Rosja to najpoważniejsze zagrożenie dla NATO; od szczytu w Wilnie oczekujemy wzmocnienia wschodniej flanki wojskami i sprzętem, zwłaszcza w obronie powietrznej – uznali przywódcy Bukareszteńskiej Dziewiątki (B9) w oświadczeniu z wtorkowego szczytu w Bratysławie.
Na szczycie uznano, że 2 proc. PKB będzie minimalnym poziomem wydatków obronnych w Sojuszu i potwierdzono wsparcie dla Ukrainy. “Rosja jest najbardziej znaczącym i bezpośrednim zagrożeniem dla bezpieczeństwa NATO i musimy być gotowi na to, że tak pozostanie. Zobowiązanie NATO, by bronić każdego cala sojuszniczego terytorium zgodnie z art. 5, jest niewzruszone” – oświadczyli przywódcy Bukareszteńskiej Dziewiątki, wśród nich prezydent Andrzej Duda.
“Oczekujemy, że szczyt w Wilnie przyniesie dalsze wzmocnienie obecności NATO na wschodniej flance w celu odstraszania i zapobiegania agresji” – dodali przywódcy.
Zaznaczyli, że wymaga to zwłaszcza gotowych do walki sił, zdolnych do działań w wielu domenach; w tym brygad wojsk lądowych, a tam, gdzie to konieczne zmagazynowanego sprzętu, odpowiednich systemów kierowania i dowodzenia i poprawy lub rozbudowy infrastruktury, w tym rurociągów.
“Uznajemy zwłaszcza konieczność zintegrowanej obrony powietrznej i przeciwrakietowej dla bezpieczeństwa wschodniej flanki, na zasadzie stałej rotacyjnej obecności” – stwierdza oświadczenie.
Uczestnicy spotkania wyrazili oczekiwanie, że szczyt NATO w Wilnie potwierdzi zobowiązanie do przekazywania 2 proc. PKB na obronność i że będzie to dolny, a nie górny pułap.
“Potwierdzamy nasze niezmienne wsparcie dla niepodległości, suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy w jej międzynarodowo uznanych granicach. To jedyny sposób, by przywrócić w Europie pokój i porządek oparty na regułach” – zapewnili.
“Najostrzej potępiamy nieusprawiedliwioną, nielegalną, brutalną wojnę przeciw Ukrainie. Ukraina ma prawo bronić się przed agresją zgodnie z prawem międzynarodowym, w tym z Kartą Narodów Zjednoczonych. Rosja musi zaprzestać swoich ciągłych ataków na ukraińska ludność cywilną i infrastrukturę, deportacji dzieci i przemocy seksualnej” – podkreślili przywódcy Bukareszteńskiej Dziewiątki.