Rada Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy zdecydowała, że w stanie wojennym urzędnicy państwowi mogą podróżować poza Ukrainę tylko w celach służbowych – oświadczył w poniedziałek w wieczornym przemówieniu wideo ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski.
"Jest pryncypialna decyzja Rady Bezpieczeństwa Narodowego w sprawie wyjazdu urzędników za granicę. Dotyczy to wszystkich urzędników administracji centralnej i różnych szczebli samorządu terytorialnego. Dotyczy to stróżów prawa, funkcjonariuszy państwowych, prokuratorów i wszystkich tych, którzy muszą pracować dla państwa i w państwie" – powiedział Zełenski.
"Chcą teraz odpocząć – odpoczną poza służbą państwową. Urzędnicy nie będą już mogli podróżować za granicę na wakacje ani w żadnym innym celu pozarządowym" – podkreślił.
Prezydent Ukrainy wyjaśnił, że decyzja ta została podjęta na posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego, biorąc pod uwagę informację szefa Państwowej Straży Granicznej w sprawie przekraczania granicy Ukrainy w stanie wojennym.
Wystąpienie Zełenskiego odnosiło się do sprawy zastępcy prokuratora generalnego Ołeksija Symonenki, który pod koniec zeszłego roku wyjechał na 10-dniowe wakacje do Marbelli w Hiszpanii, aby świętować tam wraz z rodziną powitanie Nowego Roku. Podróż tę odbył samochodem lwowskiego biznesmena i posła Hryhorija Kozłowskiego, a towarzyszył mu ochroniarz Kozłowskiego.
Symonenko w poniedziałek złożył rezygnację.