Wszystko wskazuje na to, że Dzwon Niepodległości, który obecnie stoi na Placu Farnym w Rzeszowie, nie zostanie przeniesiony na Plac Wolności, jak proponował Władysław Ortyl, marszałek województwa. O nowej lokalizacji obiektu dyskutowali rzeszowscy radni podczas wtorkowej sesji Rady Miasta.
Dzwonu Niepodległości jeszcze na początku tego roku stanął na Placu Farnym w Rzeszowie i póki co tam pozostanie. Niektórzy uważają, że pomysł Władysława Ortyla, marszałka województwa, związany z przeniesieniem obiektu na Plac Wolności i usytuowaniem go w sąsiedztwie pomnika Józefa Piłsudskiego wiąże się z wycinką drzew w tym miejscu, przeciw której protestują już od dłuższego czasu okoliczni mieszkańcy. Pozostali radni twierdzą, że dzwon można śmiało przenieść bez usuwania zieleni.
– Stojąc na wprost pomnika Piłsudskiego, po prawej stronie obiektu nie ma zieleni, więc dzwon mógłby się tam z powodzeniem wkomponować. To uratowałoby Plac Farny przez zniszczeniem architektonicznym, bo Dzwon Niepodległości tam zupełnie nie pasuje – mówił Sławomir Gołąb, radny z Rozwoju Rzeszowa. – Niech pan prezydent odda go marszałkowi! Niech się marszałek zastanawia, gdzie go zlokalizować – apelował.
– Kiedy pan marszałek zgłosił propozycję umieszczenia dzwonu na Placu Wolności byłem za. Jednak po rozmowie z jednym z profesorów Politechniki Rzeszowskiej uważam, że ten powinien zostać na Placu Farnym, bo do proponowanej lokalizacji po prostu nie pasuje – odpowiadał Tadeusz Ferenc, prezydent Rzeszowa i dodawał: Mieszkańcy chcą na tym skwerze zachować zieleń, przeniesienie pomnika na Plac Wolności jest więc niemożliwe.
– Uważam, że umiejscowienie dzwonu przy pomniku Józefa Piłsudskiego jest właściwie. Mam nadzieję, że w przyszłości znajdzie się tu dla niego miejsce – przekonywała Jolanta Kaźmierczyk, radna PO.
Dotychczasową lokację dzwonu na Placu Farnym zaakceptowały zarówno władze samorządu województwa podkarpackiego, jak i prezydent Rzeszowa. Wszystko wskazuje na to, że zostanie tam na stałe. Póki co, obiekt nie jest w żaden sposób zabezpieczony, ochrania go jedynie miejski monitoring.
– Docelowo dzwon będzie miał zupełnie inny postument. Z pewnością będzie wyższy, dzięki czemu stanie się jeszcze bardziej okazały i widoczny. Może umieści się go w bramie, albo osłoni jakimś łukiem. Obiekt w nowej odsłonie powinien być gotowy na tegoroczne obchody odzyskania Niepodległości. Obecna forma dzwonu jest tymczasowym rozwiązaniem – tłumaczył w wywiadzie dla portalu Biznesistyl.pl z 12 marca 2019 roku Tomasz Leyko, rzecznik prasowy Urzędu Marszałkowskiego.
Dzwon Niepodległości waży ponad tonę. Znajduje się na nim Godło Polski, Herb Województwa oraz tekst „Roty” Marii Konopnickiej. Został odlany w istniejącej od 1808 roku pracowni ludwisarskiej Jana Felczyńskiego w Przemyślu. Formę przygotowywano z mieszanki gliny, końskich odchodów oraz domieszki łoju. Litery, ornamenty i wizerunki zrobiono z wosku i przyklejono do formy masłem. Sam materiał odlewniczy to mieszanka brązu, cyny oraz miedzi.