Prezydent Andrzej Duda spotkał się w Davos z przywódcami Litwy i Łotwy – Gitanasem Nausedą i Egilsem Levitsem. Jak relacjonował, rozmowa dotyczyła m.in. Ukrainy i polityki energetycznej. Wszyscy mamy to samo dążenie, by wojna skończyła się jak najszybciej zwycięstwem Ukrainy – podkreślił prezydent.
Prezydent Duda przebywa obecnie w Szwajcarii, gdzie uczestniczy w Forum Ekonomicznym w szwajcarskim Davos. We wtorek po południu polski przywódca rozmawiał w Domu Polskim w Davos z prezydentami Litwy i Łotwy – Gitanasem Nausedą oraz Egilsem Levitsem.
Jak relacjonował prezydent Duda w późniejszej rozmowie z dziennikarzami, spotkanie dotyczyło przebiegu forum oraz głównych tematów, które są w Davos poruszane. "Omawialiśmy te kwestie także z punktu widzenia działań na przyszłość. Wszyscy jesteśmy prezydentami państw jednego regionu ze wspólnymi z całą pewnością, zwłaszcza w ostatnim czasie, interesami bezpieczeństwa" – zaznaczył Andrzej Duda.
"Wszyscy mamy to samo dążenie, chcemy, by wojna, którą Rosja rozpętała na Ukrainie, zakończyła się jak najszybciej zwycięstwem Ukrainy i do tego wszyscy staramy się dążyć, także zachęcając wspólnotę międzynarodową naszych sojuszników w ramach NATO do tego, by wspierać Ukrainę ze wszystkich sił" – podkreślił prezydent.
Andrzeja Dudy relacjonował, że z prezydentami rozmawiał również o kwestiach związanych z polityką energetyczną, bezpieczeństwem energetycznym, "o naszych wspólnych działaniach, także w tym zakresie, o inwestycjach, które są w trakcie teraz realizacji".
Prezydent przypomniał również, że we wtorek rano wziął udział w dyskusji panelowej, jednej z pierwszych – jak mówił – w ramach tegorocznego forum w Davos. Podkreślił, że poświęcona była bezpieczeństwu europejskiemu. "Oczywiście, dziś patrzymy na nie przede wszystkim przez pryzmat tego, co dzieje się na Ukrainie, rosyjskiej napaści na Ukrainę. To oczywiście zdominowało tę kwestię" – powiedział.
"Zresztą, biorą pod uwagę, kto brał udział w tej konferencji, można powiedzieć, że nasza część Europy była w absolutnej przewadze" – zauważył.
W porannej debacie pt. "In defence of Europe" udział – oprócz polskiego prezydenta – wzięli również przywódcy Litwy – Gitanas Nauseda i Macedonii Północnej – Stewo Pendarowski, liderka białoruskiej opozycji demokratycznej Swiatłana Cichanouska oraz hiszpański minister spraw zagranicznych Jose Manuel Albares.
Prezydent relacjonował, że we wtorek odbył również szereg kuluarowych spotkań o charakterze ekonomicznym. "Jak wszyscy wiemy, jest to jednak forum ekonomiczne, ale te tematy mieszają się ze sobą. Taka jest też rola polityków, by się poruszać i w kwestiach bezpieczeństwa, i w kwestiach ekonomicznych, które czasem – gdy mówimy o bezpieczeństwie choćby energetycznym – bardzo ściśle się ze sobą wiążą" – zaznaczył.