Reklama

Kraj

Matecki: byłem na dachu hotelu sejmowego, by zrobić zdjęcie, nie wiem skąd teraz afera

Delfina Al Shehabi/PAP
Dodano: 14.06.2024
Fot. PAP/Marcin Obara
Fot. PAP/Marcin Obara
Share
Udostępnij

Poseł Dariusz Matecki (Suwerenna Polska, klub PiS) powiedział PAP w piątek, że był w nocy na dachu hotelu sejmowego, by zrobić zdjęcie. Zaprzeczył jakoby Straż Marszałkowska sprowadzała go stamtąd. Dodał, że po zrobieniu zdjęcia wrócił do pokoju i nie wie dlaczego jest teraz “jakaś afera”.

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia powiedział wcześniej w piątek, że w nocy doszło do incydentu – ktoś przebywał na dachu budynku sejmowego, gdzie “nie powinien się znajdować, bo raczej o godz. 3 lub 4 nikt na dachu się znajdować nie powinien”.

Marszałek poinformował, że czeka na raport Straży Marszałkowskiej. Zaznaczył, że jeśli dochodzi do incydentów w zakresie bezpieczeństwa, władze Sejmu od razu są informowane, i że “zachodzi wysokie prawdopodobieństwo, że to nie był nikt z zewnątrz”.

Później pojawiły się informacje, że chodzi o posła Mateckiego. W rozmowie z PAP poseł potwierdził, że wszedł w nocy na dach hotelu sejmowego, ale zaprzeczył jakoby sprowadzała go stamtąd Straż Marszałkowska.

“Wyszedłem zrobić sobie ładne zdjęcie o wschodzie słońca i spokojnie wróciłem do pokoju, nikt za mną nie ganiał i nie wiem dlaczego jest z tego jakaś afera” – powiedział Matecki. Stwierdził, że “to nawet nie był dach, a taka przybudówka”. Zapytany, czy był pod wpływem alkoholu stanowczo zaprzeczył. “Nie, byłem pod wpływem dobrego humoru ewentualnie” – dodał poseł. 

Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy