Dziesiątki tysięcy osób powitały w poniedziałek papieża Franciszka na ulicach stolicy Timoru Wschodniego, Dili. Na całej trasie jego przyjazdu zgromadziły się ogromne tłumy.
Niemal wszyscy mieszkańcy miasta wyszli na ulice, by przywitać Franciszka, jadącego z lotniska do nuncjatury apostolskiej po przylocie z Papui-Nowej Gwinei.
W ogromnym popołudniowym upale ludzie stali w szpalerze entuzjastycznie witając papieża. Trzymali w rękach flagi swojego niepodległego od 22 lat kraju oraz Watykanu.
Papieska kolumna z trudem przeciskała się przez ulice wśród tłumów.
98 procent ludności Timoru Wsch. to katolicy. Oczekuje się, że we wtorkowej mszy na błoniach Dili udział weźmie od pół miliona do 600 tysięcy osób.