Strona główna>Sport>Lewandowski z dubletem a Barcelona z wynikiem 4:0 w starciu z Borussią Dotrmund o półfinał Ligi Mistrzów!
Sport
Lewandowski z dubletem a Barcelona z wynikiem 4:0 w starciu z Borussią Dotrmund o półfinał Ligi Mistrzów!
Źródło: Serwis informacyjny PZPN
Dodano: 10.04.2025
Foto: Barcelona świętuje pierwszą bramkę przeciwko Borussii Dortmund
Zdjęcia Getty'ego / Źródło: Serwis informacyjny UEFA
Udostępnij
Gole „Lewego” w tym sezonie Ligi Mistrzów chodzą parami. Polak przybliża Barcelonę do półfinału!
Nie miał litości dla swojego byłego klubu Robert Lewandowski. Kapitan reprezentacji Polski strzelił w środę dwa gole, a jego FC Barcelona pokonała Borussię Dortmund 4:0 w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. To piąta podwójna zdobycz „Lewego” w trwającym sezonie europejskich rozgrywek. Napastnik ma na swoim koncie 11 goli i w klasyfikacji najskuteczniejszych ustępuje wyłącznie swojemu klubowemu koledze Raphinii.
Na dorobek Lewandowskiego poza środowymi golami złożyły się dublety w starciach przeciwko Young Boys Berno, Crveną Zvezdą Belgrad, Brestem oraz Benfiką Lizbona, a także trafienie w potyczce z Bayernem Monachium. W tym czasie „Lewy” jako trzeci piłkarz w historii, po Cristiano Ronaldo i Leo Messim, przekroczył barierę stu trafień w Lidze Mistrzów, a ostatnie trzy występy bez żadnej zdobyczy (z Atalantą Bergamo i dwukrotnie z Benfiką) tylko spotęgowały jego głód. Pechową ofiarą Polaka okazała się jego była drużyna Borussia Dortmund, a oba trafienia 36-latka to majstersztyk pod względem poruszania się w polu karnym rywala.
Pierwszą okazję Lewandowski wypracował sobie przytomnym spowolnieniem biegu już w 7. minucie spotkania. Wtedy jego uderzenie z szesnastu metrów nie znalazło drogi do siatki, ale gol dla gospodarzy wisiał już wtedy w powietrzu. Ostatecznie jako pierwszy z gola cieszył się w 25. minucie Raphinha.
Tuż po przerwie Brazylijczyk zanotował asystę przy pierwszej bramce Lewandowskiego. Najpierw piłkę w pole karne miękko wrzucił Lamine Yamal, kapitan Blaugrany sięgnął ją w wyskoku i skierował na przeciwległy słupek, gdzie nadbiegał Polak. Cała praca „Lewego” polegała w tej akcji nie na umieszczeniu piłki w siatce, a na zniknięciu z pola widzenia obrońców, co 36-latek opanował do perfekcji.
Barcelona miała bezpieczne prowadzenie i inicjatywę, którą zamierzała przekuć na kolejne szanse. W 66. minucie Katalończycy ruszyli do kontrataku. Piłkę na prawej stronie otrzymał Fermin Lopez i podprowadził ją przez kilkanaście metrów. W tym czasie w kierunku bramki BVB pędzili już Raphinha i Lewandowski i kiedy ten pierwszy sprintem pognał w pole bramkowe, ściągając za sobą większość defensorów, Polak odbił wszerz i wykreował sobie przestrzeń do oddania strzału z pierwszej piłki.
Dziesięć minut później rozmiary zwycięstwa podwyższył jeszcze Yamal, a po chwili trener Hansi Flick zdecydował się na potrójną zmianę, w ramach której boisko opuścił Lewandowski.
Środowe gole były dla polskiego napastnika dziesiątym i jedenastym w tym sezonie Ligi Mistrzów, a 105. w historii tych rozgrywek. W klasyfikacji najskuteczniejszych w sezonie 2024/25 „Lewy” wyprzedził Serhou Guirassy’ego z BVB i Harry’ego Kane’a z Bayernu Monachium (po 10 goli) i wiele wskazuje na to, że sprawa tytułu króla strzelców rozstrzygnie się między nim a Raphinhą, który w środę zdobył swoją 12. bramkę.
Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.
Ściśle niezbędne ciasteczka
Niezbędne ciasteczka powinny być zawsze włączone, abyśmy mogli zapisać twoje preferencje dotyczące ustawień ciasteczek.
Jeśli wyłączysz to ciasteczko, nie będziemy mogli zapisać twoich preferencji. Oznacza to, że za każdym razem, gdy odwiedzasz tę stronę, musisz ponownie włączyć lub wyłączyć ciasteczka.