Minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz zdecydowała dzisiaj o wstrzymaniu wypłat dla branży HoReCa z KPO, dopóki poszczególne umowy nie zostaną skontrolowane i uznane za zgodne z zasadami programu wsparcia tego sektora. Minister zapewniła, że pieniądze będą wypłacone niezwłocznie, jak tylko kontrolowana umowa przejdzie pozytywną weryfikację.
Minister Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz poinformowała o tych decyzjach w związku z doniesieniami medialnymi o nieprawidłowościach w przyznawaniu dotacji dla branży HoReCa (hotelarstwo i gastronomia) ze środków KPO.
Rozumiem ogromne emocje i społeczne oburzenie, które wywołały niektóre dotacje i niektóre umowy podpisane w ramach HoReCa. W związku z tym podjęliśmy bardzo szybkie i szerokie działania kontrolne. Po pierwsze kontrola PARP w jednostkach, które udzielały dotacji. Po drugie kontrola ministerstwa funduszy w PARP. Dzisiaj podjęłam decyzję, że żadne środki nie zostaną przekazane na wypłaty dla beneficjentów dopóki poszczególna umowa nie zostanie skontrolowana i uznana za zgodną z zasadami HoReCa
– poinformowała minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nąłęcz na wtorkowej konferencji prasowej w MFiPR.
Minister zapewniła, że kontrole będą przeprowadzane z myślą o beneficjentach.
Chcemy to robić przyjaźnie dla przedsiębiorców. O ile jakaś zdecydowanie mniejszościowa, oburzająca pula umów ma nieprawidłowości, to pozostałe umowy to umowy z uczciwymi przedsiębiorcami, którzy chcą i powinni dostać dotacje i pieniądze powinny im wypłacane jak najszybciej
– tłumaczyła szefowa MFiPR.
Jak wyjaśniła minister, środki będą wypłacane wtedy, kiedy konkretna umowa przejdzie kontrolę i będzie uznana za zgodną z programem. – I taka kontrola będzie szła przez wszystkie umowy. Bardzo ścisłej kontroli poddamy też działania operatorów – mówiła.
Bezwzględnie każda nieprawidłowo zakwalifikowana umowa, każda dotacja niezgodna z zasadami zostanie rozliczona i środki nie zostaną wydane, natomiast dobrze przyznane dotacje zostaną wypłacone
– zapowiedziała Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz.
Minister poinformowała, że do tej pory beneficjentom programu wypłacono 110 mln zł, podczas gdy cały jego pula wynosi 1,2 mld zł. Tak więc zdecydowana większość środków nie została jeszcze wypłacona.
Minister funduszy i polityki regionalnej poinformowała, że szefowa Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości Katarzyna Duber-Stachurska została zdymisjonowana pod koniec lipca br. z powodu nieskuteczności i opieszałości działań, nie tylko w kwestii wsparcia dla HoReCa, ale i innych programów.
Były liczne skargi ze strony beneficjentów z HoReCa, jeśli chodzi o współpracę z PARP, natomiast powodem dymisji nie były te konkretne nieprawidłowości w obszarze HoReCa, ponieważ nie otrzymałam do byłej Pani prezes żadnego pisma w sprawie nieprawidłowości w programie HoReCa
– poinformowała Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz.
Minister podkreśliła, że nie można rozpatrywać KPO przez pryzmat „promilu procenta wsparcia z jego środków dla HoReCa, gdzie pojawiły się umowy budzące wątpliwości”.
KPO jest bezdyskusyjnym ogromnym projektem inwestycyjnym, ogromnym projektem rozwojowym, z którego mimo skróconego czasu i utraty dwóch lat, jest realizowanych wiele bardzo ważnych inwestycji rozwojowych. Przede wszystkim ważnych dla polskiego zdrowia, Polski powiatowej, wsparcia polskiej edukacji czy bezpieczeństwa na drogach. Tych obszarów jest bardzo wiele
– powiedziała.
Minister zapewniła o transparentności działań MFiPR.
Chciałabym zwrócić uwagę, że są zasadne najpewniej uwagi do niektórych umów, ale nie ma cienia podejrzenia, że ktoś z ministerstwa czerpał tutaj korupcyjne korzyści czy prywatne korzyści. Tu jest czysto, tu jest jawnie, transparentnie, jest pełna jawność danych i żelazne stosowanie wszystkich procedur
– mówiła minister funduszy i polityki regionalnej.
Szefowa MFiPR przypomniała, że budzący wątpliwości program HoReCa został włączony do KPO za czasów PiS i za poprzedniej ekipy rządzącej zatwierdzony. Jeszcze za poprzedniego rządu program został zmieniony. Podkreśliła, że zasada w KPO jest taka, że jeżeli program łączony zostanie zmieniony, to jego dalsze zmiany nie są już możliwe.
Jak mówiła program wsparcia z KPO branży turystycznej został zaostrzony, a nie poluzowany.
Wprowadziliśmy roczną karencję na zakup dóbr trwałych. Wynikało to z tego, że wszystkie inwestycje w części dotacyjnej muszą się skończyć w 2026 r. Wcześniej tej karencji nie było w ogóle
– poinformowała.
Minister podkreśliła, że „tak zwane poluzowanie” dotyczyło wysokości spadku obrotów w czasie Covid-19, od której przedsiębiorcy będą mogli ubiegać się o wsparcie z dotacji. W pierwszym naborze był wysoki pułap 30 proc. spadku obrotów i ponieważ wskaźnik nie został wypełniony, to w kolejnym naborze był niższy pułap 20 proc. utraty obrotów.
Dodała, że to jest normalne, standardowe i konieczne działanie w ramach KPO. Dlatego, że KPO jest opisane poprzez wskaźniki. To nie są pieniądze, które można dowolnie wydawać, wymagana jest realizacja wskaźników.
