Reklama

Kraj

Wrocław: pogrzeb asp. szt. Ireneusza Michalaka – policjanta, który zginął na służbie

Piotr Doczekalski/PAP
Dodano: 14.12.2023
Fot. PAP/Maciej Kulczyński
Fot. PAP/Maciej Kulczyński
Share
Udostępnij

Asp. szt. Ireneusz Michalak, policjant śmiertelnie postrzelony 1 grudnia podczas służby, spoczął w czwartek na cmentarzu przy ul. Bardzkiej we Wrocławiu. Policjant pośmiertnie został odznaczony złotą odznaką „zasłużony policjant” oraz awansowany na stopień podkomisarza policji.


W uroczystościach pogrzebowych uczestniczyli m.in. sekretarz stanu w MSWiA Czesław Mroczek oraz władze policji, w tym pełniący obowiązki Komendanta Głównego Policji nadinspektor Dariusz Augustyniak. W kościele przy ul. Bardziej zgromadzili się też przedstawiciele władz samorządowych oraz rzesza policjantów z Wrocławiu i innych miast w Polsce.

Komendant Miejski Policji we Wrocławiu młodszy inspektor Rafał Siczek w przemówieni wygłoszonym po mszy św. podkreślił, że podkomisarz Ireneusz Michalak wstąpił do służby w policji w grudniu 1997 r. „Swoją ciężką pracą i zaangażowaniem awansował na kolejne stanowiska (…) przez wielu z nas zapamiętany zostanie jako zawsze uśmiechnięty i zaangażowany; jesteśmy dumni, że w swoim życiu podjął decyzję o wstąpieniu w szeregi policyjnej rodziny” – mówił komendant.

Dodał, że podkom. Michalak „każdego dnia stawiał czoła wyzwaniom, aby zapewnić bezpieczeństwo i spokój obywatelom”. „Irku, do końca wypełniłeś słowa ślubowania ginąc na służbie. Cześć jego pamięci” – powiedział Siczek.

Po mszy świętej kondukt żałobny z trumną zamordowanego policjanta wyruszył ulicą Bardzką do oddalonego o kilkusetmetrowa cmentarza. Podkomisarza Michalak spoczął na cmentarzu parafialnym przy ul. Bardziej we Wrocławiu.

Asp. szt. Ireneusz Michalak oraz asp. szt. Daniel Łuczyński zostali śmiertelnie postrzeleni w samochodzie służbowy 1 grudnia wieczorem na ul. Sudeckiej we Wrocławiu. Podejrzanym o tę zbrodnię jest 44-letni Maksymilian F.

Mężczyzna, po dokonaniu zbrodni, został zatrzymany przez policję, następnego dnia, w sobotę rano we Wrocławiu. Wcześniej F. był poszukiwany listem gończym, miał odbyć karę sześciu miesięcy pozbawienia wolności za oszustwo. W piątek wieczorem trafił w ręce policji. Gdy dwaj funkcjonariusze przewozili Maksymiliana F., ten strzelił do nich z rewolweru. Obaj policjanci zostali ranni w głowę, mimo wysiłków lekarzy nie udało się ich uratować. Zmarli w poniedziałek popołudniu.

Pogrzeb drugiego z zamordowanych policjantów odbędzie się w czwartek w podwrocławskiej Łozinie.

Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy