Są spotkania miłośników nowych technologii, mediów społecznościowych, dlaczego nie zorganizować spotkań kulinarnych, w trakcie których uczestnicy poznawaliby tajniki kuchni polskiej i tej z najdalszych zakątków świata, a przy okazji świetnie się bawili?! Z takiego założenia wyszły: Oliwia Hawryliszyn i Izabela Lampart organizując Cook&Joy, cykl warsztatów kulinarnych. Pierwsze spotkanie już 10 lutego w „Starym Siedlisku” w Borku Starym.
Ale nie o same gotowaniu tu chodzi. – Raczej o stworzenie okazji i przestrzeni do wielogodzinnych, inspirujących spotkań. Gotowanie jest wspaniałym pretekstem do opowieści o produktach, potrawach, smakach, zapachach, krajach, z których potrawy pochodzą – mówi Oliwia Hawryliszyn, jedna z pomysłodawczyń spotkań. – Będzie więc niepowtarzalna atmosfera i możliwość przyrządzenia wyszukanych potraw pod okiem mistrzów sztuki kulinarnej.
Pierwsze spotkanie, 10 lutego, jakie odbędzie się w „Starym Siedlisku” w Borku Starym będzie miało bardzo polski, staropolski smak, ale nie obejdzie się bez francuskiego akcentu i obecności czekolady w deserach. Wszystko pod wymownym hasłem „Zrób coś dla swojej drugiej połówki” – wszak luty to miesiąc zakochanych, nawet jeśli tylko w nawiązaniu do amerykańskiej tradycji walentynkowej.
Pierwsze warsztaty poprowadzi Piotr Kaciuba, szef kuchni Hotelu Arłamów. Potrwają około 5 godzin i będzie mogło w nich wziąć udział 20-30 osób. Uczestnicy podzieleni zostaną na grupy, tak by każdy mógł uczestniczyć w przygotowaniu potraw na każdym etapie ich powstawania. W kuchni uczestnicy spędzą około trzech godzin, kolejne dwie to już tylko przyjemności, czyli wspólne biesiadowanie, tym bardziej, że pyszności nie zabraknie. W trakcie warsztatów uczestnicy ugotują: 3 dania główne, 3 przystawki i 4 desery.
Jak zapewniają organizatorki, warsztaty będą odbywały się raz w miesiącu. W kolejnych tygodniach będą spotkania m.in. z kuchnią włoską, wegańską, japońską i wiele innych niespodzianek. Każde spotkanie będzie się też odbywało w innym lokalu.