Nie ma nowoczesnego budownictwa bez wykorzystania nowoczesnych technologii, tak jak nie ma innowacyjnej architektury, bez materii ożywionej duchem. Podczas Kongresu Nowoczesnego Budownictwa, który 12 września odbył się w G2A Arena w Jasionce, architekci, inżynierowie, konstruktorzy i inwestorzy, dyskutowali o innowacyjnych narzędziach wykorzystywanych dziś w branży budowlanej i subtelnej, acz ważnej różnicy, jaka od wieków pozwala dokonywać podziału na architekturę i budownictwo.
Wiele uwagi poświęcono technologii BIM, która łączy wykorzystanie narzędzi IT dla projektantów, wykonawców i inwestorów oraz rozwiązania standaryzacyjne. Te standardy zmuszają projektanta do wykorzystania określonych narzędzi oraz metod pracy i nazewnictwa, które pozwalają inwestorowi osiągnąć określone cele. Inwestor, chcąc uzyskać projekt i prowadzić inwestycję zgodnie z procedurami BIM, musi określić, jaki ma być cel modelu BIM-owego przygotowywanego przez projektanta.
– Chodzi o stworzenie prototypu budynku już na etapie projektowym, aby jeszcze przed jego budową przewidzieć wszystkie warunki, jakie wynikają z jego lokalizacji i kontekstu całej inwestycji. Inwestor i wykonawca dużo wcześniej dowiadują się, jakie problemy będą pojawiały się na miejscu budowy. Dzięki temu jesteśmy w stanie prototypować najbardziej optymalną wersję budynku. Nie tylko pod względem estetycznym, ale i funkcjonalnym – energooszczędną, spełniającą wszelkie warunki techniczne. Technologia BIM pozwoli również na modelowanie generatywne, czyli proceduralne. Będziemy mogli wpisać odpowiednie parametry, warunki techniczne i budynek będzie prototypowany pod względem tych parametrów – tłumaczył Michał Zając, BIM Implementation Manager w firmie Graitec, obecnej w 11 krajach, która 12 września współorganizowała Kongres Nowoczesnego Budownictwa.
Fot. Tadeusz Poźniak
O odwiecznej dyskusji, czym jest architektura, a czym budownictwo, mówił Maciej Łobos, architekt, prezes MWM Architekci z Rzeszowa.
By jak najprościej zobrazować wspomnianą różnicę, mówił o 20-tonowej bryle marmuru i 3-tonowej rzeźbie Michała Anioła. Co ma większą wartość? To, w co udało się tchnąć ducha ludzkiego umysłu, w czym zawarta jest treść. Bo przecież nikt nie odda milionów za 20-tonowy kamień, ale już nie zawaha się przed zainwestowaniem każdych pieniędzy w 3-tonową Pietę genialnego włoskiego rzeźbiarza.
– To treść nadaje materii wartość i znaczenie – tłumaczył architekt. Podobnie jest z architekturą i budownictwem. Używając tego samego betonu, stali, kamienia i cegły można stworzyć architektoniczne dzieło i budynek spełniający swoje funkcje, ale na pewno nie będący architekturą. Na tym polega ta subtelna, choć oczywista różnica.
Jak przyznał Łobos, wybitna architektura zdarza się rzadko, ale by miała szansę zaistnieć, musi się spotkać wybitny architekt oraz wybitny inwestor.
Dlatego warto mieć świadomość, że architektura to budynki i ludzie wokół nich, co już kilka dekad temu zauważył Winston Churchill.
– My kształtujemy nasze budynku, a one kształtują nas – stwierdził przed laty wybitny angielski polityk.
Jaromir Rajzer, prezes Biura Nieruchomości „Certus” w Rzeszowie i wiceprezes Podkarpackiego Stowarzyszenia Pośredników i Doradców Rynku Nieruchomości, analizował, jak pandemia koronawirusa odmieniła rynek nieruchomości.
I na pewno w II kwartale 2020 roku znacząco spadła liczba nowych mieszkań oddanych do sprzedaży w Rzeszowie. W II kwartale 2019 roku było ich 1610, zaś w tym samym czasie w 2020 już tylko 1078. Ale co ciekawe, pod względem liczby pozwoleń na budowę, II kwartał 2020 roku jest lepszy od roku ubiegłego. W tym roku w II kwartale było ich w Rzeszowie 1965, zaś rok temu 1547.
Imponująco wygląda przyrost liczby mieszkań w stolicy Podkarpacia na przestrzeni ostatnich 19 lat. W 2000 roku mieliśmy 51 042 lokali, w 2019 już 84 897. Trzeba mieć też świadomość, że w ostatnich 10 latach zbudowaliśmy 25 proc. obecnego Rzeszowa.
O zaletach wykorzystania technologii BIM mówił także Andrzej Samsonowicz z firmy Autodesk.
– Mając projekt przygotowany w technologii BIM, inwestor i wykonawca unika dodatkowych kosztów, jakie pojawiają się na etapie budowy, w której nie przewidziano wszystkich kolizji. Znając je wcześniej, nie zamówi nieodpowiednich elementów czy urządzeń, nie narazi się na wielotysięczne kary, nie będzie zmuszony do przebudowy już wykonanego etapu. Technologia BIM znajduje zastosowanie w konstrukcjach, projektach instalacji, kosztorysowaniu, zarządzaniu budynkiem. Obejmuje dziesiątki narzędzi, które umożliwiają kompleksowe podejście do każdej inwestycji, idealnie dopasowując ją do warunków urbanistycznych, obowiązującego prawa, efektywności energetycznej oraz pozwalają zautomatyzować kontrolę nad użytkowanym już obiektem.
– Na rynku polskim projektanci od lat wykorzystują wybrane narzędzia BIM, jak oprogramowanie Revit, Advance Design czy Opentree, ale niewiele firm zaimplementowało zasady, które ta technologia ze sobą niesie. Przykładem jest używanie narzędzi, które będą wspierać elektroniczne zarządzanie dokumentacją, czy przestrzeganie określonego nazewnictwa. W wykorzystaniu BIM robimy w Polsce dopiero pierwsze kroki. Trzeba zmiany myślenia, zmiany postrzegania ilości pracy, jaka wiąże się z projektowaniem w BIM – mówił Samsonowicz.