We wtorek wieczorem na zbiorniku wodnym przy ul. Kwiatkowskiego w Rzeszowie wywróciła się łódka. W wodzie znaleźli się dwaj mężczyźni. Jeden z nich o własnych siłach wydostał się na brzeg, drugiego wyciągnęły osoby znajdujące się w rejonie rozlewiska. Mimo udzielonej pomocy 42-letni mężczyzna zmarł w szpitalu.
W łodzi pływało dwóch mężczyzn, w wieku 33 i 42 lata. W pewnym momencie łódka wywróciła się i mężczyźni wpadli do wody. Młodszemu z nich udało się wydostać na brzeg o własnych siłach, natomiast 42- latek zniknął pod wodą. Osoby, które znajdowały się w pobliżu rozlewiska ruszyły na ratunek, wyciągnęły mężczyznę i zaczęły udzielać mu pomocy.
Karetka pogotowia, która przyjechała na miejsce, kontynuowała reanimację. Mężczyzna został przewieziony do szpitala, ale niestety zmarł.
Policjanci ustalili, że mężczyźni, którzy pływali łódką pochodzą z województwa lubelskiego. Wynajęli oni domek letniskowy i wypoczywali wraz ze znajomymi w rejonie Wisłoka. Na miejscu pracowali policyjni technicy kryminalistyki pod nadzorem prokuratora. Ciało mężczyzny zabezpieczono do badań sekcyjnych.