ta władza, ani epidemia. Przypomnę, że w okresie międzywojennym zarazę traktowano na równi ze stanem wojny. I nie ma w tym nic dziwnego. Wystarczy spojrzeć na opustoszałe ulice, a każdy kto ma odrobinę zdrowego rozsądku, to porównanie zrozumie.
 
Negatywnie o możliwościach przygotowania i obsługi wyborów wypowiadają się również niektórzy samorządowcy. 
 
Jednak, czy będzie narażeniem życia sytuacja, kiedy wszyscy wyborcy będą mogli zagłosować korespondencyjnie? W Sejmie jest już projekt Klubu Prawa i Sprawiedliwości, który taką zmianę dla wyborów prezydenckich 10 maja 2020 roku wprowadza. Możliwość głosowania korespondencyjnego miałaby przysługiwać wszystkim wyborcom. W ustawie jest też zapis zgodnie, z którym Państwowa Komisja Wyborcza mogłaby określić warunki powoływania obwodowej komisji wyborczej inne niż określone w Kodeksie wyborczym. Ustawa może zostać przyjęta przez Sejm już w piątek, 3 kwietnia.
 
– To według mnie nie zmienia sytuacji – stwierdza Zdzisław Gawlik. – Ironia losu polega na tym, że za takim głosowaniem opowiadają się dziś ludzie, którzy jeszcze w 2017 roku, kiedy my chcieliśmy rozszerzenia możliwości zdalnego głosowania, protestowali, że rodzi to niebezpieczeństwo nadużyć. Tak, czy inaczej, nawet organizując głosowanie korespondencyjne, trzeba będzie przygotować i przeszkolić ludzi do komisji. Lokale wyborcze muszą być czynne dla tych, którzy chcieliby zagłosować w sposób tradycyjny. Zatem zagrożenie, o którym powiedziałem wcześniej, nie znika.
Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy