Reklama

Lifestyle

W Jasionce powstają naturalne kosmetyki z podkarpackich ziół

Katarzyna Grzebyk
Dodano: 08.07.2021
56565_kosmetyki
Share
Udostępnij
Naturalne olejanki i ziołuny o leczniczym działaniu to sztandarowe produkty Tyma Herbs, marki kosmetycznej z Jasionki k. Rzeszowa. Wytwarza je i opracowuje ich receptury Natalia Szymańska, właścicielka marki. Zioła zbiera ręcznie na podkarpackich, głównie bieszczadzkich łąkach, oddalonych o dziesiątki kilometrów od miejsc zamieszkałych, a potem w żmudny, rzemieślniczy sposób pozyskuje z nich surowce, na bazie których powstają naturalne ziołowe kosmetyki.
 
Natalia Szymańska jest rzeszowianką. Od lat związana jest branżą kosmetyczną. Najpierw dorywczo, a później pełnoetatowo współpracowała z największą sieci perfumerii w Europie, poznając wszelkie obszary rynku kosmetycznego. Tam nauczyła się rozpoznawać potrzeby klientów i „od podszewki” poznała pracę zarówno małych firm kosmetycznych, jak i największych światowych koncernów. Po latach zdecydowała się założyć własną firmę i wytwarzać kosmetyki najlepszej jakości, łącząc wiedzę z zakresu ziołolecznictwa ze skutecznością składników aktywnych i odkryć naukowych.
 
– Tyma Herbs wzięła swój początek od ekstremalnej i trudnej dla mnie sytuacji, przed którą postawiło mnie życie. W bezradności i trudach ratowania zdrowia syna, instynktownie przyciągnęły mnie do siebie zioła. Zrodził się wtedy we mnie podziw i ogromny szacunek dla tego, co zioła mogą nam zaoferować i jak możemy je wykorzystać. Po pewnym czasie całkowicie naturalne stało się to, że fascynację siłą i pięknem przyrody oraz wpływem ziół na organizm połączyłam z moim 10-letnim doświadczeniem w branży kosmetycznej. Tak powstały moje pierwsze unikatowe receptury – olejanki, które przez lata dopracowywałam – wyjaśnia Natalia Szymańska.
 
W grudniu 2020 uruchomiła sklep online i rozpoczęła przygodę z dotarciem ze swoimi kosmetykami do szerszego grona klientów. 

Ziołuny, olejanki i ziołowe spa
 
Tyma Herbs to unikatowe receptury ziołowe: olejanki, ziołuny mazidła, ziołuny olejki, wody ziołowe, olejki eteryczne, produkty do ziołowego spa oraz akcesoria kosmetyczne z naturalnych surowców. Kosmetyki te są odpowiednie dla kobiet, jak i mężczyzn. 
 
Ziołowe olejanki o intensywnym zapachu i leczniczym działaniu to unikatowe receptury odpowiednio ze sobą połączonych ziołowych ekstraktów. Zawierają ekologiczne oleje, wysoko skoncentrowane olejki eteryczne, nowoczesne składniki aktywne, organiczny wosk pszczeli oraz witaminy. Z kolei ziołuny są esencją z jednego zioła na bazie oleju, gliceryny i alkoholu zamkniętą w formie naturalnego kosmetyku. Nazwy olejanka i ziołun są chronione znakiem towarowym.
 
– Olejanki to kosmetyki o kierunkowym działaniu – odmładzającym, nawilżającym, normalizującym i regenerującym, zaś w serii Ziołun można znaleźć wsparcie dla pielęgnacji dermatologicznych schorzeń skóry – tłumaczy Natalia Szymańska. – Wszystkie produkty Tyma Herbs są czymś odmiennym niż proponują manufaktury kosmetyków naturalnych. Począwszy od nazw, chronionych znakiem towarowym po receptury i najwyższej jakości surowce.

Natalia Szymańska zaznacza, że jest jednocześnie producentem surowców i produktów pielęgnacyjnych. Oznacza to, że sama pozyskuje, zleca do badań i uzyskuje dopuszczenie do produkcji ziołowe surowce, na bazie których powstają produkty. – To niestandardowa, długa i kosztowna droga wytwarzania naturalnych kosmetyków.  Jednocześnie daje stuprocentową pewność, że moje produkty od surowców po tradycyjne recepturowanie, czasochłonne wytwarzanie i finalny produkt są unikatowej jakości – dodaje.
 
 
Fot. Tadeusz Poźniak
 
Większość ziół stosowanych do produkcji kosmetyków pochodzi z Bieszczadów. – To moje ukochane miejsce na ziemi. Tam najchętniej spędzam czas z rodziną, tam rosną moje zioła i powstają ziołowe receptury. Zioła w większości pozyskuje sama zbierając je na dziko. Każdą zbieraną partie poddaję badaniom, i uzyskuję niezbędną dokumentacje, by móc je później wykorzystać w produkcji kosmetyków. Część ziół kupuję też u znanych mi rolników, z którymi łączy mnie stała współpraca – mówi Natalia Szymańska.
 
Wszystkie zioła suszone są w tradycyjny sposób. Po zbiorze są ręcznie przebierane i umieszczane na siatkach w przewiewnych, zaciemnionych specjalnie przeznaczonych do tego pomieszczeniach. Proces suszenia trwa kilka tygodni. Zioła są przechowywane w szczelnych pojemnikach w specjalnie przeznaczonym do tego magazynie. Rozdrabniane są dopiero przed użyciem w laboratorium, ponieważ jak mówi właścicielka Tyma Herba – jest to najefektywniejszy sposób, by zachować ciała czynne i leczniczą moc ziół. 
 
– Takie praktyki w dzisiejszym komercyjnym świecie są rzadkością, ponieważ są bardzo kosztowne – wyjaśnia Natalia Szymańska. – Używam ziół o potwierdzonym działaniu. Ogrom wiedzy czerpię z ziołolecznictwa, które jest stare jak ludzkość. Aż do połowy XIX wieku ludzie posługiwali się wyłącznie ziołami w leczeniu również chorób skóry. Nie sposób wymienić ich wszystkich właściwości, przede wszystkim mają silną moc przeciwzapalną, ale również wzmacniającą, łagodzącą, antyseptyczną, regenerującą ale także odmładzającą. Same olejki eteryczne pozyskiwane z ziół, które używam do produkcji zawierają do kilkuset składników aktywnych.
 
Wszystkie produkty przechodzą obowiązkowe badania zgodne z dyrektywą UE dotyczącą produkcji kosmetyków oraz dodatkowe badania potwierdzające ich bezpieczeństwo  i skuteczność.
 
Laboratorium i magazyny mieszczą się w Jasionce
 
Tyma Herbs mieści się w Inkubatorze Technologicznym w Jasionce i zajmuje prawie 200 m kw. hali. Znajduje się tu laboratorium, magazyn surowców, magazyn opakowań i produktów gotowych, strefa wysyłki zamówień i biuro. Za wszystkie prace związane z działalnością firmy odpowiedzialna jest Natalia Szymańska, sama też zajmuje się procesem produkcji surowców i kosmetyków. – Każdy etap pracy sprawia mi ogromną przyjemność, ale obecnie nie byłabym w stanie funkcjonować zupełnie sama. Często zainteresowanie moimi produktami przechodzi moje najśmielsze oczekiwania, wtedy wspierają mnie rodzina i przyjaciele. Zawsze mogę na nich liczyć i jestem za to ogromnie wdzięczna – dodaje.
 
Właścicielka marki planuje wprowadzić do oferty nowe produkty kosmetyczne oraz inne ziołowe produkty. – Bliskie jest mi podejście holistyczne do kwestii pielęgnacji skóry i dbanie o nią w szerokiej perspektywie. Uważnie przyglądam się temu, co na skórę nakładamy, jak ją masujemy, czym się karmimy i co pijemy, jak dbamy o naszą aktywność fizyczną i nasz wewnętrzny spokój. Marzę, aby Tyma Herbs wspierała zdrowie naszej skóry ziołami w wielu aspektach życia. 
 
Zdaniem założycielki Tyma Herbs rynek produktów naturalnych jest zalewany powielającymi się produktami wytwarzanymi masowo, jednak wyroby Tyma Herbs to zdecydowanie produkty rzemieślnicze które są rzadkością.
 
– Niewiele manufaktur decyduje się na tak kosztowne i czasochłonne wytwarzanie kosmetyków. Mam bardzo dużą satysfakcję, że mogę pracować w zgodzie ze sobą, udowadniając, że można tworzyć najwyższą jakość produktów, przechodzić żmudne, kosztowne drogi pozyskiwania i opracowywania własnych surowców, wytwarzać tradycyjnymi, metodami, jednocześnie mając pewność, że tylko taka droga daje prawdziwie ziołowy, naturalny produkt, który doceniają i po który wracają moi klienci – zaznacza Natalia Szymańska.
Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy