Reklama

Kraj

Premier: znalazłem kandydata na polskiego komisarza w UE

andr/ itm/PAP
Dodano: 09.08.2024
Warszawa, 09.08.2024. Premier Donald Tusk podczas konferencji prasowej w siedzibie KPRM w Warszawie, 9 bm. Szefowie MSWiA, MS i MF podpisali międzyresortowe porozumienie dotyczące skoordynowania działań podległych im służb; ma dotyczyć zabezpieczenia odzyskiwania mienia Skarbu Państwa wydanego niezgodnie z prawem. Fot. PAP/Paweł Supernak
Warszawa, 09.08.2024. Premier Donald Tusk podczas konferencji prasowej w siedzibie KPRM w Warszawie, 9 bm. Szefowie MSWiA, MS i MF podpisali międzyresortowe porozumienie dotyczące skoordynowania działań podległych im służb; ma dotyczyć zabezpieczenia odzyskiwania mienia Skarbu Państwa wydanego niezgodnie z prawem. Fot. PAP/Paweł Supernak
Share
Udostępnij

Znalazłem już kandydata na polskiego komisarza w UE; spodziewam się zgody ze strony szefowej KE na moją propozycję – przekazał premier Donald Tusk. Dodał, że opinię w tej sprawie przekaże we wtorek na posiedzeniu rządu, a w połowie przyszłego tygodnia będzie rozmawiał o tym z prezydentem Andrzejem Dudą.

Tusk na konferencji prasowej pytany był przez PAP o kandydata na polskiego komisarza w Unii Europejskiej. Szef rządu odpowiedział, że przeprowadził już długie rozmowy z przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen, z potencjalnymi kandydatami oraz z prezydentem. Przekazał również, że w połowie przyszłego tygodnia ponownie spotka się z Dudą “w cztery oczy”. Poinformował też, że swoją propozycję przekaże na wtorkowym posiedzeniu rządu.

Wydaje mi się, że Polska uzyska bardzo silną pozycję dzięki tej nominacji

“We wtorek karty będą na stole, ale chcę powiedzieć, że – powiem nieskromnie – czuję się w tym kompetentny” – podkreślił. Tusk zaznaczył, że wybrał już odpowiednią osobę na to stanowisko, ale “musi dochować tych procedur, gdzie będziemy mogli uzyskać maksimum interesów dla Polski i maksimum wpływu na pracę całej KE”.

“Wydaje mi się, że Polska uzyska bardzo silną pozycję dzięki tej nominacji, jaką zaproponuję, i spodziewam się zgody ze strony szefowej Komisji na moją propozycję” – podkreślił premier.

Nawiązał również do ustawy o współpracy władz ws. przewodnictwa Polski w Radzie UE, potocznie zwanej tzw. ustawą kompetencyjną, która zakłada, że rząd ma przedkładać prezydentowi propozycje kandydatur na stanowiska: członka Komisji Europejskiej; członka Trybunału Obrachunkowego; sędziego Trybunału Sprawiedliwości UE; rzecznika generalnego TSUE; członka Komitetu Ekonomiczno-Społecznego; członka Komitetu Regionów oraz dyrektora w Europejskim Banku Inwestycyjnym. Prezydent ma w terminie 14 dni wyrazić zgodę bądź odmówić desygnowania danych kandydatów. W ocenie Tuska ustawa ta “nie jest do końca ustawą zgodną z polską konstytucją i przekazuje niekonstytucyjne uprawnienia prezydentowi”.

“Dla mnie najważniejszym zadaniem jest, żeby te polskie kłopoty, wywołane różnymi niemądrymi albo szkodliwymi decyzjami PiS-u, żeby one +nie wylewały się+ – no, przynajmniej zbyt często – poza polskie granice. I nie chciałbym, żeby w Europie komentowano jakieś złe zdarzenia, złe konteksty z Polski” – powiedział, dodając, że chciałby, by prezydent Duda “czuł się też częścią procesu”.

W lipcu rzecznik Komisji Europejskiej Eric Mamer poinformował, że państwa członkowskie Unii Europejskiej muszą podać nazwiska swoich kandydatów na komisarzy do 30 sierpnia. “Nie będziemy komentować w tym kontekście poszczególnych zapowiedzi państw członkowskich” – przekazał dziennikarzom.

Komisja Europejska składa się z 27 komisarzy, po jednym z każdego państwa unijnego

Szef MSZ Radosław Sikorski, pytany w zeszłym tygodniu przez TVP Info, czy obawia się, że prezydent Andrzej Duda zablokuje polskie kandydatury na unijnych komisarzy, wyraził nadzieję, że “jest tu szansa na jakieś dogadanie się z rządem”. Nie chciał odpowiedzieć, czy polskim kandydatem na unijnego komisarza może być kierujący obecnie Stałym Przedstawicielstwem RP przy Unii Europejskiej w Brukseli Piotr Serafin ani o jaką tekę stara się Polska. Ocenił, że takie dywagacje mogłyby zaszkodzić negocjacjom.

Komisja Europejska składa się z 27 komisarzy, po jednym z każdego państwa unijnego. Przewodniczący KE decyduje o przydziale tek poszczególnym komisarzom.

W skład kolegium komisarzy wchodzą: przewodniczący Komisji, ośmiu wiceprzewodniczących (w tym trzech wiceprzewodniczących wykonawczych i wysoki przedstawiciel UE do spraw zagranicznych i polityki bezpieczeństwa) oraz 18 komisarzy odpowiedzialnych za poszczególne dziedziny polityki.

Szef KE wybiera, w oparciu o propozycje państw UE, wiceprzewodniczących i pozostałych członków Komisji. Kandydatury komisarzy muszą zostać zatwierdzone przez przywódców krajów UE na posiedzeniu Rady Europejskiej.

Każdy kandydat na komisarza występuje w Parlamencie Europejskim, gdzie przedstawia swoje poglądy i odpowiada na pytania europosłów. Następnie Parlament decyduje w głosowaniu, czy poprze skład nowej Komisji. Ostatecznie musi on zostać zatwierdzony większością kwalifikowaną przez Radę Europejską.

Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy