Reklama

Biznes

Droga do honorowego obywatelstwa Rzeszowa dla Lecha Wałęsy otwarta?

Jaromir Kwiatkowski
Dodano: 03.11.2016
29937_walesa_1
Share
Udostępnij
Rzeszowscy radni podczas czwartkowej, nadzwyczajnej sesji Rady Miasta stosunkiem głosów 15:10 znowelizowali uchwałę w sprawie nadawania honorowych wyróżnień Miasta Rzeszowa. Wniosek w tej sprawie zgłosiły kluby Rozwój Rzeszowa i PO. Zdaniem radnych PiS, było to przygotowanie do "przepchnięcia" w Radzie sprawy honorowego obywatelstwa Rzeszowa dla Lecha Wałęsy. Przedstawiciele wnioskodawców tłumaczyli, że celem zmian jest przeciwdziałanie paraliżowi prac Kapituły tego wyróżnienia przez radnych PiS.
 
Zmiany dotyczyły trzech kwestii. Jedna dotyczyła tego, by honorowe wyróżnienia Miasta Rzeszowa wręczać nie tylko podczas uroczystych sesji, ale także podczas corocznej uroczystości organizowanej z okazji rocznicy nadania Rzeszowowi praw miejskich. Konieczność zastosowania odpowiednich procedur (np. oficjalnego otwarcia i zamknięcia uroczystej sesji) w sytuacji, gdy odbywa się ona podczas uroczystego rocznicowego koncertu w Filharmonii (jak to było w tym roku w przypadku honorowego wyróżnienia dla Tomasza Stańki) nie zawsze jest na miejscu. Akurat ta kwestia nie budziła kontrowersji. 
 
Kolejna propozycja zmiany dotyczyła tego, by prezydent i kluby  miały na zajęcie stanowiska 20 dni od daty otrzymania wniosku o nadanie honorowego obywatelstwa. W dotychczasowej uchwale ten termin nie był określony i nie było rozstrzygnięte, jak traktować sytuację, gdy klub czy prezydent nie zajął stanowiska, co mogło paraliżować prace Kapituły.
 
Najwięcej kontrowersji wzbudziła trzecia poprawka zmniejszająca liczbę głosów koniecznych do tego, by decyzja Kapituły była pozytywna, z 3/4 do 2/3. Radni PiS oponowali, że taka zmiana spowoduje, iż przy rozpatrywaniu każdego wniosku decyzyjność będzie w rękach obecnej większości w Radzie Miasta i że klub PiS nie będzie miał żadnego wpływu na podejmowane decyzje. Roman Jakim (PiS) stwierdził, że byłby skłonny nawet podnieść tę większość do 4/4, bo w przypadku jej obniżenia zachodzi obawa, że będzie się promować bylejakość, honorując ludzi, którzy na to nie zasłużyli. Radni PiS przypomnieli, że w dotychczasowej historii samorządu Rzeszowa honorowe wyróżnienia nadawano w wyniku konsensusu w Radzie osobom, które jako niekwestionowane autorytety nie budziły kontrowersji. 
 
Radni PiS sugerowali, że zmiany są przeprowadzane "pod" nadanie honorowego obywatelstwa Rzeszowa Lechowi Wałęsie. – Jest to akcja polityczna, która żadnej korzyści Rzeszowowi nie przyniesie – przekonywali.
 
– To kabaret – komentowali wypowiedzi radnych PiS ich koledzy z pozostałych klubów.
– Kabaretem jest dzisiejsza sesja – odcinali się PiS-owcy.
 
Gdy wspomniano Lecha Wałęsę, przewodniczący Rady Andrzej Dec (PO) próbował skłonić radnych do dyskusji o procedurach, a nie nazwiskach. Robert Kultys (PiS) stwierdził, że "mleko się rozlało", bo nazwisko byłego prezydenta wyciekło do mediów, choć nie powinno. Przewodniczący Rady Miasta podzielił ubolewanie z tego powodu.
 
– PiS paraliżuje pracę Kapituły i tylko dlatego postanowiliśmy usprawnić tę procedurę – uzasadniał konieczność nowelizacji Konrad Fijołek (Rozwój Rzeszowa).
 
W glosowaniu nowelizacja uchwały przeszła wyraźnie, stosunkiem głosów 15:10. Za głosowali radni Rozwoju Rzeszowa i PO oraz niezrzeszony Robert Homicki, przeciw – radni PiS. Waldemar Szumny (PiS) zapowiedział w kuluarach zaskarżenie tej uchwały do wojewody.
 
Przy okazji jeden z radnych Rozwoju Rzeszowa ujawnił – wzbudzając protesty innych radnych – że wpłynęły wnioski o nadanie honorowego obywatelstwa dla profesorów Tadeusza Pomianka i Tadeusza Markowskiego, paraolimpijczyka Rafała Wilka i siatkarza Krzysztofa Ignaczaka. 

Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy