Reklama

Świat

Premier: mam wrażenie, że koledzy z Rady Europejskiej coraz mocniej zastanawiają się, czy zabieranie kompetencji krajom członkowskim to dobry kierunek

Mikołaj Małecki, Grzegorz Bruszewski / PAP
Dodano: 17.11.2023
Fot. PAP/Andrzej Lange
Fot. PAP/Andrzej Lange
Share
Udostępnij

Mam wrażenie, że koledzy z Rady Europejskiej coraz mocniej zastanawiają się, czy działania w kierunku zabierania kompetencji krajom członkowskim i decydowania o wszystkim z Brukseli to dobry kierunek – powiedział premier Mateusz Morawiecki po nieformalnym spotkaniu liderów UE w Zagrzebiu.

W czwartek wieczorem w Zagrzebiu odbyło się nieformalne spotkanie szefa Rady Europejskiej Charlesa Michela z częścią premierów państw członkowskich. Oprócz Mateusza Morawieckiego i przewodniczącego Rady Europejskiej w roboczej kolacji wziął udział gospodarz wydarzenia premier Chorwacji Andrej Plenković, a także szefowie rządów Włoch i Malty Giorgia Meloni i Robert Abela.

Premier Morawiecki w oświadczeniu dla prasy ocenił, że było to “bardzo dobre spotkanie”. “Unia Europejska znalazła się na rozdrożu. Dyskusja o tych wyzwaniach UE, które są przed nami, nie tylko nabiera tempa, ale także charakteryzuje się dzisiaj kilkoma podstawowymi dylematami: czy iść w kierunku uwspólnotowienia, coraz większej liczby różnych regulacji spraw dotyczących produkcji, gospodarki, migracji, spraw wewnętrznych czy zagranicznych, bezpieczeństwa, czy raczej skoncentrować się na tych wyzwaniach, które są najważniejsze i pomagać sobie nawzajem” – powiedział.

Według premiera, przedstawione przez niego argumenty “zostały przyjęte z bardzo dużym zrozumieniem”. “Miałem też wrażenie, że moi koledzy (…) coraz mocniej zastanawiają się nad tym, czy działania w kierunku zabrania kompetencji krajom członkowskich i decydowania o wszystkim, albo prawie wszystkim, bardzo wielu sprawach z Brukseli to jest dobry kierunek” – zaznaczył szef polskiego rządu.

Morawiecki wskazał, że rozmowy dotyczyły też wspólnej polityki obronnej UE. “Tutaj też położyłem na stole ten nasz polski dezyderat, nasze polskie żądanie, aby wydatki na obronność, w ramach budżetu były wyjęte poza nawias regulacji unijnych dotyczących procedury nadmiernego deficytu” – poinformował.

“Podałem przykład, (…) że Polska wydaje ponad 4 proc. PKB na obronność i nasz deficyt budżetowy to ponad 4,5 proc. – a więc ogromna większość tego deficytu zależy właśnie od wydatków na obronność. Gdzie tutaj jest obiektywność? Gdzie jest sprawiedliwość w porównaniu do tych krajów, które wydają na obronność daleko mniej?” – pytał Morawiecki.

Dodał, że tematem rozmów było również wzmocnienie Sojuszu Północnoatlantyckiego i sytuacja na Ukrainie. “Rozmawialiśmy o sprawach europejskich, o najważniejszych wyzwaniach dla Europy, ale także dla Polski i także o tym podziale ról, podziale kompetencji” – przekazał.

Według Morawieckiego, “to będzie najważniejszy temat najbliższe 6, 12, 18 miesięcy”. “Czy Polska pozbawi się prawa głosu w UE – a wtedy przypomnijmy sobie, jak reagowała Unia, czy też raczej brak reakcji Unii na najważniejsze wyzwania, z którymi się mierzyliśmy; czy obronimy naszą suwerenność w takim kształcie, jaki do tej pory udawało nam się bronić” – podsumował premier.

Spotkanie liderów w Zagrzebiu, jak informował wcześniej rzecznik rządu Piotr Müller, było częścią procesu przygotowania Agendy Strategicznej Unii Europejskiej. W ramach przygotowań Agendy, Charles Michel prowadzi konsultacje z liderami państw UE. Poprzednia dyskusja przywódców, która była poświęcona temu zagadnieniu, odbyła się podczas nieformalnego szczytu liderów UE w Granadzie. Debata zakończyła się wówczas przyjęciem deklaracji. Prace dotyczące Agendy Strategicznej na lata 2024–2029 będą kontynuowane na forum Rady Europejskiej do lata 2024 r.

Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy