Reklama

Świat

MSZ Białorusi o locie Ryanair: działania strony białoruskiej zgodne z przepisami

Justyna Prus/PAP
Dodano: 24.05.2021
53931_lot
Share
Udostępnij
Działania kompetentnych struktur białoruskich wobec lecącego z Aten do Wilna samolotu linii Ryanair, który w niedzielę lądował w Mińsku, były całkowicie zgodne z międzynarodowymi normami – oświadczyło w poniedziałek białoruskie MSZ. Resort zadeklarował „pełną przejrzystość” w wyjaśnianiu sytuacji.
 
„Nie ma żadnych wątpliwości, że działania naszych kompetentnych struktur były całkowicie zgodne z ustalonymi normami międzynarodowymi” – oświadczył rzecznik MSZ Anatol Hłaz.
 
Zapewnił, że „strona białoruska zawsze odpowiedzialnie podchodzi do ich przestrzegania”, co jego zdaniem potwierdzają regulatorzy w sferze lotnictwa.
 
„Jestem przekonany, że w tej sytuacji jesteśmy w stanie zagwarantować pełną przejrzystość, jeśli to będzie konieczne – przyjąć ekspertów i przedstawić wszystkie materiały, aby wykluczyć insynuacje” – oświadczył Hłaz.
 
W niedzielę Białoruś poinformowała lecący nad jej terytorium z Aten do Wilna samolot Ryanair o zagrożeniu bombowym na pokładzie. Władze białoruskie poderwały myśliwiec MiG-29, co stało się powodem do oskarżeń o zmuszenie maszyny do lądowania. Po lądowaniu samolotu w Mińsku białoruskie władze zatrzymały podróżującego nim białoruskiego opozycjonistę i blogera Ramana Pratasiewicza oraz podróżującą z nim kobietę.
 
Działania Białorusi potępiło w niedzielę wiele państw, w tym Polska, zarzucając władzom w Mińsku złamanie prawa międzynarodowego, piractwo, „terroryzm państwowy” i „porwanie samolotu”, a także domagając się wyjaśnienia okoliczności tego zdarzenia i zdecydowanej reakcji społeczności międzynarodowej.
 
Według białoruskiej opozycji cała sytuacja to operacja służb specjalnych, która miała na celu doprowadzenie do zatrzymania Pratasiewicza. Taką opinię wyraziła m.in. przebywająca na emigracji była kandydatka w wyborach prezydenckich Swiatłana Cichanouska. Inny opozycjonista Paweł Łatuszka oświadczył z kolei, że posiada informacje, iż „strona białoruska poprzez kontrolerów groziła zestrzeleniem samolotu, jeśli nie przeprowadzi on awaryjnego lądowania w Mińsku”.
 
Hłaz argumentował w poniedziałek, że „zasady bezpieczeństwa lotniczego są absolutnym priorytetem”. „W tej sytuacji działania załogi, odpowiadającej za życie pasażerów, były całkowicie uzasadnione. Na ten incydent należy patrzeć przede wszystkim z punktu widzenia bezpieczeństwa, które było w pełni zapewnione przez wspólne wysiłki” – wskazał przedstawiciel MSZ.
 
Ocenił również, że „otwarcie wojownicze” oświadczenia ze strony wielu państw i struktur europejskich są pospieszne. „Dochodzi do zaostrzenia sytuacji i jej oczywistego upolitycznienia” – zaznaczył.
 
Hłaz zaapelował, by „pamiętać o zasadach bezpieczeństwa pasażerów, wszystko spokojnie przeanalizować i poczekać na wnioski kompetentnych ekspertów”.
Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy