To nowe miejsce na rzeszowskiej mapie kulinarnej. Przestrzeń niewielka, przytulna, nowocześnie urządzona, a w menu potrawy wegańskie. Do Vegus Baru przy ul. Jagiellońskiej w Rzeszowie zaglądają nie tylko weganie i wegetarianie, ale też osoby, które nigdy takich dań nie próbowały. Szczególnie ci ostatni są zaskoczeni, że są nie tylko zdrowe i smaczne, ale bardzo sycące. A dla właścicieli, Doroty i Błażeja Jachimowiczów to nie tylko biznes, lecz również okazja, by promować tę dietę i taki styl odżywiania.
Dorota i Błażej z dietą wegetariańską, a później wegańską, zetknęli się kilka lat temu. Zdrowotne problemy Błażeja sprawiały, że oboje całkowicie zmienili sposób żywienia. – Dorota jest farmaceutką z kilkuletnim stażem – opowiada. – Przynosiła mi więc najróżniejsze leki. Jednak żaden z nich, nawet w minimalnym stopniu nie pomógł tak, jak zmiana diety.
Nikt im nie zalecił zmiany sposobu odżywiania, sami do tego doszli, sami zgłębiali wiedzę i przekonywali się, że jednak dieta ma ogromny wpływ na zdrowie. Medycyna konwencjonalna nie zawsze jako sposób na uniknięcie wielu chorób; nowotworów, nadciśnienia, wskazuje usunięcie z diety produktów przetworzonych i mięsa. – A jak pokazują badania, wciąż są rejony na świecie, gdzie ludzie w ogóle z takimi chorobami się nie zmagają. To głównie Ameryka Południowa, Chiny, czyli tam, gdzie ludzie jedzą głównie rośliny, w minimalnym stopniu mięso. Wniosek nasuwa się więc sam – zmiana diety ma ogromny sens – tłumaczą Dorota i Błażej.
Dla początkujących dieta wegańska z pewnością łatwa nie będzie, ponieważ trzeba nauczyć zastępować produkty pochodzenia zwierzęcego: jajka, mleko, mięso. Ale z czasem staje się to coraz prostsze, a i z dostępnością produktów jest łatwiej. Sporo rzeczy można zamawiać przez Internet, a w dużych marketach są już całe regały z takimi produktami. – A tak naprawdę nasza kuchnia w dużej mierze bazuje na produktach, które są łatwo dostępne. To warzywa, zboża, zazwyczaj są to polskie produkty. Oczywiście niektóre produkty są drogie, jak np. orzechy nerkowca, daktyle, ale pozostałe produkty są w przystępnych cenach. Dlatego też i potrawy są w bardzo przystępnych cenach – mówią twórcy wegańskiego baru.
Właściciele Vegus Baru w rodzinne strony do Rzeszowa wrócili po kilkuletnim pobycie we Wrocławiu, gdzie lokali serwujących dania wegańskie czy wegetariańskie jest dużo i w każdym jest mnóstwo klientów. Tutaj nie znaleźli takiego miejsca, więc zakiełkowała w nich myśl, by je stworzyć samodzielnie. Wokół nich skupiło się kilka osób, które interesują się takimi sposobami żywienia, m.in. Ania Kłeczek, która prowadzi bloga
www.weg-anka.blogspot.com.
W Vegus Barze poza Anią gotuje kilka osób. Każda z nich ma swoje pomysły na potrawy, i dla wszystkich to nie tylko praca, ale też miejsce, gdzie mogą spełniać się w swojej pasji. Dlatego też menu będzie zmieniać się co dwa dni i zawsze będzie urozmaicone. Co zatem można tu zjeść? Są zupy, np. krem z buraczków z mlekiem kokosowym, pomidorowa z kaszą jaglaną czy krupnik z pęczakiem, a także naleśniki gryczane z tofu, kotlety brokułowi-jaglane z ziemniakami i surówkami. Stałym punktem będzie falafel burger, alternatywa dla zwykłych burgerów. To kotlet z cieciorki z mnóstwem świeżych warzyw.
Po kilku dniach działalności (bar otworzono 21 lutego br. przyp. red.) już widać, że odbiór miejsca i potraw tu serwowanych jest niezwykle pozytywny. Do baru zagląda też sporo osób, które nigdy nie miały styczności z daniami wegańskimi, ale gdy ich spróbują są bardzo pozytywnie zaskoczone, że to nie tylko smaczne i zdrowe, ale i sycące. A już niedługo będzie można również zamówić wegańskie potrawy „na telefon” z dostawą na miejsce.