Konrad Fijołek, prezydent Rzeszowa oraz jego najbliżsi współpracownicy; Krystyna Stachowska, Jolanta Kaźmierczak, Dariusz Urbanik oraz Marcin Stopa, spotkali się w poniedziałek w Rzeszowskich Piwnicach z przedstawicielami podkarpackich mediów na noworocznym spotkaniu. To już doroczna tradycja, którą podtrzymują także marszałek województwa oraz wojewoda podkarpacki.
Na spotkaniu byli obecni przedstawiciele podkarpackiej prasy, radia, telewizji oraz portali internetowych.
Prezydent Konrad Fijołek podziękował za dobrą współpracę z mediami w roku 2023 i potwierdził, że w swoim gabinecie zawsze czeka na dziennikarzy, którzy pełnią bardzo ważną rolę – informują społeczeństwo. To niezwykle istotnie przy wszystkich działaniach podejmowanych przez Urząd Miasta Rzeszowa. Podkreślił też moc sprawczą mediów oraz siłę słowa, a im większy i silniejszy Rzeszów, tym większe znaczenie mediów.
Bez Was nic – mówił prezydent Fijołek. I przyznał jednocześnie, że mijający 2023 rok był jednym z najtrudniejszych dla miasta.
– Mieliśmy bardzo trudny budżet, na wypłaty dla nauczycieli musieliśmy pożyczać pieniądze, ale udało się go przetrwać – dodał. – Na 2024 rok budżet jest już uchwalony i powinien być to już lepszy czas dla miasta.
Dla samorządowców na pewno „gorący”, już w kwietniu wybory samorządowe i pytanie, jak ułoży się skład Rady Miasta Rzeszowa oraz kto zostanie prezydentem Rzeszowa. Obecny prezydent na pewno w nich wystartuje i jak zapowiada, ma już pomysły na kampanię, która będzie się znacznie różnić od tej sprzed 2,5 roku.
– Na pewno na tegoroczną kampanię wyborczą w Rzeszowie nie będzie patrzeć cała Polska, więc będzie odrobinę spokojniejsza i bardziej kameralna – żartował Konrad Fijołek. – Ale każde wybory są równie trudne i wymagające, a mieszkańcy Rzeszowa coraz bardziej świadomi swoich wyborów i oczekiwań od kandydatów.
Zwrócił też uwagę, jak przez ostatnie dwa lata odmieniło się spojrzenie na Rzeszów, które z miasta na wschodnich rubieżach Polski stało się miastem międzynarodowym pokazywanym przez wszystkie serwisy telewizyjne i internetowe na świecie, co ma związek z toczącą się wojną na Ukrainie oraz pomocą, jaką Rzeszów zaoferował Ukraińcom. Ledwie kilka dni temu w Parlamencie Europejskim w Brukseli odbyła się wystawa fotografii autorstwa Grzegorza Bukały „Rzeszów – miasto ratownik”.
Nie zabrakło też noworocznych życzeń, wśród których najczęściej wymieniane było zdrowie oraz rozmów kuluarowych, bo spotkania świąteczno – noworoczne są jednymi z tych nielicznych okazji, kiedy w jednym miejscu spotkają się dziennikarze prawie wszystkich redakcji.
Fotografie Tadeusz Poźniak
