Reklama

Lifestyle

Pan Robak. Odzież dla dzieci od rodzinnej firmy z Rzeszowa

Katarzyna Grzebyk
Dodano: 18.07.2021
55137_moda
Share
Udostępnij
Natalia Herba przez wiele lat prowadziła szkołę tańca. Jej mąż, Krystian, to znany sportowiec specjalizujący się w trialu rowerowym, sześciokrotny rekordzista Guinnessa, który skacząc rowerem po schodach zdobył najwyższe budynki na świecie. Od ponad trzech lat wspólnie z najbliższą rodziną Natalii tworzą coraz bardziej popularną dziecięcą markę odzieżową o wdzięcznej nazwie Pan Robak. Ubrania sygnowane sympatyczną, czarno-białą grafiką pokochały i dzieci, i ich rodzice.
 
– Zanim zostałam mamą, moje życie było mocno związane z tańcem towarzyskim. Przez wiele lat prowadziłam szkołę tańca, ucząc dzieci, młodzież i dorosłych. Dyscyplina ta bez wątpienia wyrabia poczucie estetyki, która być może pchnęła mnie właśnie w kierunku mody – wyjaśnia Natalia Herba, założycielka marki Pan Robak, oferującej wygodną i oryginalną odzież dla dzieci, a od niedawna także dla mam.
 
Do tego, by zająć się modą dziecięcą, zainspirowało ją macierzyństwo. – Wraz z pojawieniem się na świecie mojej pierwszej córeczki pojawił się ogromny entuzjazm związany z wyborem ubranek. Było to dla mnie niesamowite, że tak mały człowiek ma tyle fajnych opcji – tłumaczy.  – Dodatkowo, prowadzenie zajęć tanecznych popołudniami było bardzo uciążliwe przy dzieciach. Czułam się po prostu źle jako mama. 
 
Z pomocą przyszła jej siostra Joanna, która jest krawcową i często szyła ubrania dla trójki pociech Natalii i Krystiana.  To ona i jej talent do szycia stały się kolejnym powodem, dla którego warto było wejść w biznes z modą. Pomysł na nazwę marki był prosty. – To połączenie określenia, którym lubimy nazywać nasze dzieci – ze słowem „pan”, które sugeruje, że ta mała istota jest bardzo ważna i może się ubrać równie dobrze jak osoba dorosła – mówi Natalia.
 
Od początku wiedziała, czym powinny wyróżniać się ubrania, które chce zaoferować klientom. Po pierwsze – jakość i wygoda, ponieważ coraz częściej klienci zwracają uwagę na metki ze składem i na to, gdzie powstają dane ubranka. Po drugie – uniwersalność i nieoczywistość zarazem. 
 
Zdaniem Natalii, lubimy rzeczy, w których może chodzić każdy. Wygodne, nieobciskające fasony, które nie „gryzą” i które dzieci z przyjemnością ubierają ponownie. – Staramy się również dobierać takie kolory, żeby każdy czuł się w nich komfortowo. Inspiracją do powstawania kolekcji jest przede wszystkim to, co nas otacza. Czerpiemy pomysły z natury, krajobrazów, ale też trochę z trendów, które niesie świat. Lubimy pasy, kraty, które zawsze są w modzie. Ciekawią nas rzeczy nieoczywiste i takie, które będą jedyne w swoim rodzaju. W naszej ofercie również jest basic, który ostatnio podbija świat swoją prostotą. Jednokolorowe ubrania zawsze łatwo do wszystkiego dopasować – wyjaśnia.
 
Marka Pan Robak to efekt zgranej rodzinnej pracy zespołowej. Siostra Natalii, Joanna, jest główną krawcową i osobą, z którą Natalia konsultuje wszelkie wątpliwości dotyczące fasonów czy jakości materiałów. W zespole jest również kochająca szycie mama Natalii i Joanny oraz ich brat odpowiedzialny za logistykę. Dużą rolę w firmie pełni Krystian. Natalia przyznaje, że bez niego ciężko byłoby prowadzić biznes. To on trzyma rękę na księgowości, pomaga podejmować trudne decyzje i wspiera na każdym kroku. Ponieważ marka Pan Robak rozwija się, współpracuje z zaprzyjaźnioną szwalnią, gdyż na tym etapie rozwoju dwie krawcowe nie zdołałyby zrobić wszystkiego własnymi siłami. 
 
 
Krystian Herba. Fot. Archiwum Pan Robak
 
Na czele marki stoi Natalia. – Spoczywa na mnie bardzo dużo obowiązków, z którymi, mam nadzieję, za jakiś czas będę mogła się z kimś podzielić. Zajmuję się tworzeniem kolekcji poprzez kupowanie materiałów, wymyślanie fasonów, tworzenie klimatu sesji i całej koncepcji nadchodzącej kolekcji. Do mnie należy obsługa sklepu internetowego, kontakt z klientami oraz sklepami partnerskimi, współpraca z farbiarnią, drukarnią, hafciarnią; obsługa social mediów; przygotowywanie i wysyłanie paczek i mnóstwo innych rzeczy – wymienia założycielka marki. – Obowiązków w firmie mam dużo, ale jestem też mamą trójki wspaniałych dzieci i trzeba to wszystko  pogodzić. Niekiedy to bardzo trudne.

Za projekty odpowiedzialna jest Natalia. Zazwyczaj dobrze wie, czego chce i z pomocą grafika przenosi pomysły na „papier”. W zamyśle założycielki jest dawanie możliwości wyboru, więc kategorie ubrań są dość zróżnicowane. Osoby lubiące rzeczy stonowane znajdą coś dla siebie w kategorii basic. Natomiast jeśli ktoś lubi coś bardziej oryginalnego i niepowtarzalne wzory, to znajdzie fantastyczne printy. 

– Ostatnio królują u nas produkty farbowane. Są to ciekawe efekty,  powstające poprzez różne techniki farbowania, dzięki czemu możemy uzyskać coś naprawdę wyjątkowego i niepowtarzalnego – dodaje Natalia. – Materiały, jakich używamy, mają dobry skład. W większości jest to bawełna z małym dodatkiem elastanu. Wprowadziliśmy również rzeczy lniane, które są rewelacyjną opcją szczególnie na lato. Naturalne i przewiewne. Fasony tworzymy tak, żeby przede wszystkim były wygodne. Mając trójkę pociech doskonale wiem, czego dzieci nie lubią i staram się wykorzystywać te wskazówki właśnie w naszych projektach. 
 
Właścicielka marki zdaje sobie sprawę, że branża mody dziecięcej nie jest łatwa. Konkurencją są sieciówkowe giganty, którym nie sposób dorównać. – Co jest naszą przewagą? Przede wszystkim to, że stawiamy na jakość. Wiele sieciówkowych rzeczy bardzo szybko się niszczy, traci kolor itd. Pan Robak to gwarancja jakości i tego, że wszystkie nasze produkty powstają w Polsce, z polskich materiałów. Jesteśmy lokalną marką tworzącą piękne rzeczy w ilościach, które nie są masowe. Cieszymy się, kiedy ludzie wybierają właśnie nasze produkty, bo wiemy, że te rzeczy będą służyć przez dłuższy czas. 
 
 
Fot. Archiwum Pan Robak
 
Ubrania można kupić w sklepie internetowym oraz w sklepach partnerskich w Polsce i za granicą. Możliwy jest też odbiór osobisty oraz ewentualne obejrzenie ubranek po wcześniejszym kontakcie.
 
Od niedawna marka poszerzyła ofertę o ubrania dla kobiet, a niewykluczone, że kiedyś będą dostępne ubrania dla mężczyzn. 
 
– Coraz więcej kobiet pytało, czy dla nich też możemy uszyć to, co kupiły dla córki czy syna. Bardzo modne jest teraz ubieranie się tak samo ze swoim dzieckiem, dlatego zestawy Mama & Córka i Mama & Syn to bardzo lubiana kategoria. Planujemy poszerzyć ofertę o Tatę Robak, jednak na razie staramy się dopracowywać to, co mamy teraz – przyznaje Natalia. – We wrześniu nasz najmłodszy syn idzie do przedszkola. Będzie to pierwszy taki moment, kiedy będę mogła pracować w domu bez dzieci i wiem, że będzie to owocny czas. Pomysłów i planów mamy wiele, ale na wszystko przyjdzie czas…
Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy