Media i policja co roku przestrzegają przed wzrostem liczby włamań na przełomie grudnia i stycznia, kiedy przypada kilka świąt tuż po sobie. Dłuższy urlop skłania ku wyjazdom poza miejsce zamieszkania, na co tylko czekają włamywacze. Spokój w czasie świątecznych dni zapewni nam odpowiedni system zabezpieczeń, o który najlepiej zatroszczyć się już kilka tygodni przed Świętami.
Przerwa świąteczna dla większości z nas to przede wszystkim czas wypoczynku. Niemniej nie można zapomnieć o wyjątkowo przedsiębiorczych włamywaczach, którzy co roku z powodzeniem czerpią profity wynikające z nieobecności domowników. W jaki sposób uchronić się przed kradzieżą i sprawić, aby tegoroczne święta były i spokojne, i bezpieczne?
Największe ryzyko kradzieży ma miejsce w przypadku domów jednorodzinnych, których mieszkańcy decydują się wyjechać na całą przerwę świąteczną, która może trwać nawet kilkanaście dni. Tak długa nieobecność sprawia, że potencjalny złodziej nie musi się spieszyć. Może spokojnie obserwować dom, sprawdzić w jakich godzinach pojawia się osoba doglądająca domu pod nieobecność właścicieli, prześledzić kwestię zabezpieczeń i dokładnie przygotować się do kradzieży. Na szczęście, choć nie możemy ukryć naszego domu przed wzrokiem włamywacza, możemy udaremnić mu realizację świątecznych kradzieży. –Najbardziej zniechęcająco na złodziei działa oczywiście system monitoringu. Umiejętnie rozmieszczone kamerki będą pilnie śledzić każdy zakątek posesji – mówi Piotr Palewicz, ekspert firmy Yale. – Ponadto dzięki wykorzystaniu technologii wi-fi, możemy na komputerze lub urządzeniu mobilnym w każdej chwili sprawdzić transmitowany z nich obraz, bez względu na to, jak daleko od domu spędzamy święta.
Skomplikowany zamek w drzwiach
Im bardziej skomplikowany mechanizm, tym trudniej go rozpracować. Kiedyś unowocześnianie zamków do drzwi zewnętrznych polegało głównie na zwiększaniu liczby znajdujących się w nim zapadek, zasuwek i zębatek. Dziś na rynku dostępne są rozwiązania na miarę zupełnie nowej ery zabezpieczeń. – Najnowocześniejsze zamki nie wymagają nawet użycia klucza – wyjaśnia ekspert firmy Yale. – Sterowanie nimi odbywa się za pomocą smartfona, linii papilarnych, kodu PIN lub pilota. W zależności od konieczności zwiększenia poziomu zabezpieczenia, możemy tak ustawić opcje, by były one niemożliwe do sforsowania dla potencjalnego włamywacza.
System alarmowy wyposażony w czujniki wizualne
Rozwiązaniem, które od wielu lat cieszy się popularnością, jest system alarmowy wyposażony w czujniki wizualne. Są one w stanie zatrzymać aż do 80 procent włamań! Co ważne, poszczególne elementy instalacji nie wymagają okablowania i są całkowicie bezprzewodowe, a dzięki temu ich montaż jest łatwy i szybki oraz nie uszkodzi estetyki ścian. Dlatego nawet jeśli na dziś dzień nasz dom nie jest pilnie strzeżony przez nowe technologie, do Świąt możemy diametralnie odmienić ten stan rzeczy.
Warto pamiętać, że w czasie świąt kradzież nie grozi jedynie tym, którzy zdecydowali się na kilkudniowy wyjazd. Także kilkugodzinne opuszczenie domu, może zachęcić potencjalnych złodziei. Zwłaszcza jeśli sąsiedzi również spędzają święta w innym miejscu. Jak w takim wypadku zminimalizować ryzyko włamania? Prostym trikiem jest pozostawienie w jednym pomieszczeniu zapalonego światła lub użycie funkcji zdalnego włączenia i wyłączenia zasilania lampy z dowolnego miejsca na świecie w dowolnym czasie, oferowanego przez inteligentne alarmy. W połączeniu z solidnymi drzwiami, zamkami trudnymi do sforsowania i systemem alarmowym nasze sumienie będzie o wiele spokojniejsze, jeśli zamierzamy świąteczny czas spędzić w innym miejscu.