Przepisy nie przewidują istnienia takiego stanowiska, jak pełniący obowiązki Prokuratora Krajowego, w związku z tym premier nie może nikogo na takie stanowisko mianować – powiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński. Według niego działania szefa MS Adama Bodnara są “całkowicie bezprawne”.
Kaczyński na sobotniej konferencji w siedzibie PiS odniósł się do decyzji ministra sprawiedliwości, prokuratora generalnego Adama Bodnara o odwołaniu prokuratora krajowego Dariusza Barskiego. Resort sprawiedliwości przekazał w piątek, że Prokurator Prokuratury Krajowej Jacek Bilewicz został pełniącym obowiązki Prokuratora Krajowego.
Zdaniem prezesa PiS jest to sprzeczne z art. 7 konstytucji, czyli zasadą legalizmu, który mówi o tym, że “władze państwowe działają na podstawie prawa”.
“To, co się w tej chwili dzieje, to jest próba wykreowania nowego nieprzewidzianego przez prawo, przez ustawę o prokuraturze stanowiska – stanowiska pełniącego obowiązki Prokuratora Krajowego” – podkreślał Kaczyński. “Przepisy nie przewidują istnienia takiego stanowiska i w związku z tym premier nie może nikogo na takie stanowisko mianować” – dodał.
Według prezesa PiS Prokurator Generalny nie może przejąć tych uprawnień Prokuratora Krajowego, które są zastrzeżone dla niego. Dlatego – jak dodał – “cały ten zabieg, który jest obecnie stosowany, jest zabiegiem całkowicie bezprawnym”. “To jest charakterystyczne i to wskazuje z jednej strony na stan ogromnego zamieszania, a z drugiej strony – paniki wywołanej, jak można sądzić, poczuciem zagrożenia przez działania prokuratorów, tu chodzi o 144 prokuratorów” – ocenił Kaczyński.
W jego opinii o zamieszaniu miałby świadczyć fakt, że “najpierw poproszono pana prokuratora Barskiego, żeby mianował prokuratorem krajowym pewnego pana o nazwisku Bilewicz, który miałby być tym pełniącym obowiązki, a po czterech godzinach stwierdzono, że pan prokurator Barski nigdy prokuratorem krajowym nie był”.
Zdaniem Kaczyńskiego “to pokazuje, jakie jest zamieszanie, jaka jest panika i szerzej, jakie są kwalifikacje obecnego rządu, ludzi w nim zasiadających, aby kierować dużym, europejskim państwem”. “Można powiedzieć, że to są kwalifikacje na poziomie zerowym” – ocenił lider Prawa i Sprawiedliwości, dodając, że “mamy do czynienia z kolejnym skandalem, kolejną skandaliczną sytuacją, z łamaniem prawa”.
Kaczyński odniósł się także do słów premiera Donalda Tuska na platformie X, który napisał w niedzielę: “tak jak skończyła się pisowska okupacja Polski, tak skończą się okupacje przez PiS państwowych urzędów”. “Tylko reputacja okupantów zostanie z nimi na długo” – podkreślił Tusk.
Według prezesa PiS “to jest próba wywarcia nacisku na prokuratora Hernanda (zastępca prokuratora generalnego Robert Hernand – PAP) i można zakładać, że także innych zastępców Prokuratora Generalnego, (…) zmierzającego do tego, żeby tam mógł wkroczyć ten nielegalnie mianowany pełniący obowiązki, mianowany na stanowisko, którego nie ma”.
Ocenił także, że “to jest kolejny dowód na to, że premier Tusk po prostu nie uznaje, że w Polsce obowiązuje jakieś prawo, w jakimś sensie przestaje w ogóle uznawać istnienie państwa polskiego”. “Oczywiście państwo to jest wiele różnych aspektów, ale to jest m.in. system prawny, jeżeli ktoś go nie uznaje, to znaczy, że nie uznaje państwa” – dodał.
W ocenie Kaczyńskiego “w nowej sytuacji, po zmianie tej władzy, będzie trzeba całkowicie zreformować system prawny, z konstytucją na czele”. Prezes PiS ocenił, że “ta konstytucja zawiodła, ona nie zawiera odpowiedniej ilości blokad, które uniemożliwiają takie działania”. “Oczywiście siłą można działać zawsze, ale istnienie jakiegoś organu, który by doprowadził natychmiast do upadku takiego rządu, to jest w tej sytuacji całkowicie konieczne, skoro widzimy, że znaczna część naszej sceny politycznej, to ludzie, którzy po prostu prawa nie uznają” – powiedział prezes PiS. Jego zdaniem “uznają swoją wolę, jako prawo, a ta wola jest z kolei wolą zewnętrzną, w tym wypadku można przyjąć, że wolą niemiecką”.
W piątek Ministerstwo Sprawiedliwości poinformowało, że przywrócenia prokuratora Dariusza Barskiego do służby czynnej w 2022 r. dokonano bez podstawy prawnej. Jak podało MS, powoduje to, że od 12 stycznia br., nie będąc już w służbie czynnej, nie spełnia on przesłanek do bycia Prokuratorem Krajowym i od piątku nie pełni tej funkcji.
W sobotnim oświadczeniu zastępcy Prokuratora Generalnego Adama Bodnara przekazali, że powierzenie prokuratorowi Jackowi Bilewiczowi funkcji p.o. Prokuratora Krajowego z pominięciem procedury ustawy Prawa o prokuraturze jest bezskuteczne.
Również w sobotę zastępca prokuratora generalnego Michał Ostrowski zapowiedział złożenie zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa przez szefa MS Adama Bodnara, prokuratora Jacka Bilewicza i inne działające z nimi osoby w związku z próbą odwołania prokuratora krajowego Dariusza Barskiego.