W Genewie w piątek przed południem rozpoczęło się spotkanie szefów dyplomacji USA i Rosji, Antony'ego Blinkena i Siergieja Ławrowa w sprawie kryzysu wokół Ukrainy. Obie strony nie oczekują po nim przełomu czy rozładowania napięć.
Blinken i Ławrow rozpoczęli spotkanie od uścisku dłoni, rozmowy mają potrwać około dwóch godzin – relacjonuje agencja AFP.
Rozmowy są częścią trwających wysiłków, których celem jest deeskalacja napięcia i zapobieżenie dalszej rosyjskiej agresji na Ukrainę, ale nie oczekujemy, by dzielące nas różnice zostały dzisiaj rozwiązane – powiedział w Genewie Blinken. Dodał, że chce rozwiązania napięć przez dialog i dyplomację, ale USA są również przygotowane na "zjednoczoną, szybką i surową" reakcję, jeżeli Rosja posunie się do agresji.
Szef amerykańskiej dyplomacji odrzucił w czwartek wizję natychmiastowego przełomu po rozmowach z Ławrowem i podkreślił, że rozwiązanie trudnych problemów "nie nastąpi szybko".
Moskwa nie oczekuje, że otrzyma w Genewie pisemną odpowiedź w sprawie żądanych przez siebie gwarancji bezpieczeństwa, a spotkanie ma służyć "wymianie opinii na temat dotychczasowych trzech rund rozmów" – powiedział w piątek rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow.
Rosja wysunęła w grudniu 2021 r. żądanie pisemnych gwarancji obejmujących m.in. zablokowanie członkostwa Ukrainy w NATO i ograniczenie obecności wojskowej Sojuszu w Europie Środkowo-Wschodniej. Postulaty te zostały solidarnie odrzucone przez członków NATO.