Reklama

Biznes

Rusza przetarg na odmulanie zalewu w Rzeszowie

Natalia Chrapek
Dodano: 06.03.2019
44734_zalew
Share
Udostępnij
Coraz grubsza warstwa mułu skutecznie zmienia ulubione niegdyś przez rzeszowian kąpielisko w cuchnącą sadzawkę, dlatego odmulanie rzeszowskiego zalewu to jedna z najpilniejszych inwestycji w mieście. Przetarg zostanie ogłoszony w drugiej  połowie marca, a roboty budowlane mają ruszyć za pół roku. 

W drugiej połowie marca br. zostanie ogłoszony przetarg na odmulanie zalewu w systemie „projektuj i wybuduj”. Prace budowlane mają rozpocząć się w trzecim kwartale 2019 roku. Powinny zakończyć się w 2022 roku. Koszt inwestycji to ponad 49 mln zł, z czego przeszło 42 mln ma wpłynąć z Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko.
 
– W roku ubiegłym RZGW w Rzeszowie zlecił opracowanie pomiarów batymetrycznych dna, które pozwoliły na ustalenie aktualnej ilości i lokalizacji osadu do wydobycia. W chwili obecnej trwa również inwentaryzacja przyrodnicza, która pozwoli na opracowanie raportu oddziaływania przedsięwzięcia na środowisko – mówi Krzysztof Gwizdak, rzecznik prasowy Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Rzeszowie. 
 
10 lat przygotowań do inwestycji
 
Sztuczny zbiornik wodny na Wisłoku w Rzeszowie powstał ponad 40 lat temu. W 1973 r. wybudowano próg na rzece i woda zalała tereny m.in. dawnych żwirowni i piaskowni. Na początku rzeszowski zalew miał powierzchnię ponad 68 ha. Dziś jest to ok. 30 ha, ponieważ w międzyczasie zbiornik zwężono i pogłębiono, ale nie rozwiązało to problemu, którym jest narastające od lat zamulenie. Zapora na Wisłoku przepuszcza wodę z zalewu górą, a na dole zatrzymuje płynący z nurtem piasek. Zbiornik, który w latach 70-tych był lubianym przez rzeszowian kąpieliskiem, dziś przerażą brunatną wodą. Miasto coraz więcej inwestuje w atrakcyjne zagospodarowanie bulwarów wzdłuż Wisłoka. W okolicach Lisiej Góry postawiło plac zabaw, zadaszone grillowisko oraz wyremontowało ścieżki piesze i rowerowe, a wszystko to wokół straszącej wyglądem i zapachem wody. 
 
O odmulanie zalewu Rzeszów zabiega od lat. Procedury utrudnia fakt, że zalew jest chronionym obszarem Natura 2000. Zadanie miało być przeprowadzone już w 2010 roku, ale rozpoczęte prace przerwały protesty ekologów. Ci, sprzeciwiali się także wtedy, gdy miasto wydało decyzję środowiskową dotyczącą odmulania zalewu. Została ona zaskarżona przez organizacje ekologiczne do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Krośnie. SKO skargę odrzuciło. Mieszkańcom Rzeszowa również nie podobał się wstępny projekt, wskazujący miejsce składowania wydobytego ze zbiornika mułu. 
 
Wody Polskie zmieniły koncepcję
 
– Wody Polskie dokonały zmiany pierwotnych założeń odmulania zalewu. Wydobyty z dna materiał zostanie czasowo złożony na prawym brzegu Wisłoka, powyżej stopnia piętrzącego. Pozwoli to na uniknięcie ingerencji w cenne przyrodniczo lasy łęgowe i zminimalizuje uciążliwości dla mieszkańców Rzeszowa, bo po odsączeniu wody i częściowej mineralizacji, osad zostanie wywieziony i zagospodarowany przez wykonawcę robót – mówi Krzysztof Gwizdak.
 
Prace przy zalewie będą polegać na usunięciu z czaszy zbiornika namułów i zatrzymanego rumowiska w ilości 680 tys. metrów sześciennych. Odmulenie częściowo będzie odbywało się sprzętem mechanicznym z odkładaniem urobku na barkę i przewożeniem na miejsce składowania. Będzie podzielone na dwa etapy. Pierwszy z nich, czyli „Wisłok środkowy z dopływami” zlokalizowany jest poza obszarem Natura 2000. Drugi etap obejmuje prace na terenach chronionych. 
Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy