Były prezydent Peru Alberto Fujimori, ułaskawiony w zeszłym roku po latach spędzonych w więzieniu za korupcję i rolę, jaką odegrał w masakrach cywilów, zmarł w środę w Limie w wieku 86 lat. O śmierci polityka poinformowała jego córka, Keiko.
“Po długiej walce z rakiem nasz ojciec Alberto Fujimori odszedł na spotkanie z Panem” – napisała córka byłego prezydenta w serwisie X.
W lipcu Keiko Fujimori ogłosiła, że jej ojciec wrócił do polityki i zamierza ponownie ubiegać się o urząd prezydenta w wyborach w 2026 roku.
Fujimori, który rządził w latach 1990-2000, był w kraju postacią kontrowersyjną, a niektórzy określają go mianem dyktatora. Zwolennicy przypisywali jego neoliberalnej polityce gospodarczej zasługi w ujarzmieniu szalejącej inflacji, a rządom twardej ręki – zwycięstwo nad działającą w tamtym okresie maoistowską organizacją paramilitarną Świetlisty Szlak.
W walce ze Świetlistym Szlakiem służby Fujimoriego dopuszczały się jednak zbrodni, w tym masakr ludności cywilnej, dokonywanych przez tzw. szwadrony śmierci. Jego rząd prowadził też kampanię walki z ubóstwem, w ramach której według obrońców praw człowieka przymusowo wysterylizował tysiące Indianek.
W 2009 roku sąd skazał Fujimoriego na 25 lat więzienia, uznając jego odpowiedzialność za porwania opozycjonistów i masakry cywilów w dzielnicy Barrios Altos oraz na Uniwersytecie La Cantuta w Limie. Zginęło w nich łącznie 25 osób.
Był pierwszym na świecie byłym prezydentem sądzonym i skazanym za łamanie praw człowieka w swoim własnym kraju. Sam nie przyznawał się do winy i twierdził, że postępowanie przeciwko niemu jest motywowane politycznie.
W latach 2007-2016 Fujimori usłyszał również szereg innych wyroków skazujących, w tym za korupcję i sprzeniewierzenie publicznych funduszy.
Ułaskawienie Fujimoriego w grudniu 2017 roku przez ówczesnego prezydenta Pedro Pablo Kuczynskiego wywołało w Peru falę masowych protestów i dało początek wieloletniej batalii sądowej. Ostatecznie w grudniu 2023 roku Trybunał Konstytucyjny zatwierdził akt łaski i zarządził zwolnienie Fujimoriego z więzienia.
Według peruwiańskiego dziennika “La Republica” Fujimori zmarł, pozostawiając niespłacone długi na łączną sumę 57 mln soli (58 mln zł). Nie zapłacił m.in. orzeczonych przez sądy kar finansowych w kilku spawach – podała gazeta, powołując się na wydział antykorupcyjny podlegający ministerstwu sprawiedliwości.